Niezłomny pomimo prześladowań: Djokovic jest ambasadorem wolnego świata!
Enigma2021
Ostatnie wpisy Enigma2021 (zobacz wszystkie)
- Patolog szydzi z Gatesa: „Gdyby naprawdę zależało mu na zdrowiu na świecie, nie zabijałby dzieci w Afryce do testowania szczepionek” - 26 czerwca 2022
- To są kłamstwa stojące za wyhodowanymi w laboratorium imitacjami mięsa - 26 czerwca 2022
- Niepokojące: Piloci nie mogą już latać z powodu uszkodzeń poszczepiennych - 26 czerwca 2022
- Histeria AIDS jako prekursor histerii Covid - 26 czerwca 2022
- NIEMCY. INFORMACJA PRASOWA ❗ Minister Zdrowia do dymisji-osłabił stan zdrowia całej populacji przez przymusowe szczepienia 📌❗ - 26 czerwca 2022
Niezłomny pomimo prześladowań: Djokovic jest ambasadorem wolnego świata!
WESPRZYJ DOWOLNĄ KWOTĄ NASZĄ
DZIAŁALNOŚĆ
Ta forma wsparcia adresowana jest do autorów wpisów - artykułów , filmów i tłumaczeń i osób pomagających w sprawach technicznych ,

ciekawostka :-) mamy ponad 30 000 subskrybentów i ponad 100 000 osób zarejestrowanych a trzeba żebrać o kilka groszy dla tych dzięki którym są treści na stronie ..........
Całkowicie zdrowy tenisista zostaje umieszczony w hotelu deportacyjnym w drodze na turniej po tym, jak przez wiele godzin był traktowany jak terrorysta. Dwa lata temu było to absolutnie niewyobrażalne – od zeszłego tygodnia gorzka rzeczywistość. „Causa Djokovic” jest uczyjącym przykładem tego, jak totalitarna stała się „nowa normalność”. Ale jest to również pouczający przykład, że szaleństwo może zakończyć się tylko odwagą i niezłomnością.
Niezaszczepiony: Cofnięcie wizy pomimo zwolnienia
Światowy numer jeden Novak Djokovic z Serbii, który niedawno wyzdrowiał z choroby koronawirusowej, nie został wpuszczony do Australii pomimo ważnego zwolnienia z udziału. Lokalni politycy poważnie tłumaczyli to faktem, że obywatele kraju również musieliby poddać się obowiązkowym szczepieniom. Kraj ten już kilka miesięcy temu przyciągnął uwagę miesiącami blokad pomimo stosunkowo mniejszej liczby pozytywnych wyników testów. Jednak światowej klasy zawodnik pozostał twardy, sąd udowodnił, że jego prośba jest słuszna, na razie może pozostać w kraju. Do tego czasu minęło pięć dni – nie jest to optymalne przygotowanie nawet dla wyjątkowego sportowca.
Jednak wydalenie nie jest jeszcze całkowicie wykluczone: australijska polityka, która oszalała, może cofnąć mu wizę po raz drugi. Na razie jednak najlepszy tenisista świata wciąż może liczyć na obronę tytułu na turnieju, w którym wygrał już niesamowite dziewięć razy. To, że wciąż może marzyć, wynika również z faktu, że sam walczył o rozprawę sądową: w rzeczywistości kraj, który brutalnie atakuje demonstrantów, wprowadził obowiązkowe szczepienia dla prawie wszystkich miejsc pracy i utrzymuje obozy kwarantanny w pampasach, chciał odesłać go do domu w czwartek. Julian Reichelt, który został usunięty z gazety „Bild”, również jest zaskoczony wydarzeniami.
Gwiazda tenisa buntuje się przeciwko systemowi
Ale to, co osiągnął Djoković, to nie tylko zwycięstwo woli, ale także zwycięstwo etapowe dla wolności. W międzyczasie Djokovic stał się ambasadorem wolnego świata, ponieważ od dawna uważaliśmy go za naturalną roślinę. W przeciwieństwie do wielu innych graczy, nie poddał się nękaniu reżimu Corona. Oczywiście „świadkowie Corony” mają do niego pretensje, po jego determinacji o „sprawiedliwości” i myśleli, że jego sportowy pomnik został uszkodzony. Wcale nie: nie tylko w swojej serbskiej ojczyźnie stał się symbolem oporu wobec absurdalnych zasad globalnych elit i ich popleczników.
Również na demonstracjach wolności w Austrii wielu obywateli lutowało się z nieelastycznym asem tenisowym. W Wiedniu obywatele na znakach domagali się jego uwolnienia, w Innsbrucku nawet mówca. Oczywiste jest, że system chciał dać tutaj przykład. Djokovic jest pod pręgierzem za przejęcie establishmentu. Od miesięcy Djokovic robi ogromną parę przeciwko ograniczeniom szczepień w turniejach. Ponieważ uważa, że jest to osobista decyzja. Ostatnio powiedział nawet kartelowi zjednoczonej prasy, że będą tylko robić propagandę dla elit i tak będą się tylko spisywać na straty. A system nie lubi wolnych duchów, które się buntują.
