Szwajcarska piłka nożna otrzymała szokującą wiadomość: 25-letni obrońca Elia Alessandrini zginął w wypadku na pływaniu.

W tym samym dniu, w którym ogłoszono śmierć legendarnego trenera Sinisy Mihajlovicia, rodzinę piłkarską odwiedziła kolejna smutna wiadomość: Elia Alessandrini, środkowy obrońca szwajcarskiego drugoligowego klubu Stade Lausanne-Ouchy, zmarł w wieku zaledwie 25 lat.

Według stałych doniesień medialnych Berneńczyk miał zginąć w wypadku pływackim na wakacjach. Zapisano zatrzymanie akcji serca w wodzie. Komunikat Szwajcarskiej Ligi Piłkarskiej (SFL) również pokrywa się z tymi informacjami.

„Przerażony i oszołomiony”

„Jesteśmy zszokowani, oszołomieni i opłakujemy stratę Elii Alessandriniego. Nasz były kolega z drużyny, kapitan i przyjaciel do dziś” – napisał w piątek późnym wieczorem na Instagramie SC Kriens. Klub piłkarski, w którym były reprezentant U-20 był nadal związany kontraktem do lata 2022 roku, dodał: „Nasze myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi. Spoczywaj w pokoju, drogi Eliaszu.”

25-letni obrońca trenował w Young Boys Berno. W sezonie 2017/18 zadebiutował w barwach FC Thun w Super League. Następnie przeniósł się do Challenge League, gdzie rozegrał łącznie 84 mecze w ciągu czterech i pół roku dla FC Chiasso, SC Kriens i od zeszłego lata dla FC Stade Lausanne-Ouchy.