Dodruk pieniądza czas zacząć. PiS szykuje się do wyborów za pomocą programów socjalnych rujnujących budżet
Joana100
Ostatnie wpisy Joana100 (zobacz wszystkie)
- WHO: Istnieje ponad 900 przypadków zapalenia wątroby o nieznanym pochodzeniu u dzieci na całym świecie - 25 czerwca 2022
- Czy Włochy przekazują Ukrainie radioaktywne pociski? - 25 czerwca 2022
- Zakulisowe intrygi w rządzie Zełenskiego - 25 czerwca 2022
- Niemcy mówią, że UE „zostanie zdemontowana”, jeśli Ukraina zostanie zaakceptowana - 24 czerwca 2022
- Ta Herbata Oczyści Twoje Naczynia Krwionośne I Wzmocni Wątrobę. - 24 czerwca 2022
WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
Partia Kaczyńskiego najprawdopodobniej już w sobotę przedstawi swoje najnowsze „pomysły” wyborcze. Oczywiście jak przystało na obóz władzy sztandarowymi programami, mają nadal być progamy socjalne, które nie są niczym innym jak dodrukiem pieniądza bez pokrycia. Ważne jednak w tym wszystkim, ze „wyborcy” podczas zbliżających się wyborów będą pamiętać, że „partia” dała w czasie stawiana X na kartach wyborczych.
Jak podaje gazeta wyborcza.biz, powołując się na rozmowę z czołowym politykiem PiS, partia planuje podwyższenie programu 500 plus do 700 zł. Działanie takie z pewnością będzie wbiciem kolejnego gwoździa do „trumny” budżetu państwa jednak czego się nie robi dla osiągnięcia satysfakcjonującego wyniku wyborów. Warto w tym miejscu podkreślić, że idea programu 500+ miała na celu poprawę dzietności w Polsce. Jednak założenia tego programu nigdy nie uzyskano. Za to obecnie partia przyznała go wysiedleńcom z Ukrainy. Koszt realizacji „kiełbasy wyborczej” przez nieudolny rząd to tylko 16 mld zł rocznie.
Kolejnym pomysłem, który ma udobruchać wyborców PiS i odsunąć ich uwagę od galopującej inflacji, jest ogłoszenie wprowadzenia na stałe 14. emerytury oraz jednorazowa wypłata „piętnastki”. Wiadomo przecież, że emeryci to liczna i wierna grupa sympatyków partii Jarosława Kaczyńskiego.
Niestety rozdawnictwo, jakie jest jedynym pomysłem nieudolnego rządu na utrzymanie stołków, przypomina czasy rodem z PRL. Rząd nie ma środków na pokrycie tych obietnic, więc będzie musiał kolejny raz dodrukować pusty pieniądz. – Gdy władze podnoszą stopy procentowe, żeby zahamować inflację, dorzucanie pustego pieniądza osłabia efekt wyższych stóp procentowych i stymuluje inflację – stwierdził Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, cytowany przez Radio ZET.
You must log in to post a comment.