Wybrany materiał zobaczysz po przesunięciu strony w dół :-) jest pod wyszukiwarką

Żegnaj Polsko
Posted by Viss
111 views

BORNHOLMSKI BASH, BAŁTYCKI BLEF, BLINKEN BLINK – ODWRÓT SIŁ PRZED WOJNĄ-Polacy „są notorycznie źli w blefowaniu.

4.7/5 - (3 votes)

BORNHOLMSKI BASH, BAŁTYCKI BLEF, BLINKEN BLINK – ODWRÓT SIŁ PRZED WOJNĄ – Polacy „są notorycznie źli w blefowaniu.

 

TYM PRZYCISKIEM POSTAW KAWĘ MOŻESZ ODBLOKOWAĆ TREŚCI PREMIUM I DOSTĘP DO STREAM LIVE

Postaw mi kawę na buycoffee.to

John Helmer, Moskwa

@bears_with

 

Tak to już jest.

Doświadczony niemiecki informator, którego rodzina pochodzi z Prus i bardzo dobrze zna historię wojen na froncie wschodnim, mówi, że Polacy „są notorycznie źli w blefowaniu. Grożą ponad swoje możliwości. Zapraszają kłopoty, a kiedy to się dzieje, pasują”. To samo mówi o Ukraińcach weteran Polski z Krakowa, w polskiej Galicji.

Amerykanie, zgadzają się zarówno źródła niemieckie, jak i polskie, w ogóle nie rozumieją blefu, ponieważ siły zastępcze, polskie i ukraińskie, grożą Rosji, że zostaną poświęcone na śmierć, a nie amerykańskie – jeśli Rosjanie nazywają blef teraz na linii Donbasu.

W Kancelarii w Berlinie te trzy rzeczy są tak dobrze rozumiane, że milczenie niemieckiej odpowiedzi na nie było ogłuszające.

Ostatni bałtycki blef był najbliższy atakowi polskiego wojska na rosyjski okręt od wielu lat.

Rozpoczął się 28 marca na wodach duńskiej wyłącznej strefy ekonomicznej u wybrzeży wyspy Bornholm, duńskiego terytorium okupowanego przez Niemcy podczas II wojny światowej; a następnie przez wojska radzieckie w latach 1945-1946. Wyspa jest w równej odległości o niecałe 100 kilometrów od wybrzeża Szwecji na północy, wybrzeża Polski na południu i wybrzeża niemieckiego na południowym zachodzie. Przez pewien czas deklarowane było stanowisko rządu w Moskwie, że jeśli Dania stacjonuje na wyspie, będzie to równoznaczne z wypowiedzeniem wojny. Polityka została zmodyfikowana, aby przyjąć duński garnizon do samoobrony, ale nie amerykańskie lub inne siły NATO. Atak wojskowy na rosyjski okręt w tym rejonie jest nadal casus belli.

1 kwietnia moskiewski kommiersant poinformował o szczegółowej relacji rzecznika Nord Stream Andrieja Minina, który jako pierwszy został zacytowany przez państwową agencję informacyjną RIA Novosti. „Mówimy o jasno zaplanowanych i przygotowanych prowokacjach z wykorzystaniem zarówno statków rybackich, jak i okrętów wojennych, okrętów podwodnych i samolotów w celu utrudnienia realizacji projektu gospodarczego. To prawdopodobnie pierwszy i bezprecedensowy przypadek tego typu w historii” – powiedział agencji. Według pana Minina, 28 marca niezidentyfikowany okręt podwodny wynurzył się w strefie bezpieczeństwa statku do układania rur Fortuna (tymczasowa strefa zamknięta o długości 1,5 mili jest ustanawiana na czas budowy) w odległości mniejszej niż jedna mila. „Biorąc pod uwagę, że linie kotwiczne Fortuny znajdują się w odległości większej niż jedna mila, działania okrętu podwodnego mogą wyłączyć cały system kotwiczenia statku do układania rur i doprowadzić do awaryjnego uszkodzenia rurociągu” – powiedział Minin. Jak dodaje przedstawiciel Nord Stream 2 AG, 29 marca okręt Marynarki Wojennej RP (numer taktyczny 823) wykonał manewry wokół Fortuny. Z tego powodu statek wsparcia Lifeguard Karev musiał przejść równoległy kurs, towarzysząc okrętowi wojennemu. Według otwartych informacji, pod tym numerem w Polskiej Marynarce Wojennej znajduje się wojskowy transportowiec Kraków, zbudowany w 1990 roku, który może pełnić również funkcje stawiacza min (bazujący w Svinoustye w ramach 8 Flotylli Obrony Wybrzeża).”

