Łączenie z Północą: jak Szwecja i Finlandia są wciągane w orbitę wpływów NATO
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Dania przekaże Ukrainie pociski przeciwokrętowe Harpoon - 24 maja 2022
- Lasery tnące stal nie są w stanie go zniszczyć. Naukowcy stworzyli wyjątkowe lustro diamentowe - 24 maja 2022
- Przegląd prasy: żądania Erdogana dławią nordycką ofertę NATO, a Mołdawia czeka na broń amerykańsko-brytyjską - 24 maja 2022
- Rosja musiała rozpocząć specjalną operację, aby powstrzymać ludobójstwo na Ukrainie — minister obrony - 24 maja 2022
- Ukrainą to się nie skończy - 24 maja 2022

WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
- Żołnierze Szwedzkich Sił Zbrojnych
- globallookpress.com
- © Shi Tiansheng
Minister obrony Szwecji Peter Hultkvist oświadczył, że jakiekolwiek kompromisy z Moskwą w kwestiach bezpieczeństwa są nie do przyjęcia. Powiedział to, przemawiając 10 stycznia na ogólnopolskiej konferencji internetowej „Ludzie i obrona”.
„Rosja nieustannie dąży do umocnienia swoich pozycji – łamiąc prawo międzynarodowe. Żądania przeciwko suwerenności poszczególnych krajów są całkowicie nie do przyjęcia ”- powiedział Hultqvist.
W ten sposób minister obrony Szwecji skomentował żądanie Federacji Rosyjskiej, aby odmówić dalszej ekspansji NATO.
Jednocześnie oficjalne stanowisko Sztokholmu nie przewiduje wstąpienia w szeregi Sojuszu Północnoatlantyckiego, a w komentarzu do Bloomberga 10 stycznia szwedzki minister obrony stwierdził, że niewstąpienie do NATO pozostaje najlepszą opcją dla zapewnienia bezpieczeństwa królestwa. . Ponadto podkreślił znaczenie wzmocnienia współpracy wojskowej kraju ze Stanami Zjednoczonymi.
Tego samego dnia premier Magdalena Andersson powiedziała, że Szwecja nie musi przystępować do NATO. Jednocześnie podkreśliła, że królestwo zamierza pogłębiać współpracę z sojuszem, m.in. poprzez wspólne ćwiczenia i wymianę informacji.

- Szwedzki minister obrony Peter Hultqvist
- © AP Photo / DPA / Bernd von Jutrczenka
Warto zauważyć, że wypowiedzi Hultqvista i Anderssona zabrzmiały na tle rozpoczętych między Moskwą a Zachodem rozmów w kwestiach bezpieczeństwa. 10 stycznia w Genewie odbyły się konsultacje przedstawicieli Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych. 12 stycznia ma się odbyć posiedzenie Rady Rosja-NATO, a 13 stycznia zaplanowano spotkanie wielostronne na terenie OBWE.
Jednym z kluczowych wymagań Moskwy są prawne gwarancje, że sojusz nie rozszerzy się na wschód. Według szefa rosyjskiej delegacji, wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa, „NATO (powinno. – RT ) powrócić, jak mówią, do swoich pierwotnych pozycji w zakresie szkolenia, działań wywiadowczych, tworzenia infrastruktury itd. 1997”, kiedy kraje Europy Wschodniej nie zostały jeszcze włączone do bloku.
Po konsultacjach genewskich Riabkow powiedział, że Stany Zjednoczone poważnie potraktowały rosyjskie propozycje dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. Według wiceministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej rozmowa z przedstawicielami USA okazała się trudna i długa, ale jednocześnie „bardzo profesjonalna, głęboka i konkretna”.
Jednak nie osiągnięto postępu w negocjacjach w sprawie nierozszerzania NATO, zauważył Riabkow.
