Emmanuel Macron czyli: „Bóg z nami” Cz.1: ma zarówno żydowskie pochodzenie, jak i powiązania z Rzymem i imperium asyryjskim.
Enigma2021
Ostatnie wpisy Enigma2021 (zobacz wszystkie)
- WOJNA NIEUNIKNIONA 👀👇WIDEO - 19 maja 2022
- Ukraińcy twierdzą, że założyli Polskę - 19 maja 2022
- Jeżeli wydaje się Wam, ze covid się skończył, to zapraszam do tego krótkiego materiału 👀👇WIDEO - 19 maja 2022
- Tak się wygodnie składa, że amerykańska FDA dopuściła do użytku, we wrześniu 2019 roku, nowatorską szczepionkę 💉 akurat na 🐵 małpią ospę 💉 - 19 maja 2022
- Morawiecki: w przypadku ataku na Szwecję lub Finlandię, Polska przyjdzie im z pomocą - 19 maja 2022
Emmanuel Macron czyli: „Bóg z nami” Cz.1: ma zarówno żydowskie pochodzenie, jak i powiązania z Rzymem i imperium asyryjskim.

Krótkotrwały acz „intensywny” katolicyzm Emmanuela Macrona był tak silną częścią jego tożsamości politycznej, że nagłówek we francuskiej gazecie Libération głosił: „Pomocy, Jezus powrócił!” Szanowni Państwo w tej publikacji chcemy pokazać wam dowód, że Emmanuel Macron ma obfite żydowskie pochodzenie i nazwisko rodowe, które sięga aż do królestwa, które prorok Daniel widział w swoich wizjach. Opiszemy również naprawdę dziwną historię z jego dzieciństwa i wreszcie jego związek ze starożytnym królestwem Asyrii.
Poniżej zamieszczamy okładkę z Libération. Spójrzcie:
„Niespodzianie wkroczy do najbogatszych krain i będzie czynił to, czego nie czynił jego ojciec ani przodkowie. Łupy, zdobycze i mienie rozdzieli między nich. Będzie obmyślał plany przeciw warowniom, ale do czasu.”
Księga Daniela 11:24.
Imiona są ważne, imiona przekazują znaczenie, więc spójrzmy na pełne imię Emmanuela Macrona i co ono oznacza. Emmanuel Macron urodził się w „niereligijnej rodzinie”, a mimo to jego imię jest pełne odniesień do Boga i Jezusa Chrystusa. Jego pełne imię oznacza Boga z nami, pokojowego władcę i znak. Widzisz, dokąd to już zmierza, prawda? Ten artykuł będzie o prawdziwej naturze Macrona, którego mógłbym nawet określić mianem współczesnego Judasza i to dosłownie.
Emmanuel – czyli „Bóg z nami”
Jean – czyli „Pan jest łaskawy”
Michel – czyli „kto jest jak Bóg?”
Fryderyk – „pokojowy władca”
Macron – czyli „krótki, prosty, poziomy znak”
A teraz idźmy dalej w naszym dzisiejszym dochodzeniu do prawdy, która wcale nie jest we współczesnym świecie taka oczywista. A nie jest albowiem została przemilczana. Szanowni Państwo, ze wszystkich relacji wynika, że Emmanuel Macron urodził się w rodzinie ateistycznej lub możemy to również określić mianem rodziny agnostyckiej, ale tak czy inaczej w obu przypadkach jego rodzina nie wychowywała go w obrębie nauki chrześcijańskiej.
Kiedy więc w wieku zaledwie dwunastu lat sam poprosił rodziców, aby ci pozwolili mu zostać ochrzczonym w Kościele rzymskokatolickim, było to co najmniej zdumiewające dla rodziców, bliskich krewnych a także po wielu latach i nawet dla nas, gdy docieramy do takich informacji. Spójrzcie, młody chłopak w wieku dwunastu lat, w zasadzie dziecko, samo prosi o chrzest w Kościele rzymskokatolickim, wbrew otoczeniu, wbrew jego dotychczasowej spuściźnie.
Katolicka Agencja Informacyjna nazywa Macrona „katolikiem zombie” i przyznaje, że wykorzystał swoje nominalne katolickie koneksje, aby przekształcić je w potężną polityczną przewagę w mocno wówczas jeszcze katolickiej Francji. Pomyślicie sprytny ruch, bardzo przebiegł… ALE od dwunastego roku życia ten chłopak planował już to kim miał się w przyszłości stać? Miał dwanaście lat! Dodajmy, że obecnie Emmanuel Macron jest agnostykiem i popiera uniwersalistyczny pogląd na religię (New Age).
„Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.
Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.”
Ewangelia według Świętego Łukasza 2:42-50.
Żydowscy przodkowie w linii Macrona czyli wracając przez drzewo genealogiczne Emmanuela Macrona do 6 i 7 pokolenia na początku 1700 roku, znajdziemy wiele odniesień do rodziny Hesji, o imionach Marguerite, Louis i Jacques Hesse. Heska strona korzeni rodzinnych jest niemiecko – żydowska, jak widać tutaj w herbie rodziny Hesji. Spójrzcie:
Prorok Daniel miał wizje, a w rozdziale 11 swojej księgi, Daniel widzi królów Północy i Południa, znamy ich jako dynastie Seleucydów i Ptolemeusza. Daniel pokazuje nam powstanie i rządy Antiocha IV Epifaniusza, króla Seleucydów, który panował w latach 176-164 p.n.e. Dowiadujemy się również, że był generał króla Antiocha z Syrii o imieniu Ptolemeusz Dorymenes, któremu nadano cognomen, czyli trzecie imię MACRON.
Ten człowiek zwany wówczas Macronem jest nam dziś znany w historii jako Ptolemeusz Macron i jest wymieniony w historii Machabeuszy. Macron był również wrogiem narodu żydowskiego, jak widzimy tutaj, Spójrzcie:
Więc teraz, gdy widzimy, że był już w historii ludzkości Macron, a było to rzymskie nazwisko, był to generał, który notabene nienawidził Żydów, to „lampka powinna się zapalać”. Dziś w naszych czasach również jest Macron, który zadeklarował swoje pragnienie i tutaj cytujemy: „rządzenia Francją jak rzymski bóg”. Drodzy Czytelnicy, Macron ma za sobą Klausa Schwaba, Georga Sorosa, a zatem ma za sobą współczesny „konglomerat zła” i wierzcie mi bądź nie, ale ten człowiek odegra jeszcze w historii Europy i świata bardzo ważną „rolę”, a będzie to rola iście „diaboliczna”.
You must log in to post a comment.