W TU-154 w Smoleńsku doszło do eksplozji? Wstrząsające odkrycie włoskiego laboratorium
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- Napięcie wokół Ukrainy „może wymknąć się spod kontroli”. Szczerski: Sytuacja jest niebezpieczna - 18 kwietnia 2021
- Ukraińska żołnierka zmarła dwa dni po szczepieniu przeciw COVID-19 - 18 kwietnia 2021
- Na Ukrainie rozpoczęto szczepienia Pfizerem!! - 18 kwietnia 2021
- Krzysztof Liedel nie żyje!! - 18 kwietnia 2021
- Badania rodem z filmów SF. Biolodzy stworzyli embrion hybrydy człowieka i małpy - 18 kwietnia 2021

W TU-154 w Smoleńsku doszło do eksplozji? Wstrząsające odkrycie włoskiego laboratorium
Włoskie laboratorium potwierdziło, że w Tupolewie znajdowały się materiały wybuchowe, czyżby w Smoleńsku jednak doszło do eksplozji? O tym i wielu innych w najnowszym „Sieci”.
W najnowszym tygodniku „Sieci” znalazł się artykuł ujawniający między innymi badania włoskiego laboratorium, które miało zbadać próbki ze zwłok oraz foteli prezydenckiego Tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Dziennikarze Marek Pyza i Marcin Wikło opisują dokładnie co znaleziono w próbkach przekazanych do Rzymu oraz jakie ma to znaczenie dla całej sprawy.
W TU-154 w Smoleńsku doszło do eksplozji?
„Z naszych informacji wynika, że włoskie Laboratorium Kryminalistyczne Korpusu Karabinierów, do którego przesłano próbki do badań, wykryło na nich materiały wybuchowe. Ekspertom z Rzymu przekazano do analizy ślady zabezpieczone podczas sekcji zwłok i pochodzące z foteli polskiego tupolewa. Po badaniach w Rzymie wiadomo, że są na nich ślady trotylu oraz RDX (heksogenu). To potwierdzenie badań brytyjskich prowadzonych w Forensic Explosives Laboratory (FEL) w Kent, o których na łamach tygodnika „Sieci” pisaliśmy w marcu 2019 r — czytamy w najnowszym „Sieci”.
W tekście stwierdzono, że materiały wybuchowe znaleziono tylko i wyłącznie na fragmentach które pochodzą z rozbitego samolotu. To ważne, ponieważ aby wykluczyć inne pochodzenie trotylu oraz pozostałych materiałów wybuchowym, do labratorium wysłano również próbkę gleby na której leżał wrak.
Było to konieczne aby wykluczyć zawartość wspomnianych substancji w glebie. Tak tez się stało.
Dziennikarze, którzy napisali ten tekst sprawdzili również, jak wyglądają obecnie prace podkomisji, której zadaniem jest wyjaśni ostatecznie kulisy tej niewątpliwie największej w naszych czasach tragedii dla Polski.
wlocie.pl
I co z wiazku z tym… „Nic” i nic się nie sta łoooo będą pojeby śpiewać.