Pomnik św. Grety? Zostanie obalony przez tłum w ciągu 20 lat, gdy opinia publiczna nieuchronnie ruszy do przodu.
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- „Kijów już toczy wojnę w Donbasie” – Ławrow przyłapał na kłamstwie urząd Zełenskiego - 12 kwietnia 2021
- Surogacja: ile kosztuje dziecko - 12 kwietnia 2021
- Chiny oskarżono o największe wtargnięcie do tajwańskiej przestrzeni powietrznej, gdy rozpoczynają się ćwiczenia wojskowe między USA i Filipinami na Morzu Południowochińskim - 12 kwietnia 2021
- Policja o interwencji w Głogowie: Zgodna z przepisami - 12 kwietnia 2021
- Ratusz zapowiada pierwsze w tym roku ozonowanie ulic - 12 kwietnia 2021
Wybuchła awantura po tym, jak jeden z angielskich uniwersytetów wydał prawie 25 tysięcy funtów na pomnik aktywistki Grety Thunberg. Wygląda na to, że nie nauczyliśmy się niczego z gorącej debaty, którą obserwowaliśmy w ciągu ostatniego roku na temat tego, kto zasługuje na pomniki.
Enoch Powell, prawicowy konserwatywny poseł, znany z przemówienia „Rivers of Blood”, powiedział kiedyś, że wszystkie kariery polityczne kończą się porażką. I okazało się, że miał rację, gdy stał się figurantem rasistowskich, skrajnie prawicowych ruchów politycznych w Wielkiej Brytanii w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych. Niewiele osób domagało się wzniesienia pomnika ku jego pamięci.
Teraz mamy rok 2021, kiedy można by pomyśleć, że mamy o wiele lepsze rzeczy do spierania się, a awantura wybuchła w związku z proponowanym pomnikiem Grety Thunberg, działaczki na rzecz kryzysu klimatycznego i „głosu pokolenia”, zamówionym przez angielski Uniwersytet Winchester, który ma stanąć na nowym osiedlu West Downs.
Uniwersytet zapłacił prawie 25 000 funtów za posąg, który ma uczcić pracę 18-latki i zainspirować innych do jej aktywizmu przeciwko katastrofie ekologicznej. Jednak mieszkańcy zakwestionowali tę decyzję i zapytali, czy nowy pomnik jest rzeczywiście potrzebny.
W ciągu ostatniego roku debata na temat posągów naprawdę przebiła się do świadomości społecznej, wywołując zażarte dyskusje na temat osób, których pamięć, życie i idee zasługują na pamięć i uhonorowanie.
Latem ubiegłego roku w Bristolu lokalni mieszkańcy wzięli w swoje ręce usunięcie pomnika upamiętniającego życie Edwarda Colstona, urodzonego w tym mieście lokalnego kupca i filantropa, który dorobił się fortuny dzięki transportowi i sprzedaży afrykańskich niewolników. Po tym, jak lokalne władze przez 20 lat zwlekały z decyzją, co zrobić z pomnikiem, mieszkańcy Bristolu jasno wyrazili swoje uczucia.
Od tego czasu jesteśmy świadkami moralnej paniki wokół naszych publicznych posągów oraz tego, kogo i co one reprezentują. Sadiq Khan, burmistrz Londynu, znalazł się pod ostrzałem niektórych części mediów, kiedy zlecił komisji przyjrzenie się zabytkom w stolicy, ponieważ pojawiły się oskarżenia, że próbuje on zmienić lub ocenzurować historię.
Dlatego wydaje mi się szaleństwem, że Uniwersytet Winchester zamówiłby pomnik Grety Thunberg. Zarówno Związek Studentów, jak i Związek Wykładowców UCU zakwestionowały czas realizacji takiego próżnego projektu, podczas gdy wiele osób na uniwersytecie zmaga się z problemami finansowymi.
Tymczasem mieszkańcy Winchesteru wyrazili opinię, że jeśli już musi powstać nowy pomnik, to woleliby, żeby był to lokalny sprzedawca Big Issue, Kev, który od wielu lat chodzi po ulicach miasta, sprzedając słynny magazyn pomagający bezdomnym.
I choć argument, że Kev jest bardziej zasłużony niż Greta może brzmieć pokrętnie, ma pewne podstawy. W końcu modne, głośne postacie polityczne mają tendencję do stawania się w pewnym momencie niemodne. Colston jest dobrym przykładem, a w Grantham, Lincolnshire, władze lokalne kłóciły się o to, kiedy przeprowadzić wartą 100 000 funtów ceremonię odsłonięcia pomnika Maggie Thatcher, innego polityka, który dzielił i dla którego historia nie była łaskawa.
Należy również zadać pytania dotyczące roli uniwersytetu. Uniwersytety mają dużą władzę w miastach i miasteczkach, które zamieszkują, ale tak naprawdę mają bardzo mało związków, a czasami szacunku dla miejscowej ludności. Mogą mieć pieniądze na finansowanie pomysłów takich jak ten, ale jak widzieliśmy w przypadku wielu posągów, które są teraz kwestionowane w całej Wielkiej Brytanii, ci, którzy posiadają pieniądze, często nie są najlepszymi ludźmi do decydowania, czyja polityka, życie lub idee są warte uhonorowania.
Sztuka publiczna i pomniki uliczne mogą odgrywać ważną rolę w naszych społecznościach, ponieważ pamiętają czasy i ludzi, którzy odeszli, a także mogą być wykorzystane do tworzenia spójności i przynależności.
Pomnik Keva sprzedawcy Big Issue, lokalnego bohatera, którego codziennie można spotkać na ulicach, byłby świetnym przykładem tego, jak sztuka publiczna może być wykorzystana do pokazania wyjątkowości naszych społeczności i ludzi, których chcemy upamiętnić, a którzy odzwierciedlają to, kim jesteśmy.
Trudno jednak powiedzieć to samo o pomniku ku czci Grety Thunberg. Z fascynacją będę obserwował jego losy za 20 lat, kiedy – tak jak powiedział Enoch Powell – trajektoria jej kariery będzie się zmieniać, a opinia publiczna będzie ewoluować.
rt.com