Ojciec Djokovicia: Płomienne wołanie o wolność
Jego ojciec Srdjan Djokovic znalazł niezwykłe słowa: jego syn był w niewoli, ale nigdy nie był bardziej wolny. Stał się „symbolem i przywódcą wolnego świata”,rodzajem „Spartakusa nowego świata, który nie toleruje niesprawiedliwości, kolonializmu i hipokryzji, ale walczy o równość na planecie”. „Bogaty świat” ujawnia swoje „prawdziwe oblicze”. To początek znacznie poważniejszej gry: „Z jednej strony chciwi członkowie światowej oligarchii, z drugiej strony cały kochający wolność i dumny świat, który wciąż wierzy w sprawiedliwość, prawdę, fair play i marzenia swoich dzieci”.
Kanciaste słowa – ale słowa, które siedzą i trafiają w sedno. Bo tu już nie chodzi o zdrowie – Djokovic jest zdrową osobą w wieku 34 lat, która również dwukrotnie wyzdrowiała z koronawirusa. Dla niego kolejna choroba koronawirusowa prawdopodobnie nie byłaby ponownie wyrokiem śmierci – i dotyczy to również 99,9 procent wszystkich zdrowych osób w wieku produkcyjnym. Niemniej jednak globalna dyktatura Corona nie kończy się na wpędzaniu ludzi w igłę pod groźbą kary, wykluczenia i zniszczenia egzystencji. Wydaje się, że to nie „wojna z wirusem” głosi potężna – ale zacięta walka z własnym narodem, który tęskni za wolnością.
System organizuje wyraźne cięcie przeciwko krytykom
Każdy, kto nie stosuje się do tego dyktatu, powinien zostać zabity. Krytyczni lekarze są pozbawieni licencji na praktykę lekarską. Po sędziach, którzy ośmielają się wydawać odważne osądy, następują dokuczliwe naloty. Stowarzyszenia, które chcą promować człowieczeństwo i samowystarczalność, są uznawane za „wrogów państwa”. Znani eksperci tracą swoje kontaw mediach społecznościowych, ponieważ buntują się przeciwko publicznej narracji. Krytycznym mediom grozi się zakończeniem świadczenia usług płatniczych, a nawet skargą do organu nadzoru mediów. Przeciwnicy środków tracą konto bankowe lub otrzymują absurdalną „mowę zagrożenia” ze strony bezpieczeństwa państwa.
A kiedy myślałeś, że gorzej być nie może, pojawia się nowy bałagan, którym możesz zastraszać ludzi. Wielu z nich uczestniczy dopiero od dłuższego czasu, ponieważ mają nadzieję, że w pewnym momencie się to skończy. Ale coraz więcej z nich budzi się i zdaje sobie sprawę: Trzymanie stóp w bezruchu się nie zmienia. Dwu- i trzykrotnie zaszczepieni ludzie od dawna wychodzą na ulice, aby protestować przeciwko przywróceniu wolności. Tysiące ludzi, którzy dwa lata temu nie rozmawiali ze sobą z powodu różnych idei politycznych, leży w ramionach na Heldenplatz i wspólnie śpiewa hymn narodowy.
Wzór do naśladowania pokazuje: Świat należy do odważnych!
Dla wszystkich maltretowanych ludzi – całego narodu, a nawet całego wolnego świata okłamywanego i oszukiwanego przez natrętne rządy – potrzebne są również wzorce do naśladowania. Odważni ludzie, którzy przewodzą, pokazują swoją twarz i nie pochylają się, nawet jeśli tego oczekujesz. Djoković pokazał, że jest jedną z tych osób. W jego przypadku chodzi o turniej tenisowy. I tak, może nie popadnie w biedę, jeśli nie będzie mógł w niej uczestniczyć. Ale pokazał nam, że jest nie tylko wzorowym sportowcem, ale także osobą o jasnych zasadach.
A jego walka nie jest egoistycznym celem, jak lubiła interpretować zjednoczona prasa. Ponieważ zmaga się z tym również dla wszystkich młodych ludzi, którzy nie mogą już nawet wejść do hali sportowej z powodu braku przyjmowania zastrzyków genowych. Lub dla tych osób, które były lub będą podlegać temu samemu obowiązkowi szczepień w celu wykonywania lub uczenia się zawodu. Swoją bezkompromisowością pokazuje im, że jeśli oni również wstaną, oni również mogą stać się bohaterami. Tak, pokazuje nam wszystkim, że świat należy do odważnych – i to szaleństwo może się skończyć i skończy się tylko wtedy, gdy wyślemy mu wyraźne sygnały.
Niezłomny pomimo prześladowań: Djokovic jest ambasadorem wolnego świata! – Wochenblick.at
You must log in to post a comment.