Niemcy usuwają słowo „rasa” z konstytucji. Czym je zastąpią? ☀Autor Gabi☀
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- 500+ AFER za czasów PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia. AFERA ZA AFERĄ. Pełna lista tylko u nas - 13 kwietnia 2021
- Znamy szczegóły Funduszu Kompensacyjnego za działania niepożądane szczepionki na COVID-19 - 12 kwietnia 2021
- SĄD WSTRZYMAŁ PRZEJĘCIE PRZEZ ORLEN NIEMIECKIEJ SPÓŁKI MEDIALNEJ - 12 kwietnia 2021
- Wstrząs: Siedem osób zmarło na koronę pomimo podwójnego szczepienia - 12 kwietnia 2021
- Nowe zagrożenia? Co z amantadyną? Kiedy wrócimy do normalności? TOP 9 CYTATÓW z WYWIADU ministra Niedzielskiego dla „Sieci” - 12 kwietnia 2021
Rząd Niemiec porozumiał się w sprawie zmiany treści konstytucji. Zniknie z niej słowo „rasa”.
Słowo „rasa” zniknie z niemieckiej konstytucji, czyli ustawy zasadniczej Niemiec. Pomysł popiera większość tamtejszych polityków.
Obecnie w ustawie zasadniczej Niemiec pojawia się zapis: „Nikt nie może być dyskryminowany ani uprzywilejowany ze względu na płeć, pochodzenie społeczne, rasę, język, kraj i pochodzenie narodowe, wyznanie, poglądy religijne i polityczne. Nikt nie może być pokrzywdzony ze względu na swoją niepełnosprawność”.
Teraz artykuł 3. ma brzmieć: „Nikt nie może być dyskryminowany lub faworyzowany ze względów rasistowskich”.
Krytycy dotychczasowego zapisu argumentują, że konstytucja, w jej obecnym brzmieniu, przekazuje wyobrażenie jakoby w rzeczywistości istniały ludzkie rasy.
„Należy zaznaczyć, że autorzy ustawy zasadniczej w 1949 roku chcieli wysłać wyraźny sygnał przeciwko rasowemu fanatyzmowi nazistów. Wprowadzenie takiego sformułowanie miało dobre intencje, ale obecnie oceniane jest jako niestosowne” – wyjaśnia Deutsche Welle.
Aby zmienić treść konstytucji potrzeba większości dwóch trzecich głosów w Bundestagu i Bundesracie. Nowa propozycja może jednak napotkać sprzeciw niektórych polityków.
Niektórzy posłowie i senatorowie CDU i CSU, którzy specjalizują się w dziedzinie polityki wewnętrznej i sądownictwie opowiadają się za sformułowaniem, zgodnie z którym nikt nie może być dyskryminowany ze względu na „rzekomą rasę”.
Natomiast Zieloni nową propozycję rządu odrzucają. Wskazują, że otwiera ona furtkę do tego, aby w przyszłości zakazana była tylko „celowa dyskryminacja”, a tym samym ochrona wynikająca z konstytucji byłaby jeszcze mniejsza.
Źródło: Deutsche Welle