Left, the Fortuna: Right, the Lifeguard Karev.

Left, the Polish Navy mine-layer, ORP Krakow . Right: Polish Navy anti-submarine patrol aircraft PZL-Mielec M-28B1R Bryza 1R.

„Ponadto w drugiej połowie marca wzrosła liczba lotów zagranicznych samolotów nad flotą układającą rury” – powiedział Minin. W szczególności polski samolot zwalczania okrętów podwodnych PZL-Mielec M-28B1 Rbi regularnie przelatuje nad obszarem roboczym na małej wysokości i w bliskiej odległości od statku układającego rury.”

„22 lutego, podczas układania rury na południe od duńskiej wyspy Bornholm, polski statek rybacki SWI-106 wpłynął na chroniony obszar dzieła. ’ Próby nawiązania z nim łączności radiowej nie powiodły się” – powiedział Minin. Statek zaopatrzeniowy Vladislav Strizhev „został zmuszony do udania się na kurs dywersyjny; w rezultacie SWI-106 wykonał atak kolizyjny na statek Vladislav Strizhev. Po zderzeniu kapitan łodzi rybackiej skontaktował się z nim i przyznał się do winy w incydencie. „Za pośrednictwem rosyjskiego konsulatu w Niemczech ogłoszono protest morski w związku z tym incydentem” – powiedział menedżer Nord Stream 2 AG.

„30 marca w nocy dwa obiekty pojawiły się na radarze statku Lifeguard Karev w bezpośrednim sąsiedztwie statku. Pierwszy ruszył w stronę Fortuny, nie odbierając połączeń w kanałach radiowych. Ratownik Karev zaczął poruszać się w kierunku obiektu na przecinającym się kursie za pomocą reflektorów okrętowych. Okazało się, że była to łódź rybacka, która zmieniła kurs bez nawiązania kontaktu radiowego. Drugi statek, który czekał na południowy zachód od Fortuny, również odpłynął bez odbierania połączeń radiowych.

RIA Novosti opublikowała zdjęcia i klipy wideo dwóch okrętów Polskiej Marynarki Wojennej w pobliżu Fortuny; przelot samolotu Marynarki Wojennej RP; oraz niezidentyfikowany, prawdopodobnie duński okręt podwodny na powierzchni.

Left source: https://t.me/rian_ru/89163 Right source: https://www.kommersant.ru/doc/4753097 

Oficjalna odpowiedź polskiego dowództwa operacji wojskowych była taka, że nie było zagrożenia atakiem. „Marynarka Wojenna RP nie prowadzi żadnych działań prowokacyjnych i realizuje swoje statutowe zadania zgodnie z prawem międzynarodowym. Samoloty M-28B Bryza regularnie wykonują loty patrolowe i rozpoznawcze w rejonie Morza Bałtyckiego.”

Source: https://kresy.pl/

Nie było to zaprzeczenie działalności Marynarki Wojennej RP; nie odnosił się do skoordynowanych ruchów polskiej floty rybackiej. Było to zaprzeczenie zamiaru ataku na okręty pod banderą rosyjską.

W następnych dniach nie powtórzyły się bliskie spotkania, ani na morzu, ani w powietrzu. Zamiast tego rzecznik polskiego wywiadu i MSW Stanisław Żaryn wypuścił na swoje konto na Twitterze lawinę oskarżeń. Według Zaryn rosyjskie publiczne ujawnienie zaangażowania na Bałtyku było „wojną informacyjną” mającą na celu „pretekst do rozpoczęcia działań mających na celu zwiększenie obecności wojskowej w regionie bałtyckim”. „#NordStream2 może być wykorzystana przez #Russia jako pretekst do rozmieszczenia sił morskich wzdłuż trasy rurociągu. Może to doprowadzić do częściowego zamknięcia Morza Bałtyckiego”.

