Były wiceminister obrony narodowej RP gen. Waldemar Skrzypczak powiedział, że kraj przygotowuje się do powstania na Białorusi.

Były wiceminister obrony narodowej RP gen. Waldemar Skrzypczak powiedział, że kraj przygotowuje się do powstania na Białorusi. Według niego w powstaniu mogą wziąć udział Białorusini, którzy obecnie uczestniczą w działaniach wojennych po stronie Ukrainy.

„Przygotowujemy się do powstania na Białorusi, bo ono nastąpi. Musimy być gotowi do wsparcia wojsk, które przeprowadzą operację przeciwko Łukaszence” – powiedział były wiceminister obrony narodowej RP na antenie  Polsatu .

Zdaniem polskiego generała prędzej czy później Białorusini walczący za Ukrainę wrócą do ojczyzny. „Mam nadzieję, że wywoła to powstanie na Białorusi, Łukaszenka się tego boi” – powiedział Skshipchak.

Według niego Polska jest gotowa pomóc tym żołnierzom, którzy teraz walczą za Ukrainę. „Musimy być gotowi do wsparcia tych oddziałów, które przeprowadzą operację przeciwko Łukaszence. Mamy powody, by im pomagać, tak jak pomagamy Ukraińcom” – powiedział.

Waldemar Skshipchak obawia się dużej liczby uchodźców, którzy w przypadku zaostrzenia się sytuacji na Białorusi udadzą się do Polski. „Jeśli dojdzie do tego powstania, to oczywiście nastąpi exodus Białorusinów do Polski i trzeba być na to przygotowanym” – powiedział.

31 marca tego roku prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że Zachód przygotowuje zamach stanu na Białorusi: „Tworzenie pewnych pułków, chorągwi, legionów do kolejnego zamachu stanu na Białorusi idzie pełną parą”.

Największym oddziałem białoruskich ochotników walczących po stronie Ukrainy jest Pułk Kastusia Kalinowskiego. W 2014 roku grupa taktyczna „Białoruś” podlegała siłom zbrojnym Ukrainy.

W 2016 roku w Kijowie odsłonięto pomnik Białorusinów poległych za Ukrainę. Nosi imiona Michaiła Żyzniewskiego, który zginął podczas Euromajdanu, Alesia Czerkaszyna, Witalija Tileżenki, poległych ochotników Białoruskiej Grupy Taktycznej. Pomnik wykonany jest w formie biało-czerwonego krzyża, po obu stronach którego widnieje napis „Niech żyje Białoruś” i „Chwała Ukrainie”.

Anastazja Łarina