Jarosław Kaczyński wygwizdany przed kościołem w Starachowicach. „Będziesz siedział!”, „Wynocha!”
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Dania przekaże Ukrainie pociski przeciwokrętowe Harpoon - 24 maja 2022
- Lasery tnące stal nie są w stanie go zniszczyć. Naukowcy stworzyli wyjątkowe lustro diamentowe - 24 maja 2022
- Przegląd prasy: żądania Erdogana dławią nordycką ofertę NATO, a Mołdawia czeka na broń amerykańsko-brytyjską - 24 maja 2022
- Rosja musiała rozpocząć specjalną operację, aby powstrzymać ludobójstwo na Ukrainie — minister obrony - 24 maja 2022
- Ukrainą to się nie skończy - 24 maja 2022
W niedzielę Jarosław Kaczyński uczestniczył w mszy w intencji swojej matki, Jadwigi Kaczyńskiej, w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Starachowicach. Politykowi towarzyszyli m.in. szef świętokrzyskich struktur PiS Krzysztof Lipiec, wiceministerka sportu Anna Krupka i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Prezes PiS nie przemawiał podczas nabożeństwa. Kiedy wychodził z kościoła, został wygwizdany. Słychać było także okrzyki zgromadzonych: „będziesz siedział” i „wynocha”.
Kaczyński wygwizdany przed kościołem. „Będziesz siedział!”
Kaczyński głos zabrał dopiero przed świątynią. Wspominał swoją matkę i dziękował za pomoc w przygotowaniach rocznicy jej śmierci. – Chcę podziękować, że od dziewięciu lat mogę uczestniczyć we mszach świętych za duszę mojej mamy – mówił, dodając, że podczas wizyt w Starachowicach upamiętnia też pamięć swojego brata, Lecha Kaczyńskiego.
– Trzeba trzymać się tradycji, trzema tej prawdy szukać, trzeba podejmować wreszcie walkę o to, żeby Polska znowu stała się wolna. I Polska stała się wolna, ale ze smutkiem trzeba powiedzieć, że następny IV departamentu MSW ciągle żyją, przeszli do następnych pokoleń – powiedział, dodając, że podnoszenie ręki na Kościół oznacza podnoszenie ręki na Polskę.
Z tłumu słychać było wówczas krzyki protestujących: – Wolna Polska, wolna Polska!
Niektórzy we współpracy z naszymi zewnętrznymi wrogami usiłują Polskę zniszczyć
– kontynuował Kaczyński.
– Wynocha! Będziesz siedział, kłamca! – krzyczeli zgromadzeni przed kościołem ludzie. Pojawiły się również gwizdy. Okrzyki kontynuowano, gdy Kaczyński skończył przemawiać. – Do domu! – krzyczeli protestujący.
You must log in to post a comment.