Zaryn stwierdził również, że rosyjska prasa podała „fałszywe informacje”. Dodał Zaryn, że „oszustwem” ze strony Rosjan było „insynuowanie, że Polska sabotuje budowę i fizycznie atakuje rosyjsko-niemiecką inwestycję”. Przeczytaj wypowiedzi Zaryna po polsku tutaj.

Gazociąg Nord Stream 2 był rosyjską „agresją”, napisał Zaryn w amerykańskiej publikacji wojskowej 31 marca. „Jeśli zostanie zbudowany, Nord Stream 2 będzie stanowił zagrożenie wywiadowcze dla Zachodu. Istnieje ryzyko, że infrastruktura użyta do ułożenia rosyjskiego gazociągu pod Bałtykiem może pozwolić Kremlowi na rozmieszczenie urządzeń inwigilacyjnych… Równie istotne jest ryzyko, że pewnego dnia Rosja może rozmieścić swoje siły morskie wzdłuż tras rurociągów pod pretekstem bezpieczeństwa narodowego, pozostawiając znaczną część Morza Bałtyckiego nieżeglowną, w tym dla zbiornikowców LNG, statków towarowych, marynarki wojennej krajów otaczających ten akwen i sił morskich NATO. W takim scenariuszu potencjał eskalacji jest oczywisty”.

Zaryn kontynuował wczoraj tę linię ataku:

Source: https://twitter.com/

Zaryn od kilku lat jest blisko związany z Mariuszem Kamińskim. Kamiński kierował polskim Biurem Antykorupcyjnym (CBA) w latach 2006-2009; Został skazany za nadużycie władzy w tej roli w 2015 r.; ułaskawiony i przywrócony na stanowisko ministra odpowiedzialnego za CBA, polską służbę wywiadu zagranicznego (AW) i inne służby bezpieczeństwa pod rządami Kamińskiego do 2019 r.; kiedy Kamiński został ministrem spraw wewnętrznych w 2019 r., Zaryn kontynuował rolę rzecznika.

Polskie operacje na południe od Bornholmu nastąpiły po wyraźnym ostrzeżeniu, które sekretarz stanu USA Blinken ogłosił na spotkaniu NATO w Brukseli 23 marca. Reuters, nowojorska agencja propagandowa, wskazała Niemcy jako cel ostrzeżenia Blinkena:

Gazociąg, cytowany przez Reutersa, powiedział Blinken, „może podważyć interesy Ukrainy, Polski oraz wielu bliskich partnerów i sojuszników” – dodał Blinken, mówiąc, że amerykańskie prawo wymaga od Waszyngtonu nałożenia sankcji na firmy uczestniczące w projekcie Nord Stream 2. Blinken podkreślił również sprzeciw Waszyngtonu wobec rurociągu podczas spotkania z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Heiko Maasem we wtorek, powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price w oświadczeniu.

Reuters prowadził propagandę. Komunikat Blinkena z Departamentu Stanu w sprawie jego spotkania z Maasem mówił mniej. Blinken „podkreślił zaangażowanie USA we współpracę z sojusznikami i partnerami w celu przeciwdziałania rosyjskim wysiłkom zmierzającym do podważenia naszego zbiorowego bezpieczeństwa i w tym duchu podkreślił sprzeciw USA wobec gazociągu Nord Stream 2. Sekretarz Blinken i minister spraw zagranicznych Maas dalej omawiali Afganistan i zobowiązali się do pozostania w ścisłej koordynacji dalszych działań. Sekretarz i minister spraw zagranicznych podkreślili, że współpraca dwustronna, amerykańsko-europejska i transatlantycka są niezbędne w stawianiu czoła wspólnym wyzwaniom i możliwościom.

