Mit 10% mózgu
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Cały zarząd ZFPR podał się do dymisji. Branża zaskoczona - 11 kwietnia 2021
- Żołnierze Ukraińskiej Gwardii Narodowej będą szkoleni przez oficerów amerykańskich - 11 kwietnia 2021
- KRLD będzie nadal ulepszać swoją broń jądrową. Prace nad nowym atomowym okrętem podwodnym zakończone - 11 kwietnia 2021
- Biznes na wizach dla Ukraińców. Przetarg wart 170 mln zł i kontrowersyjny list - 11 kwietnia 2021
- Wadliwe liczniki prądu. Tauron żąda nawet kilku tysięcy dopłaty. Wezwania za kilka lat wstecz - 11 kwietnia 2021
Mit 10% mózgu – szeroko rozpowszechniony mit[1][2], który głosi, że większość lub wszyscy ludzie wykorzystują jedynie 10% swojego mózgu. Błędnie przypisywano go postaciom takim jak Albert Einstein[2]. W związku z tym sugeruje się, że osoba może wzbudzić nieużyty potencjał i podnieść poziom swojej inteligencji.
Mimo że czynniki wpływające na inteligencję mogą polepszyć się wraz z treningiem, idea mówiąca, że duże części mózgu pozostają nieużywane, jest bezpodstawna. Chociaż mózg pozostawia naukowcom wiele do wyjaśnienia, każda jego część spełnia znaną funkcję[1].
Obalenie mitu
Neurolog Barry Gordon opisuje mit jako śmiesznie nieprawdziwy, dodając: „używamy praktycznie każdej części mózgu i większość jego części jest aktywna cały czas”[2]. Neurobiolog Barry Beyerstein przedstawia siedem argumentów obalających mit:[3]
- Badania mózgu. Jeżeli 90% mózgu jest zazwyczaj niewykorzystywane, uszkodzenie w tych rejonach nie powinno wpływać na człowieka. Jednakże w mózgu prawie nie ma regionów, które po uszkodzeniu nie prowadzą do utraty zdolności. Nawet drobne uszkodzenia mózgu mogą mieć poważne skutki.
- Ewolucja. Mózg pochłania wielkie ilości tlenu i składników odżywczych w porównaniu z resztą ciała. Pomimo stanowienia jedynie 2% ciała może pochłaniać do 20% energii. Jeżeli 90% mózgu byłoby niepotrzebne, istniałaby wielka szansa przeżycia ludzi z mniejszymi, bardziej wydajnymi mózgami. Gdyby to była prawda, proces naturalnej selekcji wyeliminowałby nieefektywne mózgi. Tym samym jest wysoce nieprawdopodobne, że mózg o takiej dużej zbędnej przestrzeni mógł ewoluować.
- Obrazowanie mózgu. Technologie takie jak pozytonowa emisyjna tomografia komputerowa (PET) i funkcjonalny rezonans magnetyczny (FMRI) pozwalają monitorować aktywność ludzkiego mózgu. Ukazują, że nawet w trakcie snu wszystkie części mózgu wykazują pewien poziom aktywności. Tylko w przypadkach poważnych uszkodzeń mózg posiada „ciche” regiony.
- Lokalizacja funkcji. Mózg działa nie jako pojedyncza masa, a raczej jako zbiór obszarów odpowiedzialnych za różne sposoby przetwarzania informacji. Dekady badań obejmowały funkcje poszczególnych regionów, nie znaleziono miejsca bez swojej funkcji.
- Analiza mikrostrukturalna. W technice zwanej single-unit recording badacze wprowadzają małą elektrodę do mózgu i badają aktywność pojedynczej komórki. Jeżeli 90% komórek byłoby nieużywanych, technika ta wykazałaby to.
- Badania nad metabolizmem. Inna technika naukowa obejmuje badanie reakcji mózgu na oznaczonych radioaktywnie cząsteczki 2-deoksyglukozy. Gdyby 90% mózgu było nieużyte, nieaktywne komórki ukazałby się jako puste miejsca w radiografii mózgu. Nie odnotowano takich wyników.
- Choroby neurologiczne. Komórki mózgu, które nie są używane, mają tendencję do degeneracji (zanikania). Stąd, jeżeli 90% byłoby nieaktywne, autopsja mózgu dorosłego człowieka wykazałaby dużą degenerację.