Wenezuelscy żołnierze zabijali cywilów, mówią uchodźcy, którzy uciekli do Kolumbii
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Lubelscy Terytorialsi wspierają szpitale tymczasowe - 13 kwietnia 2021
- Stany Zjednoczone powinny trzymać się z dala od Krymu i Morza Czarnego „ dla własnego dobra ”, mówi zastępca FM Moskwy, gdy amerykańskie okręty wojenne zbliżają się do Rosji - 13 kwietnia 2021
- Hiszpania: Prawie 150 afrykańskich migrantów przechwyconych podczas próby przeskoczenia ogrodzenia w Ceucie - 13 kwietnia 2021
- 500 złotych mandatu za wywiezienie części samochodowych do lasu - 13 kwietnia 2021
- Prawie 700 złotych za wywóz śmieci! Tyle musimy zapłacić po zmianach - 13 kwietnia 2021
ARAUQUITA MUNICIPALITY, Kolumbia (Reuters) – Wenezuelczycy uciekający do Kolumbii, aby uciec przed starciami między wenezuelskim wojskiem a nieregularnymi grupami zbrojnymi oskarżyli żołnierzy o nadużycia, w tym zabijanie cywilów.
Przepływ uchodźców, szacowany na 4 tys. przez urzędnika w kolumbijskiej gminie Arauquita, rozpoczął się w niedzielę po tym, jak Narodowe Boliwariańskie Siły Zbrojne Wenezueli (FANB) rozpoczęły ofensywę przeciwko nielegalnym grupom zbrojnym w La Victoria, wenezuelskim mieście położonym po drugiej stronie rzeki Arauca od Arauquity.
Wenezuela powiedziała, że prowadzi dochodzenie w sprawie oskarżeń, że członkowie jej wojska dopuścili się nadużyć, w tym zatrzymywania i zabijania cywilów, a także plądrowania i palenia domów.
„Zrobili nalot na nasz dom i zabrali nam wszystko. Kiedy przybyli, wyłamali wszystko, drzwi; weszli i zabrali wszystko, co miałem w domu, warsztat” – powiedział Reutersowi mechanik Jose Castillo, który przybył do Kolumbii wraz z ciężarną żoną i 12-letnią córką w piątek.
„Nie mogłem zostać, bo oni zabijają ludzi. Zabili kilku sąsiadów i ubrali ich w mundury armii wenezuelskiej, aby podać ich za partyzantów” – powiedział Castillo.
Reuters nie mógł niezależnie zweryfikować oskarżeń Castillo, ani innych wysiedlonych Wenezuelczyków, którzy pokazali zdjęcia na swoich telefonach komórkowych martwych ludzi w mundurach maskujących z bronią przy rękach.
Dysydenci ze zdemobilizowanych Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), którzy odrzucają porozumienie pokojowe z rządem kolumbijskim z 2016 roku, są celami operacji wojskowych, według uciekających cywilów.
Ale ofiary były mieszkańcami La Victorii i okolic, powiedzieli.
Minister obrony Wenezueli Vladimir Padrino Lopez powiedział na konferencji prasowej, że dwóch wenezuelskich żołnierzy zostało zabitych w starciach wraz z sześcioma nieregularnymi bojownikami, których nazwał terrorystami.
„Musimy wydalić każdą grupę o jakiejkolwiek ideologii, o jakiejkolwiek obcej narodowości” – powiedział Padrino. „Jesteśmy zobowiązani do ich wydalenia, niezależnie od tego, jak się nazywają”.
Oskarżenia rzucane na wenezuelskie wojsko nie odzwierciedlają jego etyki, powiedział Padrino.
Wenezuelskie siły zbrojne są zobowiązane do obrony kraju przed nieregularnymi grupami, powiedział, dodając, że prawa człowieka będą przestrzegane, a wydarzenia zostaną zbadane.
W osobnym oświadczeniu, ministerstwo obrony Wenezueli oskarżyło rząd Kolumbii i Centralną Agencję Wywiadowczą USA o wspieranie zagranicznych bojowników.
Rząd Kolumbii i CIA nie były natychmiast dostępne do skomentowania.
Główny prokurator Wenezueli Tarek Saab napisał w serii wiadomości na Twitterze, że Wenezuela prowadzi dochodzenie w sprawie wydarzeń w La Victoria, aby sprawdzić, czy prawa zostały naruszone.
Prezydent Kolumbii Ivan Duque oskarżył rząd swojego wenezuelskiego odpowiednika Nicolasa Maduro o udzielanie schronienia dysydentom z FARC i członkom Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN), czemu rząd w Caracas zaprzecza.