Putin wyznaczył zadanie dla adaptacji migrantów
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Europejski Trybunał Praw Człowieka. Rada Europy odrzuciła polskich kandydatów - 11 kwietnia 2021
- Będzie nowy banknot z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. Wkrótce wejdzie do obiegu - 11 kwietnia 2021
- Prostytutki, narkotyki, luksusowe auta. Syn prezydenta USA Józia Bidena obnażony [VIDEO] - 11 kwietnia 2021
- Polska: Kilka osób aresztowanych w Warszawie podczas protestu z okazji rocznicy katastrofy lotniczej w Smoleńsku - 11 kwietnia 2021
- Niemcy chcą centralnego zarządzania sytuacją epidemiczną. Zmieniają prawo - 11 kwietnia 2021
Władimir Putin przeprowadził dziesiąte posiedzenie Prezydenckiej Rady ds. Stosunków Międzyetnicznych w formie wideokonferencji. W Rosji jest ponad 190 narodowości, a zjednoczenie wszystkich „ogólnorosyjską tożsamością, świadomością obywatelską”, solidarnością i „uczestnictwem w losach Ojczyzny” jest najważniejszym zadaniem państwa.
„Chciałbym podkreślić: u podstaw większości punktów zapalnych, które obecnie płoną na mapie świata, leżą względy ekonomiczne i polityczne. Tak, to rozumie się samo przez się. Z reguły jednak nietolerancja międzyetniczna i religijna jest prowokowana w celu wzniecania konfliktów. My w Rosji nie możemy pozwolić i nie pozwolimy na żadną agresywną demonstrację etniczną, która jest lekceważąca wobec przedstawicieli jakiejkolwiek narodowości, ani nie przeniesiemy na nasz grunt żadnych obcych konfliktów tego rodzaju” – powiedział Prezydent.
Zdając sobie sprawę z zagrożeń związanych z napływem imigrantów do Rosji, Putin postawił przed nimi konkretne zadanie adaptacyjne, poczynając od dzieciństwa: „W niektórych krajach europejskich, a także w Stanach Zjednoczonych, kiedy poziom dzieci imigrantów w szkołach osiąga pewien procent, miejscowi zabierają swoje dzieci z tych szkół. Nie będę się teraz rozwodził nad powodami takiego stanu rzeczy, myślę, że są one jasne dla każdego dorosłego. Są szkoły, które są prawie w 100 procentach wypełnione migrantami, w rzeczywistości w 100 procentach, i to jest ogromny problem. Musimy pamiętać o tej praktyce i w żadnym wypadku nie możemy dopuścić, aby miała ona miejsce w Rosji.
Nie mam w tej chwili gotowych recept. Ale jest całkiem oczywiste, że liczba dzieci migrantów w naszych szkołach powinna być taka, żeby pozwoliła im nie formalnie, ale faktycznie głęboko przystosować się do środowiska języka rosyjskiego. Ale nie tylko językowej, ale w ogóle kulturowej, aby mogli zanurzyć się w systemie naszych rosyjskich wartości. I byłoby to dla nich dobre, nie wpłynęłoby na nasze rodziny, nie stwarzałoby problemów dla instytucji edukacyjnych, a tam jest cały zestaw problemów. To jest poważna sprawa. Rozumiem, że być może same szkoły nie rozwiążą tego problemu. To po pierwsze. Po drugie, dzięki Bogu, nie jest on tak dotkliwy jak w niektórych krajach europejskich z powodu niekontrolowanego napływu migrantów. Ale musimy o tym pamiętać. Musimy bacznie przyglądać się temu również wewnątrz kraju, co się dzieje, zwłaszcza w dużych miastach z milionami ludzi i w niektórych republikach narodowych.”
Putin wysłał bardzo delikatne przesłanie polityczne: nie możemy pozwolić poszczególnym grupom etnicznym na izolowanie się w ich własnym środowisku, nie możemy zachęcać ich do duszenia się we własnych sokach. Powinniśmy unikać tworzenia pozorów Chinatowns czy mikromiasteczek dla Wietnamczyków czy kogokolwiek innego, na przykład. W rzeczywistości jest to zasada dostosowania się do naszej wspólnej kultury – z rosyjską podstawą i wielością narodowości, z których każda jest wielką wartością dla Rosji.
Imigracja w tak rozległym kraju jak Rosja jest rzeczą naturalną. Wydaje się to proste, a prezydent formułuje zasady. Władze wykonawcze, rady miejskie i wiejskie, szkoły i sami obywatele – utrzymanie tej równowagi pokoju międzyetnicznego jest wspólnym zadaniem wszystkich.
vesti.ru