Przegląd prasy: Dlaczego zachodni dyplomaci wyjeżdżają z Kijowa, a geopolityka naciska na rubla?
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Dania przekaże Ukrainie pociski przeciwokrętowe Harpoon - 24 maja 2022
- Lasery tnące stal nie są w stanie go zniszczyć. Naukowcy stworzyli wyjątkowe lustro diamentowe - 24 maja 2022
- Przegląd prasy: żądania Erdogana dławią nordycką ofertę NATO, a Mołdawia czeka na broń amerykańsko-brytyjską - 24 maja 2022
- Rosja musiała rozpocząć specjalną operację, aby powstrzymać ludobójstwo na Ukrainie — minister obrony - 24 maja 2022
- Ukrainą to się nie skończy - 24 maja 2022

WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
Wiedomosti: Dlaczego Zachód wycofuje dyplomatów z Kijowa
24 stycznia Departament Stanu USA nakazał rodzinom pracowników ambasady USA w stolicy Ukrainy Kijowie opuścić kraj. „Dobrowolne odejście bezpośrednio zatrudnionych pracowników z USA” było również dozwolone ze względu na rzekomą groźbę inwazji rosyjskiej. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało również częściowe wycofanie dyplomatów. Jednak czołowy dyplomata UE Josep Borrell stwierdził, że związek nie planuje wycofania swojego personelu dyplomatycznego z Ukrainy, pisze Wiedomosti.
Tymczasem New York Times poinformował, że prezydent USA Joe Biden omawiał z przedstawicielami Pentagonu opcje rozmieszczenia dodatkowych wojsk amerykańskich w Europie Wschodniej. Z kolei NATO poinformowało, że jego członkowie wysyłają więcej okrętów wojennych i samolotów na wschodnią granicę bloku, aby powstrzymać Rosję i chronić Ukrainę. Poza tym Ukraina otrzymała ponad 80 ton amerykańskiej broni, a druga partia pomocy wojskowej wyniosła 200 mln USD.
Jak zauważył ekspert Rosyjskiej Rady do Spraw Międzynarodowych Aleksander Jermakow, kraje zachodnie nadal podnoszą napięcie medialne wokół Ukrainy. Siły, które NATO wysyła na wschód, nie wyglądają na szybką odpowiedź na „rosyjskie zagrożenie”. Co więcej, zdaniem eksperta, rozmieszczenie wojsk zostało zaplanowane dawno temu, a teraz NATO „próbuje wpasować to w obecną agendę”. W związku z eskalacją napięć na polu medialnym Rosja zareaguje odpowiednio, wypowiadając się o przygotowywanych prowokacjach i obwiniając Zachód o uzbrojenie Kijowa. Podobnie rozmieszczenie wojsk rosyjskich na Białorusi na ćwiczenia Union Resolve 2022 nie oznacza przygotowań do inwazji, a raczej jest próbą zastraszenia Zachodu – podkreślił Jermakow.
Jak zauważył dyrektor Fundacji Franklina D. Roosevelta ds. Studiów Amerykańskich na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym, kraje zachodnie starają się utrzymywać wysokie napięcia na Ukrainie, aby wywierać presję na Rosję. Ekspert uważa, że groźby NATO związane z eskalacją militarną to projekt medialny i polityczny. Głównym zagrożeniem dla Ukrainy jest to, że zachodnie dostawy broni dają Kijowowi złudzenie wsparcia, którego kraj nie otrzyma, jeśli „rosyjska agresja” rzeczywiście będzie miała miejsce, podkreślił Rogulew.
