Marzenia przynoszą psychiczne korzyści. Nie odbierajmy ich dzieciom
Joana100
Ostatnie wpisy Joana100 (zobacz wszystkie)
- Czy Włochy przekazują Ukrainie radioaktywne pociski? - 25 czerwca 2022
- Zakulisowe intrygi w rządzie Zełenskiego - 25 czerwca 2022
- Niemcy mówią, że UE „zostanie zdemontowana”, jeśli Ukraina zostanie zaakceptowana - 24 czerwca 2022
- Ta Herbata Oczyści Twoje Naczynia Krwionośne I Wzmocni Wątrobę. - 24 czerwca 2022
- Czarne złoto coraz droższe - 24 czerwca 2022
Dzieci są mistrzami w marzeniu. Bycie niewidzialnymi, przechodzenie przez ścianę… Wszystko jest u nich możliwe!
Ten rodzaj marzeń jest pochodną ich wiedzy o świecie. Czasami myślę sobie, że szkoda, iż rozwój związany jest z poszerzaniem zakresu tej wiedzy. No bo te piękne marzenia właśnie przestają być formułowane. Doświadczenie i wiedza są zasadniczymi wyznacznikami naszych marzeń. Choć z drugiej strony, im bardziej nasze marzenia są nietypowe, tym mniejsze są możliwości, by w dotychczasowej wiedzy gromadzonej przez innych ludzi znaleźć potwierdzenie, że dane marzenie nie ma żadnych szans na realizację. Kiedyś, dawno temu, ludzie marzyli, że polecą w kosmos i traktowani byli przez ogół jak idioci. A jednak…
WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
Rzeczywiście, dziś nic nie wskazuje na to, by komuś udało się stać niewidzialnym, ale czy to znaczy, że kiedy dziecko formułuje takie marzenie, powinno spotkać się z podcięciem skrzydeł? Nie. Bo sprowadzanie marzeń do kwestii tego, co jest stuprocentowo pewne, byłoby bardzo mocnym zubożeniem jego życia. Powiedzmy sobie jasno – za 5, 10 lat one już nie będą potrzebowały naszych podcinających im skrzydła wyjaśnień – same zrozumieją, jak się sprawy mają… Choć nadal uważam, że nawet wiedza nie powinna zamykać nam wszystkich drzwi. Nie powinnyśmy jej na to pozwolić.
Rozumiem, że mówi pani teraz o nas, dorosłych?
Tak. Bo o czym tu tak naprawdę mówimy? O przekładaniu na język marzeń wizji ciekawszego, lepszego – także pod względem etycznym – świata, prawda? Czy na pewno chcemy z tego wyrosnąć? Coś sobie zostawmy. Jakiś skrawek siebie, który ma nadzieję na lepsze jutro.
Z drugiej strony żadnemu rodzicowi nie poradziłabym, żeby wszystkie dziecięce marzenia podtrzymywał i dodawał synowi czy córce wiary w to, że jeśli tylko się będzie bardzo mocno starał czy starała, to te marzenia zdoła zrealizować.
To w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem o marzeniach?
Po pierwsze, warto przyjrzeć się, czy w jego marzeniach nie ma czegoś, co nas martwi. Jeśli o byciu niewidzialnym marzy kilkulatek, to nie ma w tym nic budzącego niepokój, ale jeśli to marzenie nastolatka, to uważam, że powinna zapalić nam się czerwona lampka. Przyjrzałabym się, czy coś złego się tam nie kryje. Natomiast po usłyszeniu tego typu marzenia od malucha możemy zaraz przejść do rozmowy. „OK, to wyobraź sobie, że masz tę moc. Do czego byś jej użył czy użyła?”, czyli jakie byłyby konsekwencje spełnienia się tego marzenia. Tak poza tym to świetny sposób na rozwijanie wyobraźni i możliwości twórczych.
I chyba też bardzo dobra okazja do tego, by swoje dziecko poznawać.
Właśnie. Dlatego warto rozmawiać także o takich rzeczach, które nigdy nie mogą się spełnić. Bez stopowania, bez mówienia: „Daj spokój, nie wygłupiaj się, pomyśl o czymś, co ma ręce i nogi”. Marzenia to kopalnia wiedzy o dziecku. Nie marzy się o tym, co się ma. I to jest aktualne przez całe nasze życie! W marzeniach ujmujemy wszystkie swoje niedostatki, to, co wiąże się z naszymi niezaspokojonymi potrzebami, ale
To tylko fragment tekstu. Aby uzyskać dostęp do całości, kliknij w przycisk Kup teraz.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Dostęp do treści | 30.50 zł |
You must log in to post a comment.