„Naciągane pomysły”
Przypomnijmy, że rok 1994 jest uważany za punkt odniesienia dla współpracy Szwecji i NATO, kiedy królestwo to zostało członkiem programu Partnerstwa dla Pokoju. Jednak najbardziej intensywna interakcja między Sztokholmem a blokiem wojskowym zaczęła się rozwijać 20 lat później – w 2014 roku na szczycie sojuszu w Walii Królestwo Szwecji otrzymało status partnera o rozszerzonych zdolnościach.
W ostatnim czasie armia szwedzka prowadzi intensywne ćwiczenia z państwami NATO i wyraźnie zacieśnia współpracę wojskowo-techniczną z członkami sojuszu. Jednym z najważniejszych kontraktów zbrojeniowych była umowa zawarta ze Stanami Zjednoczonymi na dostawę systemów przeciwlotniczych Patriot. Królestwo powinno otrzymać 12 wyrzutni i ponad 200 pocisków. Dostawy broni z zagranicy rozpoczęły się wiosną 2021 roku i powinny zakończyć się w 2023 roku.
Wraz z tym wyraźnie zmieniła się wewnętrzna polityka wojskowa Sztokholmu. W szczególności w 2018 r. Szwecja przywróciła pobór do wojska. Za pomocą tego środka królestwo planuje zwiększyć całkowitą siłę wojsk w czasie wojny z obecnych 55 000 do 80 000 do 2025 r. i do 100 000 do 2030 r.
Również Sztokholm obrał kurs na zwiększenie kosztów utrzymania sił zbrojnych. Do 2025 r. środki dla armii szwedzkiej wzrosną o 40%.
Co więcej, jak powiedział pod koniec 2021 roku w wywiadzie dla amerykańskiej publikacji Defence News Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Szwecji gen. Mikael Buden, wzrost wydatków na szwedzkie potrzeby wojskowe był wynikiem działań Rosji. .
Ponadto stopniowo zmienia się stosunek szwedzkiego społeczeństwa do perspektywy przystąpienia tego kraju do sojuszu. Według najnowszych danych firmy badawczej Ipsos przeciwników członkostwa królestwa w NATO jest wciąż więcej, ale istnieje tendencja do ich zmniejszania.

- Szwedzka armia na ćwiczeniach NATO
- Legion-Media
- © Armia USA Zdjęcie autorstwa Gertrud Zach
Według grudniowych szacunków udział takich respondentów spadł do 35%. To najniższa liczba od końca 2014 roku. Udział ludności szwedzkiej, która opowiada się za przystąpieniem do sojuszu, wzrósł do 33%, liczba niezdecydowanych pozostała na poziomie 32%.
W rozmowie z RT Lew Woronkow, profesor Departamentu Procesów Integracyjnych MGIMO, stwierdził, że szeroko rozpowszechnione w ostatnich latach obawy przed mitycznym „rosyjskim zagrożeniem”, miały istotny wpływ na dyskusję na temat możliwe wejście do NATO.
„Są to absolutnie daleko idące pomysły związane z „zagrożeniami” ze strony Rosji. Jednak ta kampania informacyjna trwa już od dłuższego czasu. Teraz większość obywateli Szwecji jest przeciwna przystąpieniu do NATO, ale takie dyskusje są nadal prowadzone, aby prędzej czy później zmienić opinię publiczną w przeciwnym kierunku – powiedział Woronkow.
„Wciąganie na orbitę”
Poza Szwecją, sprzeciwia się udzielaniu gwarancji za nierozszerzenie NATO na Federację Rosyjską także inne państwo północne, niebędące członkiem bloku północnoatlantyckiego, Finlandia.
W noworocznym przemówieniu do obywateli tego kraju premier Sanna Marin powiedziała, że Helsinki zachowują możliwość ubiegania się o członkostwo w bloku. Według niej Finlandia musi bronić wolności wyboru polityki bezpieczeństwa.
Moskwa ma oczywiście negatywny stosunek do perspektywy pojawienia się na jej granicach kolejnych dwóch państw członkowskich NATO. Pod koniec grudnia na briefingu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa ostrzegła, że jeśli Szwecja i Finlandia przystąpią do sojuszu, takie kroki nie pozostaną bez odpowiedzi.