Nezavisimaya Gazeta: Ryzyko zamieszek utrzymuje się w Kazachstanie
Kazachstan powołał Dowództwo Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych w celu poprawy systemu bezpieczeństwa narodowego. Dekret nakazujący utworzenie nowego organu podpisał prezydent Kassym-Jomart Tokayev. Zasugerował także wzmocnienie wywiadu wojskowego, który musi dostarczać władzom kraju aktualnych i wiarygodnych informacji o zagrożeniach zewnętrznych i wewnętrznych. Zmiana systemu bezpieczeństwa narodowego wynika ze styczniowego zamieszania, które Tokajew określił jako próbę zamachu stanu. Jednak jest za wcześnie, aby mówić o przywróceniu stabilności, zauważa Nezavisimaya Gazeta.
Dyrektor ds. Projektów Międzynarodowych w Narodowym Instytucie Strategii Jurij Solozobow nakreślił trzy podstawowe scenariusze dla Kazachstanu. Pierwszy, scenariusz „syryjski”, sugeruje, że nastąpi chwilowy zastój, kiedy bojownicy przegrupują swoje siły i przeprowadzą nowy atak w nieoczekiwanym miejscu. Po oświadczeniach o kolejnym zwycięstwie i wycofaniu wojsk nastąpią kolejne rundy operacji antyterrorystycznej, aż do zniszczenia infrastruktury terrorystycznej i odcięcia kanałów finansowania.
Drugi scenariusz, „afgański”, zakłada wzmocnienie wojsk rosyjskich w Kazachstanie. Na arenie międzynarodowej będzie to skutkowało zbiorową presją na Rosję ze strony Zachodu, a także Turcji, a nawet Chin. Społeczeństwo Kazachstanu jest bardzo negatywnie nastawione do takiej perspektywy.
Scenariusz trzeci, „imperialny”, zakłada systematyczną pracę na rzecz zdobycia przyczółka na terytorium o początkowo wrogiej atmosferze, w tym tworzenie ufortyfikowanych obszarów i centrów logistycznych oraz modernizację lotnisk, a także interakcję z lokalnymi mieszkańcami i regionalnymi elitami . Doszliśmy do niebezpiecznej linii, z której jasno wynika, że wszystkich aktualnych problemów nie da się rozwiązać za pomocą propagandy i operacji specjalnych, wskazał ekspert.
Kommiersant: rynek europejski zaniepokojony dostawami rosyjskiego gazu
Ceny gazu w Europie nadal rosną z powodu obaw handlowców o możliwe zakłócenia w dostawach rosyjskiego gazu z powodu narastających napięć geopolitycznych wokół Ukrainy. 24 stycznia ceny kontraktów futures wzrosły o 13% do 1100 USD za 1000 metrów sześciennych, pomimo ciepłej pogody i rosnących dostaw LNG do Europy, które zrekompensowały spadek dostaw z Rosji. Normalnie doprowadziłoby to do spadku cen niezależnie od niskiego poziomu gazu w europejskich magazynach, pisze Kommersant.
Maria Belova z Vygon Consulting spodziewa się, że po nadejściu wiosny średnie miesięczne ceny gazu spot w Europie spadną poniżej 1000 USD za 1000 metrów sześciennych, zimowy szczyt zapotrzebowania na gaz minął i zostały uruchomione dwa duże projekty LNG o łącznej mocy 15,2 mln ton w Stanach Zjednoczonych.
„Jeśli chodzi o perspektywy długoterminowe, bezprecedensowe wprowadzenie instalacji LNG osiągnie szczyt przed 2025 r., więc spotowe ceny gazu pozostaną wyższe niż w ciągu ostatnich czterech lat, kiedy rynek należał do kupujących z cenami wahającymi się w granicach 350-550 USD za 1000 m sześc. – podkreślił ekspert.
Dmitry Marinchenko z Fitch zwraca uwagę, że benchmark cenowy 1000 USD za 1000 m3 nie jest stabilny. „Po zakończeniu sezonu grzewczego ceny powinny spaść, ale latem mogą pozostać wyższe niż zwykle. Trend będzie zależał zarówno od sytuacji geopolitycznej, jak i sytuacji wokół Nord Stream 2 i dostaw z Rosji” – wyjaśnił.
