Neuralink szykuje się do testów klinicznych swojego interfejsu mózg-komputer
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Dania przekaże Ukrainie pociski przeciwokrętowe Harpoon - 24 maja 2022
- Lasery tnące stal nie są w stanie go zniszczyć. Naukowcy stworzyli wyjątkowe lustro diamentowe - 24 maja 2022
- Przegląd prasy: żądania Erdogana dławią nordycką ofertę NATO, a Mołdawia czeka na broń amerykańsko-brytyjską - 24 maja 2022
- Rosja musiała rozpocząć specjalną operację, aby powstrzymać ludobójstwo na Ukrainie — minister obrony - 24 maja 2022
- Ukrainą to się nie skończy - 24 maja 2022
WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
Oczywiście nic nie jest pewne. W 2019 r. Musk twierdził na przykład, że Neuralink rozpocznie swoje testy kliniczne do 2020 r. Nic takiego nie miało miejsca. Teraz też może się okazać, że mój ulubiony ekscentryczny miliarder znowu się zagalopował i złożył kolejną, przedwczesną deklarację. Realnym potwierdzeniem postępów jest jednak wspomniane wyżej ogłoszenie o pracę.
Dyrektor do spraw badań klinicznych w Neuralink zajmie się planowaniem testów na ludziach
W treści ogłoszenia możemy przeczytać, że osoba poszukiwana na to stanowisko będzie „ściśle współpracować z najbardziej innowacyjnymi lekarzami i najlepszymi inżynierami”. Bardziej jednak chodzi tu o przygotowanie odpowiedniej dokumentacji, wymaganej do rozpoczęcia testów klinicznych na ludziach.
Technologia dotycząca samego działania implantu znajduje się prawdopodobnie na odpowiednim poziomie, aby rozpocząć testy kliniczne. Przypomnijmy, że firma Neuralink chwaliła się już działaniem swojego interfejsu mózg-komputer, demonstrując jego działanie na przykładzie makaka, który za pomocą działającego implantu grał sobie najlepsze w ponga, sterując wirtualną paletką za pomocą swoich myśli.
Zadanie dyrektora do spraw badań klinicznych w Neuralink będzie zapewne przygotowanie odpowiedniej dokumentacji, zawierającej ocenę ryzyka związanego z wszczepieniem urządzenia w ludzki mózg. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), która wydaje zgody na tego rodzaju badania kliniczne wymaga dość rygorystycznej dokumentacji do wydania zgody na tego rodzaju badania.
Tego rodzaju implanty mogłyby zmienić sposób, w jaki komunikujemy się z technologią
Elektroniczne implanty, łączące komórki nerwowe człowieka z urządzeniami, radykalnie zmieniłyby sposób, w jaki korzystamy z oprogramowania i sprzętu. Zupełnie niepotrzebne stałyby się peryferia, takie jak klawiatura, czy myszka, a nawet monitor.
Niewykluczone, że zmieniłby się również sposób porozumiewania między ludźmi. Może przyszłość komunikacji to wspierana komputerowo telepatia? Badania firmy Neuralink, poza pomysłami rodem z fantastyki naukowej, mogą także pomóc osobom cierpiącym na epilepsję oraz chorobę Parkinsona.
Kolejnym celem, zapowiadanym przez Muska w 2019 r. byłaby „symbioza ludzkiego mózgu ze sztuczną inteligencją”, co oznacza, że implant aktywnie wspomagałby nasz proces myślowy. O ile oczywiście jest to możliwe – Neuralink nie chwali się zbytnio postępem swoich prac, jeśli chodzi o udoskonalanie implantu, więc właściwie nie wiemy, jakie funkcje obsługuje on obecnie. Poza grą w Ponga oczywiście.
You must log in to post a comment.