Krytykujesz – wylatujesz. Pełnomocnik ds. kontaktów z diasporą żydowską odwołany
The following two tabs change content below.
bZIK
Cogito ergo sum
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Dania przekaże Ukrainie pociski przeciwokrętowe Harpoon - 24 maja 2022
- Lasery tnące stal nie są w stanie go zniszczyć. Naukowcy stworzyli wyjątkowe lustro diamentowe - 24 maja 2022
- Przegląd prasy: żądania Erdogana dławią nordycką ofertę NATO, a Mołdawia czeka na broń amerykańsko-brytyjską - 24 maja 2022
- Rosja musiała rozpocząć specjalną operację, aby powstrzymać ludobójstwo na Ukrainie — minister obrony - 24 maja 2022
- Ukrainą to się nie skończy - 24 maja 2022

© AFP 2021 / Yann Schreiber
Szef MSZ 8 stycznia postanowił odwołać ze stanowiska Jarosława Nowaka. Poszło o to, że pełnomocnik rządu ds. kontaktów z diasporą żydowską otwarcie krytykował nowelizację ustawy o IPN, a także wyraził w mediach opinię, że „Polska w pewnym momencie będzie musiała zrobić coś w kwestii zwrotu mienia żydowskiego”.
Nowela została uchwalona w marcu 2018, ale już 3 miesiące później, w czerwcu 2018 roku „Polska wycofała przepis, a premier Mateusz Morawiecki i premier Izraela we wspólnym oświadczeniu stwierdzili, że Izrael nie zgadza się na działania polegające na przypisywaniu Polsce lub narodowi polskiemu winy za okrucieństwa popełnione przez nazistów i ich kolaborantów”.
Nowela powstała, by zapobiec fałszowaniu historii II wojny światowej i faktów zagłady – wprowadzała karę grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech za przypisywanie Polakom odpowiedzialności m.in. za ludobójstwo popełnione na Żydach w czasie wojny.
Nieszczęsny pełnomocnik miał powiedzieć w wywiadzie dla „Jewish News”, że „poprawki w prawie IPN, które dotyczą badań historyków, to jedna z najgłupszych poprawek, jakie kiedykolwiek pojawiły się w prawie”. Oświadczył też, że debata na ten temat powinna odbywać się na poziomie akademickim: „Zakwestionowaniem czyichś badań jest opublikowanie obalającego artykułu, który przedstawia kontrargumenty (…). To nie jest miejsce dla sędziów ani nikogo innego. Nie można naprawdę skutecznie dyskutować o książkach, w których zawarte są teorie lub badania, jeśli nie przeprowadziło się własnych badań i nie znalazło własnych opinii na ten temat”.
I nawet jeśli ostatecznie rządzący, wycofując system kar prawnych, przyznali poniekąd, że nie jest to może najlepszy sposób egzekwowania historycznej prawdy (nowela wywołała przecież kryzys we wzajemnych relacjach), Nowak przypłacił tę opinię utratą stanowiska.
Wypowiedzi medialne pełnomocnika wywołały u polityków prawicy wzburzenie. Odwołania Nowaka miał domagać się m.in. Patryk Jaki, współtwórca noweli. Miał nawet nazwać pełnomocnika „pajacem”.
Jarosław Nowak pełnił funkcję zaledwie od lipca ubiegłego roku, choć trudno odmówić mu zasług na rzecz społeczności żydowskiej. W zasadzie od lat 80. działał na jej rzecz. Współpracował m.in. z organizacją zrzeszającą Żydów — dawnych łodzian w Izraelu i z diasporą żydowską w Kanadzie. Był organizatorem obchodów 60. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto, był dyrektorem obszaru Ekspansji Zagranicznej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Inny przedstawiciel rządu, który również zgrzeszył posiadaniem krytycznej opinii na temat władzy, którą reprezentuje, to ambasador RP w Czechach. Mirosław Jasiński skomentował spór wokół kopalni Turów na łamach „Deutsche Welle” „To był brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu – i to w pierwszym rzędzie z polskiej strony” – powiedział ambasador, a Zjednoczona Prawica uznała, że chyba zbyt się zagalopował z tym biciem w pierś.
Chcemy bowiem zgody, ale bez przesady z tym uznawaniem racji oponenta.
Opinia autora może być niezgodna ze stanowiskiem redakcji.
You must log in to post a comment.