Bez słodkiej wody Palestyńczycy uwięzieni w Gazie zmuszeni do mycia się i kąpania w zanieczyszczonej części Morza Śródziemnego.
Z powodu izraelskiej blokady Strefy Gazy rodzinom zabrakło źródeł słodkiej wody i zostały zmuszone do korzystania z zanieczyszczonej wody morskiej Morza Śródziemnego do kąpieli i prania ubrań.
W szkole podstawowej dla chłopców Alif w mieście Deir al-Balah na południu Gazy, byłej szkole prowadzonej przez ONZ przekształconej w obóz dla uchodźców, Andaleeb al-Zaq i 15 innych członków jej bliższej i dalszej rodziny zostali zmuszeni do ucieczki tutaj po tym, jak ich dom w dzielnicy Shujaiya na wschód od miasta Gaza został zniszczony wkrótce po tym, jak Izrael zaczął bombardować Strefę Gazy. (Powiązane: ludobójcza „wojna głodowa” Izraela przeciwko Gazie zapewnia, że wielu ocalałych z bombardowań umiera z pragnienia i głodu.)
„Wszystkie sale lekcyjne były już pełne innych rodzin, około 80 osób w klasie, więc rozbiliśmy namiot na terenie szkoły” – powiedział Andaleeb. „Schroniło się tam 8 000 osób”.
Szkoła znajduje się blisko Morza Śródziemnego, a ze względu na całkowity brak czystej wody, zarówno do picia, higieny, jak i prania ubrań, standardową praktyką dla rodzin i ich dzieci stało się udanie się do zanieczyszczonego morza, aby popływać, wykąpać się i wyprać ubrania.
„Nie mamy wody, urządzeń sanitarnych, nie mamy działającej kanalizacji” – powiedziała Imm Mahmoud, 52-letnia matka, której cała rodzina przebywa w tej samej szkole. „Z powodu braku podstawowej higieny ani dorośli, ani dzieci nie czują się komfortowo”.
97% pozostałej słodkiej wody w Strefie Gazy uznano za niezdatną do użytku przez ludzi
W raporcie humanitarnej organizacji non-profit American Near East Refugee Aid (Anera) opublikowanym na stronie ReliefWeb, alarmujące 97 procent wody pozostałej w Gazie zostało uznane za niezdatne do użytku przez ludzi, ani do picia, ani do innych niezbędnych czynności.
Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej poinformowało, że tylko 26 ciężarówek przewożących niezbędną wodę i środki sanitarne było w stanie wjechać do Strefy Gazy między 21 października a 1 listopada. Biuro zauważyło, że nie jest to wystarczające, aby spełnić absolutne minimum dla przetrwania 2,3-milionowej populacji Strefy.
W najbardziej zatłoczonych obozach dla uchodźców w mieście Khan Younis na południu Gazy na 600 osób przypada tylko jedna działająca toaleta. Problem ten będzie się tylko pogarszał, gdy Izrael utrzyma blokadę i masowe bombardowania Gazy, a coraz więcej uchodźców ucieknie na południe Strefy.
Anera ostrzegł, że jeszcze przed ostatnią ludobójczą kampanią Izraela przeciwko Palestyńczykom w Strefie Gazy, ludzie na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy mieli dostęp do zaledwie 80 litrów (21,13 galonów) wody do wszystkich celów dziennie, co już było poniżej międzynarodowego standardu 100 litrów (26,4 galonów) ustalonego przez Światową Organizację Zdrowia.
Teraz, dzięki izraelskiej blokadzie i ograniczeniu dostępu Gazy do pomocy humanitarnej, średnie zużycie wody do wszystkich celów w Strefie Gazy spadło do dwóch do trzech litrów (0,53 do 0,79 galona) dziennie na osobę. Trzy litry to absolutna minimalna ilość wody, którą dana osoba musi wypić, aby uniknąć problemów zdrowotnych.
Mahmoud zaznaczyła, że rozumie, że woda morska w części Morza Śródziemnego w Gazie jest zanieczyszczona, ale nie ma wyboru.
„Dzieci cierpią na biegunkę, kaszel i przeziębienia, z powodu zanieczyszczenia i pływania w morzu” – powiedziała. — Ale czego od nich oczekujesz? Muszą znaleźć sposób na uwolnienie swojej energii. Zamknięcie w szkole może prowadzić do wielu krzyków i kłótni z rodzinami”.