Ambasador Palestyny w Polsce zwołał konferencję prasową , pokazał filmy i zdjęcia ze Strefy Gazy .
W Warszawie odbyła się konferencja prasowa ambasadora Palestyny w Polsce, Mahmouda Khalify o obecnej sytuacji w Strefie Gazy.
Wystąpienie ambasadora Palestyny emocjonalnie wykraczało poza podobne wydarzenia dyplomatyczne. Mahmoud Khalifa po raz kolejny wyraził swój ból wywołany obojętnością świata na to, co się dzieje w Strefie Gazy. Podkreślił, że do dnia poprzedzającego konferencję, zginęło w Strefie Gazy 11 700 cywilów, z czego około 4 tysięcy to dzieci i 3700 kobiet. Zaznaczył, że to mogą być ostatnie tak dokładne dane, ponieważ strona izraelska zapowiedział, że ograniczy dostęp do danych o ofiarach w Strefie Gazy. Ambasador Palestyny oznajmił, że poprzez swoja obojętność państwa, które pozostają bierne wobec tego konfliktu, są współodpowiedzialne za krwawą masakrę ludności cywilnej w Strefie Gazy. Prawo do samoobrony, powiedział Kalifa, nie może być usprawiedliwieniem ludobójstwa i zbrodni wojennych, a konwencje nie mają żądnego znaczenia, jeśli nie chronią życia osób cywilnych.
Jednocześnie podziękował polskiej opinii publicznej za wsparcie sprawy palestyńskiej i kolejne demonstracje w polskich miastach, których uczestnicy wyrażali swój sprzeciw wobec postepowania armii izraelskiej w Strefie Gazy. Zwrócił uwagę, że ludzie giną na skutek działań wojsk izraelskich nie tylko w Strefie Gazy, ale też na Zachodnim Brzegu. Od 7 października zginęło 200 osób, ponad 2000 zostało porwanych.
Następnie Mahomoud Khalifa poinformował zebranych, że pokaże filmy i zdjęcia z rejonu konfliktu. Uprzedził, że będą one bardzo drastyczne, dlatego wrażliwszych odbiorców poprosił o opuszczenie sali lub odwrócenie wzroku. Zaprezentowane przez ambasadora materiały filmowe i zdjęciowe pokazywały nie tylko okaleczone ciała dzieci, kobiet i mężczyzn, ale też bezczeszczenie zwłok Palestyńczyków przez żołnierzy izraelskich.
Zaprezentowano też fotografie czołowych polityków rządu izraelskiego, którzy zasłynęli rasistowskimi i zachęcającymi do ludobójstwa wypowiedziami, a wobec których nie wyciągnięto żadnych, nawet politycznych konsekwencji.
Jedna z końcowych tez wystąpienia ambasadora Palestyny Mahmouda Khalify dotyczyła Holokaustu. Powiedział on, że zbrodnie II wojny światowej nie mogą być usprawiedliwieniem dla zbrodni XXI wieku.