Izwiestia: Rosja rozszerzy swoją obecność na Północnym Szlaku Morskim
Są szanse, że Rosja powiększy swoją flotę na Północnym Szlaku Morskim. Rosyjski gigant naftowy Rosnieft planuje zbudować w stoczni Zvezda dziesięć tankowców Arc-7 do 2027 roku. Pierwszy z nich będzie gotowy już w 2024 roku. Budowa takich jednostek pomoże Rosji znacząco wzmocnić swoją obecność na północy , powiedzieli eksperci, z którymi rozmawiała Izwiestia.
Budowa tankowców pozwoli na rozszerzenie transportu węglowodorów Północną Drogą Morską, a co za tym idzie zwiększenie ich produkcji na północy kraju, co przyspieszy rozwój gospodarczy wielu regionów Rosji, czołowy ekspert w firmie zarządzającej aktywami Finam Management zauważył Dmitrij Baranow. Ponadto taki projekt zapewni wystarczającą ilość zamówień wielu rosyjskim przedsiębiorstwom, od producentów stali i chemikaliów po producentów sprzętu elektronicznego i kablowego. W rezultacie krajowa produkcja tankowców podniesie kompetencje rosyjskich stoczniowców i potwierdzi status kraju jako kraju rozwiniętego technologicznie – dodał Baranow.
Budowa nowych tankowców pomoże Rosji skutecznie zrealizować ambitne plany rozwoju Dalekiego Wschodu i wzmocnienia floty kraju – zaznaczył dyrektor ds. relacji zewnętrznych BitRiver Andrey Loboda.
Loboda szacuje, że wyprodukowanie każdego tankowca w pierwszej partii będzie kosztować około 350 mln dolarów. Jednak biorąc pod uwagę znaczny wzrost zapotrzebowania na energię w Azji Południowo-Wschodniej i gdzie indziej, inwestycja w projekt wygląda bardzo atrakcyjnie, podsumował analityk.
Kommiersant: Wiadomości geopolityczne wywierają presję na aktywa rubla
Bessa na rosyjskim rynku finansowym trwa przez kolejny tydzień. Indeksy giełdowe osiągnęły nowe minima, a kurs dolara osiągnął najwyższy poziom od końca 2020 roku. Doniesienia mediów o wycofaniu się zachodnich dyplomatów z Ukrainy oraz rozmieszczeniu wojsk i broni w krajach Europy Wschodniej sprawiają, że inwestorzy pozbywają się nie tylko aktywów rubla, ale także akcji zachodnich firm, pisze Kommiersant.
Gracze na rosyjskiej giełdzie są bliscy paniki, powiedział strateg inwestycyjny Aricapital, Siergiej Suwerow. Inwestorzy sprzedają bezkrytycznie, ale najbardziej cierpią akcje banków państwowych. Firmy technologiczne, w tym Yandex, VK i AFK Sistema, również należą do outsiderów. Dla nich ogólna słabość takich akcji na świecie zwiększa rosyjskie ryzyko polityczne, zauważył Suwerow.
Według uczestników rynku załamanie ostatnich kilku dni jest nadmierne. Na obecne ceny wpłynęły już zbliżające się działania wojskowe w Donbasie, choć większość ankietowanych graczy rynkowych uważa je za mało prawdopodobne. Pomijając ten czynnik, rynek rosyjski jest zasadniczo jednym z najatrakcyjniejszych na świecie, biorąc pod uwagę wysokie ceny ropy i słaby rubel.
Andrey Kochetkov, wiodący globalny analityk ds. badań w Otkritie Investment, uważa, że obecny spadek „toruje drogę do efektywnych inwestycji długoterminowych”. Jednak, według jego słów, nie jest jeszcze jasne, czy „ceny osiągnęły najniższy możliwy poziom”.
TASS nie ponosi odpowiedzialności za materiał cytowany w tych recenzjach prasowych.
You must log in to post a comment.