Strona internetowa Trumpa ukradkiem wyłudzała pieniądze od jego zwolenników, pisze NYT
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Rosyjski Yandex uruchomi dostawę e-artykułów spożywczych w Paryżu, a następnie w Londynie - 16 kwietnia 2021
- 70-letnia kobieta brutalnie pobita w autobusie do Los Angeles, rzekomo dlatego, że „ wyglądała jak Azjatka ” pośród wielu przestępstw z nienawiści w Kalifornii - 16 kwietnia 2021
- BYŁY MINISTER OBRONY AUSTRALII OSTRZEGA O RYZYKU WOJNY Z CHINAMI - 16 kwietnia 2021
- Rosjanie tworzą latający samochód „Cyclocar” - 16 kwietnia 2021
- Funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa spowodował stłuczkę pod wpływem alkoholu - 16 kwietnia 2021
Strona internetowa kampanii Donalda Trumpa w ubiegłym roku wielokrotnie obciążała konta bankowe jego zwolenników bez ich wiedzy. Dane te podał The New York Times na podstawie własnego śledztwa.
Według publikacji, dwa miesiące przed wyborami – we wrześniu 2020 roku – na stronie internetowej kampanii Trumpa pojawiła się opcja, która przewidywała powtarzające się co tydzień odpisy od darczyńców. Została ona domyślnie włączona, co wymagało od darczyńców odznaczenia pola już zaznaczonego na stronie, aby z niej zrezygnować. Było tam ostrzeżenie o ponownym oddawaniu pieniędzy, ale napisane małym drukiem.
Według NYT, później pojawiła się inna domyślna opcja, która podwoiła wielkość darowizny. W rezultacie wielu zwolenników Trumpa zostało zmuszonych do skontaktowania się z bankami i instytucjami pożyczkowymi, aby złożyć skargę na oszustwo.
Według danych, to co się stało, nie było pomyłką, ale celowym schematem mającym na celu zwiększenie przepływu gotówki do budżetu kampanii Trumpa i przychodów dla firmy for-profit WinRed, która przetwarzała darowizny online od jego zwolenników. W ciągu ostatnich 2,5 miesiąca 2020 roku kampania Trumpa, Republikański Komitet Narodowy i powiązane organizacje dokonały ponad 530 tys. zwrotów dla internetowych darczyńców na łączną kwotę ponad 64,3 mln dolarów.
Jednak we wrześniu i październiku, gdy sytuacja finansowa kampanii Trumpa uległa pogorszeniu, dodatkowe datki uzyskane w tak podstępny sposób bardzo mu pomogły – napisała publikacja. Później Trump mógł wykorzystać dziesiątki milionów ze swoich powyborczych darowizn, aby spłacić poprzednich darczyńców. W rzeczywistości – pisze „NYT” – poprzedni prezydent USA otrzymał nieoprocentowaną pożyczkę od swoich niczego nie podejrzewających zwolenników w najważniejszym momencie kampanii.
vesti.ru