Mężczyzna popchnął senatora , grozi mu do 5 lat odsiadki , jest akt oskarżenia .
Popchnął senatora z PiS na zakupach. Grozi mu do 5 lat więzienia
Aż pięć lat więzienia grozi Pawłowi P., który podczas świątecznych zakupów zaatakował byłego marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego – dowiedziała się PAP. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie
Akt oskarżenia przeciwko Pawłowi P., Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała 22 marca do Sądu Okręgowego w Warszawie. „Paweł P. został oskarżony o to, że w dniu 15 grudnia 2022 r. w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, z uwagi na przynależność polityczną pokrzywdzonego znieważył wyżej wymienionego słowami wulgarnymi powszechnie uznanymi za obelżywe – poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Mężczyzna został oskarżony również o to, że zastosował wobec Stanisława Karczewskiego „przemoc w postaci odepchnięcia go rękoma na wysokości klatki piersiowej, czym spowodował upadek pokrzywdzonego na podłogę”. – Następnie wyrwał pokrzywdzonemu z ręki jego telefon i rzucił go o podłogę, czym spowodował uszkodzenie mienia w wysokości 700 złotych – dodała prokurator.
Karczewski zaatakowany podczas zakupów. Jest akt oskarżeniA
O zdarzeniu w połowie grudnia zeszłego roku poinformował na Twitterze były marszałek Senatu, senator Stanisław Karczewski. W swoim wpisie podkreślił, że podczas świątecznych zakupów został „napadnięty, wulgarnie wyzwany, uderzony i przewrócony”. W rozmowie z PAP twierdził, że atak miał być umotywowany politycznie oraz że usłyszał obelgi pod swoim adresem, a także prezesa PiS.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz informowała wtedy, że w stołecznej prokuraturze wszczęto śledztwo w sprawie znieważenia z powodu przynależności politycznej i zastosowania przemocy wobec senatora.
Jak podała, zatrzymanemu w tej sprawie Pawłowi P. przedstawiono zarzut „stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu”.
Prokurator przekazywała też, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Mężczyzna złożył też wyjaśnienia. Ich treść jest jednak na obecnym etapie objęta tajemnicą śledztwa.
Jak dowiedziała się PAP, sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jednakże zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego (20 tys.), dozoru Policji, zakazu zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzonym.
Za zarzucane czyny może grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.
źródło; Radio Z
Bezdomny pies
Ostatnie wpisy Bezdomny pies (zobacz wszystkie)
- Wrocław : Wieża widokowa za 350 tyś ,szkoda że nic z niej nie widać !!! - 28 maja 2023
- Dostawcy Bielmleku muszą zwracać pieniądze które otrzymali za dostarczone mleko. - 28 maja 2023
- Język Ukraiński w Polskich szkołach . - 28 maja 2023
jak by sprawowali wladze ok dla narodu nie odczuli by pogardy a tak jak kuba bogu tak bog kubie a narod jest tu na pozycji tej wyzszej