Wojna na Boże Narodzenie to wojna z Ameryką
Cokolwiek nas łączy, lewica jest przeciwko…
Lewica nienawidzi Bożego Narodzenia , ponieważ nienawidzi wszelkich przejawów wiary w naszym społeczeństwie. Jednak na głębszym poziomie wojna z Bożym Narodzeniem jest wojną z Ameryką.
Pod wieloma względami Boże Narodzenie jest tak samo świętem amerykańskim, jak i chrześcijańskim. (Żadnych drzew ani świecidełek w Betlejem.) Obecnie tylko 63% Amerykanów nazywa siebie chrześcijanami, podczas gdy 93% obchodzi Boże Narodzenie . Innymi słowy, prawie jedna trzecia tych, którzy obchodzą Boże Narodzenie to niechrześcijanie.
Bardziej niż Święto Dziękczynienia, Dzień Pamięci czy 4 lipca Boże Narodzenie jednoczy nas jako ludzi.
Wszystko, co łączy Amerykanów, lewica się boi – jak flaga, hymn narodowy i pomniki naszych bohaterów.
Znajduje to odzwierciedlenie w dążeniu do usunięcia choinek z publicznych parków i bibliotek (które nie mają problemu z obchodami Miesiąca Dumy i „godziny opowieści o drag queen”) oraz świętej wojny przeciwko ozdobom świątecznym w szkołach i innych miejscach publicznych. Sprzedawcy ryzykują życiem i zdrowiem, życząc klientom „wesołych Świąt ”.
Media głównego nurtu próbują nas zaskoczyć, mówiąc, że Wojna z Bożym Narodzeniem została wymyślona przez grupy konserwatywne, aby zebrać pieniądze i zmobilizować bazę.
Naprawdę nie da się tego zmyślić.
Komisja Praw Człowieka hrabstwa King w stanie Waszyngton zakazała umieszczania ozdób bożonarodzeniowych i chanukowych w miejscach pracy pracowników hrabstwa – w tym w wirtualnych miejscach pracy. Nawet ubrania o tematyce świątecznej są zabronione.
„Niektórzy pracownicy mogą nie podzielać twojej religii, nie praktykować żadnej religii ani nie podzielać twojego entuzjazmu dla ozdób świątecznych” – wyjaśnia notatka komisji.
Ta wyjątkowa wrażliwość dotyczy tylko świąt religijnych. Każdy musi wziąć udział w Miesiącu Dumy i złożyć hołd Black Lives Matter.
Po drugiej stronie kontynentu Wojna z Bożym Narodzeniem przybrała zły obrót.
Biblioteka Publiczna w Needham w stanie Massachusetts zdecydowała, że złamie 28-letnią tradycję, nie eksponując w tym roku choinki , ponieważ anonimowe osoby powiedziały, że w zeszłym roku wiecznie zielone „czuły się nieswojo”. Co, myśleli, że Tannenbaum napadną na nich albo spróbują nawrócić ich na chrześcijaństwo?
Po publicznym oburzeniu biblioteka ustąpiła. Odwrócenie z kolei spowodowało, że członek miejscowej Komisji Praw Człowieka (HRC to główna kwatera główna świeckich polowań na czarownice), który poszedł na całość z Grinch, nazywając panią, która broniła zwrotu drzewa, „samolubną pierdoloną b– ” i „obrzydliwe śmieci”, które w jakiś sposób zagroziły życiu pracowników miejskich, ponieważ „tego właśnie chce twój magiczny tatuś z nieba”. Billet-doux zakończyło się, gdy autor życzył zwolennikom drzewa „wielkich cierpień”. Od tego czasu złożyła rezygnację ze stanowiska.
Jeśli prawica wymyśliła wojnę w Boże Narodzenie , dlaczego jest tak wielu wrogów świątecznej radości, od lekko okropnych po wręcz histerycznych?
Po części jest to poczucie uprawnień. Liberałowie uważają, że mają prawo nie być konfrontowani z oznakami święta, którego nie obchodzą. Ale wykracza daleko poza to, do kwestii tożsamości narodowej.
Lewica jest za wszystkim, co nas dzieli – wielokulturowością, krytyczną teorią rasy, indoktrynacją seksualną w szkołach i łazienkach unisex – i przeciwko wszystkiemu, co nas łączy. Nic tak nie zbliża Amerykanów jak Boże Narodzenie – i mówię to jako niechrześcijanin.
Dla większości Amerykanów Boże Narodzenie przywołuje szczęśliwe wspomnienia z dzieciństwa — puszyste płatki śniegu, kolorowe światełka, świecidełka, stosy prezentów, odświętnie udekorowane drzewka i opowieści o latających saniach i wesołym staruszku, który przypomina twojego ulubionego wujka.
Boże Narodzenie wydaje się być wyjątkowym amerykańskim świętem — „Białe święta ” Irvinga Berlina , „Będę w domu na święta ”, „Cud na 34 ulicy”, „Tak, Wirginio, jest Święty Mikołaj” i wspomnienia z czasów przed obozowiskami bezdomnych, nielegalnymi kosmitami przepływającymi przez granicę, fentanylem i mężczyznami w sukniach balowych domagających się niezbywalnego prawa do wtargnięcia do damskich pryszniców i przebieralni. Boże Narodzenie przypomina nam czasy, kiedy Ameryka była zdrowa na umyśle – normalność, za którą wielu tęskni.
„Wesołych Świąt ” jest wyrazem dobrej woli i nadziei na przyszłość. Optymizm to kolejna amerykańska cnota.
Wojna z Bożym Narodzeniem to nie tylko kolejny wymiar wojny kulturowej, ale wojna psychologiczna przeciwko amerykanizmowi. Lewica to nie tylko polowanie na choinki , dobre wieści i Wesołego Starego Elfa z workiem prezentów, ale amerykański ideał, o którego zachowanie musimy walczyć.
Podobnie jak postać grana przez Natalie Wood w „Cudzie na 34 ulicy”, musimy wierzyć i nadal wierzyć — że istnieje mistyczny związek między Bożym Narodzeniem a Ameryką.
Joana100
Ostatnie wpisy Joana100 (zobacz wszystkie)
- Bill Gates mówi, że Elon Musk powinien wydawać pieniądze na masowe szczepienia zamiast lecieć na Marsa - 6 lutego 2023
- Satanic Temple otwiera klinikę aborcyjną, w której pacjentki przechodzą „religijny rytuał” przed przerwaniem ciąży - 6 lutego 2023
- Używanie sztucznych słodzików do odchudzania może zwiększać ryzyko cukrzycy, ostrzegają naukowcy - 5 lutego 2023