Amerykańska telewizja o „polskich obozach śmierci”. Interweniował ambasador
Joana100
Ostatnie wpisy Joana100 (zobacz wszystkie)
- Kosynierzy gdyńscy. Czy polscy robotnicy naprawdę szarżowali z kosami na Niemców we wrześniu 1939 roku? - 26 maja 2022
- Rząd z powodu rozdawnictwa szuka kasy i planuje ściągać od Polaków przedawnione zobowiązania - 26 maja 2022
- Rząd w pełni oskładkuje umowę cywilnoprawną - 26 maja 2022
- Naukowcy proponują przekształcać kurze odchody w biopaliwo - 26 maja 2022
- Polska samowola budowlana przyciąga turystów z całego świata - 26 maja 2022

W reportażu amerykańskiej telewizji CNN z Polski pojawiło się określenie „polskie obozy koncentracyjne”. Przeciwko użyciu tego sformułowania zaprotestował na Twitterze ambasador RP w USA Marek Magierowski. Słowa mają znaczenie – podkreślił we wtorek dyplomata.
– W okresie Holokaustu zamordowano sześć milionów Żydów. Około połowa z nich zginęła w polskich obozach koncentracyjnych – stwierdzono w materiale wyemitowanym przez CNN.
Interwencja polskiego ambasadora
„Nie istniały żadne 'polskie obozy koncentracyjne’. Były to niemieckie nazistowskie obozy w Polsce, znajdującej się pod niemiecką okupacją. Nie określalibyście Buczy mianem 'ukraińskiej masakry’ lub Srebrenicy mianem 'bośniackiej masakry’, prawda?” – zwrócił uwagę Magierowski.
Wadliwe kody pamięci
Tzw. wadliwe kody pamięci, czyli odniesienia do rzekomych „polskich obozów koncentracyjnych” podczas II wojny światowej, regularnie pojawiają się w mediach na całym świecie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP prowadzi monitoring tego rodzaju incydentów i podejmuje właściwe działania w tym względzie na szczeblu dyplomatycznym.
You must log in to post a comment.