Pracownik apteki wydał niewłaściwy lek ,pacjentka zmarła .Właśnie zapadł wyrok .
Pacjentka zmarła po tragicznej pomyłce w aptece. Jest wyrok
dla farmaceutki.
Sprzedanie silniejszej dawki morfiny mogło być przyczyną śmierci, ale brak sekcji zwłok spowodował, że nie można tego stwierdzić w sposób jednoznaczny. Przed sądem wymagana jest pewność i oczywistość – oświadczył w środę sędzia Tomasz Janiec, skazując pracownicę apteki na karę więzienia w zawieszeniu.
W środę przed Sądem Rejonowym w wielkopolskim Jarocinie zapadł wyrok w sprawie 30-letniej byłej pracownicy apteki, oskarżonej o nieumyślne narażenie pacjentki na utratę zdrowia i życia. Sąd skazał Agnieszkę K. na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata, zakaz wykonywania zawodu technika farmacji przez rok, informowanie kuratora o przebiegu odbywania kary oraz nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych członków rodziny zmarłej w wysokości łącznej 5 tys. zł.
Gdyby sprawa nie wyszła na jaw, to do dzisiaj nikt by nie wiedział, że w ten sposób łamane jest prawo farmaceutyczne. Powstał błąd, który — czego nie można wykluczyć — przyczynił się do tragicznego zdarzenia — oświadczył sędzia Tomasz Janiec.
Okoliczności tragicznej pomyłki
W listopadzie 2018 r. w jednej z jarocińskich aptek przy ul. Sienkiewicza córce 61-letniej kobiety z Cielczy chorej na nowotwór płuc wydano morfinę w niewłaściwej, dziesięciokrotnie silniejszej dawce. Dwa dni później kobieta zmarła. Śledczy o sprawie dowiedzieli się dopiero po upływie dwóch tygodni, kiedy kobieta została już pochowana.
Następnie ustalili, że lek zawierający środek odurzający został wydany przez osobę nieposiadającą stosownych uprawnień zawodowych. Tabletki wydała pracownica apteki, która jest technikiem farmaceutycznym, a mogły być one wydane tylko przez magistra farmacji.
Przebieg procesu przed sądem
Podczas procesu okazało się, że pracownica apteki wydała dwa opakowania leku – jedno zawierało odpowiednią dawkę leku, drugie dziesięciokrotnie wyższą. Pokrzywdzona zaczęła przyjmowanie leku od opakowania z dawką zawyżoną; zmarła po przyjęciu dwóch tabletek.
Oskarżona od początku przyznawała się do winy i wyraziła skruchę. Obwiniła się za śmierć kobiety, powiedziała, że z powodu tej pomyłki trauma pozostanie w niej do końca życia.
Prokurator wnioskował o wymierzenie 4 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Adwokat pokrzywdzonej rodziny zażądał kary 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, nawiązki w wysokości 15 tys. zł oraz dwuletniego zakaz prawa wykonywania zawodu. Obrona wniosła o warunkowe umorzenie postępowania na okres próby dwóch lat, nieorzekanie o zakazie wykonywania zawodu i zmniejszenie wysokości nawiązki do 5 tys. zł.
Bezdomny pies
Ostatnie wpisy Bezdomny pies (zobacz wszystkie)
- Ameryka Łacińska nie przekaże broni Ukrainie.” Wolimy oddać na złom , to nie nasza wojna „ - 31 stycznia 2023
- Polska naprawia uszkodzoną broń z Ukrainy w tajnym warsztacie !!! - 31 stycznia 2023
- Wrocław: Taksówkarz-Gruzin próbował zgwałcić pasażerkę. - 30 stycznia 2023
No a jakże … nad kompetencją wielu wielu itd należałoby poważnie się zastanowić … do różnych ludzi pracujących w różnych miejscach i na różnych stanowiskach jest wiele poważnych zastrzeżeń – mówić delikatnie … dzisiaj praca z kompetencjami ma niewiele wspólnego ale wiele ma wspólnego z nepotyzmem i mamoną … pozdrawiam