WARSZAWA, 22 kwietnia. /TASS/. Polska rozważa anulowanie kontraktów na dostawy ropy, które zostały wcześniej zawarte z Rosją – poinformował w piątek w Radiu Wnet pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ

DZIAŁALNOŚĆ 

Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych  a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie .......... 

Pytany, czy Warszawa planuje zerwać kontrakty na dostawy ropy z Rosją, Naimski powiedział, że takie plany są. „Istnieje zamiar anulowania kontraktów na ropę. To jest absolutnie realistyczne. Każdy, kto wydobywa ropę, może być źródłem dostaw do Polski” – powiedział.

„Około 26-27 mln ton ropy jest rafinowanych w rafineriach w Gdańsku i Płocku” – powiedział urzędnik, dodając, że „ok. 60% tej ropy płynie obecnie z Rosji” i że jeśli rosyjskie dostawy ropy zostaną objęte embargiem, polskie rafinerie będą w stanie przerzucić się na inny olej.

„To będzie oczywiście drogie, bo zmiana umów w sytuacji, gdy wielu nabywców będzie poszukiwać zasobu na całym świecie, podniesie cenę, przynajmniej na jakiś czas. Tę cenę będziemy musieli zapłacić. cena naszego udziału w wojnie” – powiedział.

Największa polska firma rafineryjna Orlen ma wieloletnie kontrakty na dostawy ropy z Rosnieft’ i Tatnieft’. Pierwsza przewiduje dostawy do 300 tys. ton ropy miesięcznie i wygasa w grudniu 2022 roku, druga przewiduje dostawy do 200 tys. ton ropy miesięcznie i wygasa w grudniu 2024 roku. . Polska planuje zastąpić rosyjską ropę poprzez kontrakty z Saudi Aramco, z dostawami z Nigerii, Angoli, regionu Morza Północnego i morskiej Norwegii.