„Jest całkiem oczywiste, że przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO, które jest przede wszystkim strukturą wojskową i z pewnością nie stawia na pierwszym miejscu agendy obronnej, ale zajmuje się tylko agresywnymi działaniami… miałoby poważne konsekwencje wojskowo-polityczne, które wymagałyby odpowiednie kroki od stron rosyjskich „- powiedział Zacharowa.
Według rzecznika rosyjskiego MSZ sojusz prowadzi celową politykę „wciągania Helsinek i Sztokholmu w orbitę swoich interesów i oportunistycznej polityki”. Zacharowa zauważyła, że Finlandia i Szwecja nie tylko aktywniej zaangażowały się w ćwiczenia bloku na dużą skalę, ale także udostępniają swoje terytoria dla „takich manewrów”.
Podobnie jak Szwecja, Finlandia realizuje kurs pogłębiania współpracy wojskowo-technicznej ze Stanami Zjednoczonymi. Tak więc w grudniu 2021 r. fiński rząd podjął decyzję o zakupie 64 samolotów bojowych piątej generacji F-35 od amerykańskiej firmy Lockheed Martin. Myśliwce mają zostać dostarczone w latach 2025-2030. Na te cele Finlandia wyda około 10 miliardów euro.
Uważa się, że Finlandia pozostaje neutralna. Niemniej jednak już w 1995 r. w raporcie dla parlamentu fiński rząd wykluczył koncepcję „neutralności”, chociaż trzy lata wcześniej zatwierdził sformułowanie dotyczące niezaangażowania wojskowego i samoobrony. A już w 1997 roku władze przyznały się do otrzymywania pomocy wojskowej z zewnątrz.

- Żołnierz armii fińskiej na ćwiczeniach NATO
- Legion-Media
- © DOD Zdjęcie
Według Lwa Woronkowa, dzisiaj Finlandia i Szwecja stały się „specjalnymi partnerami NATO” głęboko pochłoniętymi militarną i polityczną działalnością bloku.
Jednocześnie ekspert przypomniał, że nawet w okresie zimnej wojny oba kraje nie podjęły kroków, które mogłyby być odbierane przez Moskwę jako prowokacja. Według Woronkowa Sztokholm i Helsinki wzięły pod uwagę negatywne doświadczenia wojen z Rosją i zdawały sobie sprawę z poważnych konsekwencji dla bezpieczeństwa w przypadku kursu konfrontacyjnego.
„Skandynawowie wpadli na pomysł zwany równowagą północną. Polegał na rozwoju współpracy zarówno w regionie, jak iz biegunami siły reprezentowanymi przez USA i ZSRR. Jednak ta wyważona polityka nie jest już realizowana. Jednocześnie przystąpienie do NATO jest sprzeczne z interesami Szwecji i Finlandii. Moim zdaniem obrona tej szansy stała się środkiem nacisku na Federację Rosyjską ”- powiedział Woronkow.
W komentarzu do RT Vladimir Stol, doktor nauk politycznych, profesor Akademii Dyplomatycznej rosyjskiego MSZ, powiedział, że Finlandia, po Szwecji, faktycznie staje się częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ta transformacja, zdaniem eksperta, znacząco pogarsza sytuację w Europie Północnej.
„Moskwa zawsze witała pragmatyzm Skandynawów, dając im preferencje handlowe. Ale najwyraźniej ich roztropność należy już do przeszłości. Myślę, że w przypadku Finlandii zaraźliwy okazał się przykład Szwecji, która jest obecnie bardzo głęboko zintegrowana ze strukturami NATO. Najwyraźniej elity obu krajów są słabo świadome, jak taka polityka zdestabilizuje sytuację w regionie i że nie odniosą żadnych korzyści z pogorszenia stosunków z Moskwą” – podsumował Stoll.
You must log in to post a comment.