Niemiecki minister spraw zagranicznych nie potwierdził usłyszenia ostrzeżenia; Nic nie powiedział. To było 23 marca.

Od 28 marca, kiedy rozpoczęła się polska operacja na morzu, żaden niemiecki urzędnik rządowy nie odpowiedział publicznie ani Polakom, ani rosyjskiej reakcji, która rozpoczęła się 1 kwietnia. Steffen Seibert, rzecznik kanclerz Angeli Merkel, nie odniósł się do incydentów na swoim Twitterze. Merkel nic nie powiedziała. Kiedy Merkel odbyła wideokonferencję z prezydentem Władimirem Putinem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem 30 marca, nic nie wskazuje na to, że wspomniano o incydentach bałtyckich.

Zamiast tego, zgodnie z komunikatem Kremla, nacisk położono na front ukraiński. „Rosyjski przywódca wyraził poważne zaniepokojenie eskalacją konfrontacji zbrojnej na linii kontaktowej sprowokowaną przez Ukrainę i jej odmową wdrożenia dodatkowych środków w celu wzmocnienia zawieszenia broni koordynowanego przez Trójstronną Grupę Kontaktową w lipcu 2020 roku. Doradcy polityczni przywódców będą kontynuować wspólne wysiłki”. Berlińska wersja tego, o czym dyskutowali, bagatelizowała konflikt na Ukrainie w celu podkreślenia znaczenia szczepionki Sputnik-V.

Niemieckie zaciemnienie, według niemieckich źródeł, jest ostrzeżeniem dla Warszawy, a także dla Waszyngtonu, aby nie liczyć na niemieckie wsparcie, jeśli ich groźba ataku doprowadzi do bezpośredniego zaangażowania wojskowego. Jest to również groźba niemieckiego weta, jeśli Blinken, Polacy i Ukraińcy będą naciskać na interwencję NATO.

NOTE: In the lead illustration, left, German Chancellor Angela Merkel; right, Polish Prime Minister Mateusz Morawiecki. Hours after this was published this morning, Merkel and Putin held a telephone conference, apparently initiated by Putin.  According to the Kremlin communique, "the two leaders had a detailed discussion on a number of topical international matters. While exchanging opinions on ways of resolving the intra-Ukrainian crisis, the Russian President and the German Chancellor voiced concern in connection with the escalation of tensions in southeastern Ukraine. Vladimir Putin drew attention to the provocative actions of Kiev which is now deliberately aggravating the situation along the line of contact. The parties noted the need for the Kiev authorities to implement earlier agreements without fail, in particular those aimed at the launch of direct dialogue with Donetsk and Lugansk and at legally formalising the special status of Donbass. They urged the parties to the conflict to display restraint and to invigorate the negotiating process in order to fully implement the 2015 Minsk Package of Measures as the only legal foundation for a peace settlement. They reaffirmed their commitment to further close coordination of Russian and German efforts, including within the Normandy Format, between political advisers and foreign ministers."

Merkel's spokesman issued this version of what was said: "Among the topics discussed were the increased Russian military presence in the vicinity of eastern Ukraine. The Chancellor called for the reduction of these troop reinforcements in order to achieve a de-escalation of the situation." 

At the same time in Kiev, the Polish Foreign Minister Zbigniew Rau arrived from Warsaw on what his ministry called an "extraordinary and urgent [visit] and that it has to do with the "threat of peace at ukraine's borders".  The Polish press announcements on Twitter reported that "during today's meeting, the heads of diplomatic ministries focused on discussing threats to peace in Europe, including 'escalating tensions along the northern and eastern sections of Ukraine's border and occupied Crimea.' It added that the Nord Stream 2 gas pipeline was also the subject of discussions. Minister Rau stressed that Ukraine has the right to defend itself and is not alone in defending its sovereignty, territorial integrity and the inviolability of its borders." Rau w Kijowie: Ukraina ma prawo się bronić! Nie jest osamotniona - Sputnik Polska (sputniknews.com)

CLOSE
CLOSE
%d bloggers like this: