Dzięki bombowcom i łodziom amerykańsko-rosyjska rywalizacja rozgrzewa się w mroźnej Arktyce.
bZIK
Ostatnie wpisy bZIK (zobacz wszystkie)
- Podejrzany zanik napięcia w irańskim ośrodku nuklearnym Natanz - 11 kwietnia 2021
- Milionowe oszustwo na Bitcoinach. 200 osób straciło majątek - 11 kwietnia 2021
- Europejski Trybunał Praw Człowieka. Rada Europy odrzuciła polskich kandydatów - 11 kwietnia 2021
- Będzie nowy banknot z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. Wkrótce wejdzie do obiegu - 11 kwietnia 2021
- Prostytutki, narkotyki, luksusowe auta. Syn prezydenta USA Józia Bidena obnażony [VIDEO] - 11 kwietnia 2021
Urzędnicy wojskowi USA i Wielkiej Brytanii twierdzą, że rosnąca globalna konkurencja w kole podbiegunowym jest powodem do niepokoju.
Niedawne przybycie amerykańskich i rosyjskich ciężkich bombowców z bronią jądrową nad Morze Norweskie odnowiło obawy przed wyścigiem zbrojeń w stylu zimnej wojny w Arktyce.
Amerykańscy i brytyjscy urzędnicy powiedzieli The National, że w tym miesiącu rozmieszczenie bombowców B1 w Norwegii miało na celu poprawę gotowości operacyjnej i ochronę wód arktycznych w obliczu rosnącej globalnej konkurencji, zwłaszcza ze strony Rosji.
Obronność i eksperci regionalni powiedzieli, że coraz bardziej skomplikowana dynamika na dalekiej północy i kole podbiegunowym przyniesie zwiększone ryzyko konfliktu, jeśli nie zostanie złagodzona.
Stany Zjednoczone wysłały w tym tygodniu do Norwegii 200 osób personelu Sił Powietrznych USA wraz z ekspedycyjną eskadrą bombowców B-1 Lancer, co budzi niepokój Moskwy.
Dwa tygodnie temu Rosja przerzuciła nad morzami Barentsa, Grenlandii i Norweskim bombowce Tu-160 z bronią jądrową.
Rosja ma około 24 000 kilometrów linii brzegowej Arktyki i mobilizuje się od 2014 roku, kiedy to utworzyła Dowództwo Arktyczne, aby rozszerzyć swoją obecność wojskową w tym obszarze.
Region arktyczny jest uważany za kluczowy dla witalności gospodarczej Rosji.
Dla USA, Kanady i Europy ważne jest bogactwo regionu w rzadkie minerały, ropę i gaz oraz szlaki żeglugowe.
💬 #Zakharova We noted reports about preparations for deployment of a #US B-1B Lancer strategic #bomber squadron at #Norway’s Erland airbase.
❗️ We regard this decision by #Oslo as another step towards increased military activity in the Far North. pic.twitter.com/2RQboglpur— MFA Russia 🇷🇺 (@mfa_russia) February 11, 2021
W sytuacji, gdy z powodu zmiany klimatu topnieje coraz więcej lodu, Arktyka może otworzyć się zarówno na eksplorację bogatych zasobów mineralnych, jak i na turystykę.
Rosja uważa jednak to terytorium za swoją własną strefę interesów gospodarczych.
USA i Wielka Brytania podzielają obawy dotyczące Rosji
Siły amerykańskie skoncentrowane na regionie arktycznym działają zazwyczaj z Wielkiej Brytanii, co oznacza, że misja eskadry B1 w Norwegii zirytowała Rosję.
Rosyjskie Siły Powietrzne przygotowują własne samoloty wojenne i ponownie postawią w centrum uwagi rywalizację „mocarstw polarnych”.
Bez wymieniania Rosji z nazwy, wojsko USA powiedziało, że jest zobowiązane do ochrony wód arktycznych w ramach swoich globalnych operacji.
Urzędnik obrony z Dowództwa Sił Powietrznych USA w Europie i Dowództwa Sił Powietrznych Afryki, które nadzoruje te rozmieszczenia, powiedział, że najnowsza misja była niezwykła.
„To konkretne rozmieszczenie grupy zadaniowej bombowców jest pierwszą w historii operacją naprzód z Norwegii”, powiedział urzędnik The National.
„Poprzez wytrwałe działanie z różnymi samolotami i jednostkami w Europie, Siły Powietrzne USA utrzymują gotowe i posturalne siły przygotowane do reagowania i wspierania globalnych operacji”.
Urzędnik powiedział, że w obliczu bardziej agresywnej Rosji i rosnących Chin, „zjednoczone, celowe i przyszłościowe podejście” było konieczne w regionie.
„Zdolność Arktyki jako strategicznego bufora ulega erozji wraz z postępami konkurentów o wielkiej mocy, rosnącą aktywnością ludzką i zmieniającym się środowiskiem fizycznym” – powiedział.
Stany Zjednoczone rozwijają „arktyczną brygadę”, aby zwiększyć swój ślad w regionie, powiedział.
Rosnąca obecność Rosji w Arktyce jest przedmiotem troski zarówno USA, jak i Wielkiej Brytanii.
„Rosjanie od pewnego czasu zwiększają swoją obecność” – powiedział The National starszy oficer brytyjskiej Royal Navy, zapytany o ekspansję Kremla w kole podbiegunowym.
„Uznali, że nie są w stanie konkurować w całym kawałku okrętów wojennych i dlatego mocno inwestowali w takie rzeczy jak domena podwodna i hipersoniczne pociski cruise – rzeczy, które odmawiają nam przewagi operacyjnej”.
Powiedział, że obecna aktywność Rosji zbliża się do poziomu z czasów zimnej wojny.
„To nie jest niezrównane, ale jest niezwykłe” – powiedział.
USA i Rosja ścierają się na obszarze znanym jako Daleka Północ, obejmującym Norwegię i Rosję, z rosnącą liczbą okrętów wojennych i sprzętu wojskowego w tym regionie.
Mike Sfraga, dyrektor Instytutu Polarnego w Centrum Woodrowa Wilsona, powiedział, że przybycie amerykańskich bombowców do Norwegii pokazało, że Waszyngton zdaje sobie sprawę, że krajobraz Arktyki uległ zmianie.
„To rozmieszczenie jest wyraźnym sygnałem dla Federacji Rosyjskiej, że Arktyka ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych i jest gotowa i zdolna do rozmieszczenia zaawansowanych systemów obronnych w regionie”, powiedział pan Sfraga dla The National.
„Jest to kolejny krok w wysiłkach USA, aby być świadomym i aktywnym w nowej, zglobalizowanej Arktyce”.
Powiedział, że rosyjsko-amerykańskie pozycjonowanie w Arktyce i eskalacja działań wojskowych miały miejsce w bardziej otwartym środowisku.
„To nowy ocean otwierający się na naszych oczach – ze wszystkimi prawdopodobnymi kwestiami wysuwającymi się na pierwszy plan; dostęp do i z Oceanu Arktycznego, dostęp w obrębie Oceanu Arktycznego, kontrola i zarządzanie szlakami żeglugowymi, dostęp do zasobów naturalnych” – powiedział Sfraga.
„Komunikacja między wszystkimi ośmioma narodami arktycznymi jest niezbędna”.
Osiem państw arktycznych to Kanada, Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja, Rosja i USA.
„Federacja Rosyjska ożywiła bazy wojskowe z czasów sowieckich, stworzyła ciąg nowoczesnych baz rozciągających się od Półwyspu Kola na północ do Ziemi Franza Josefa i na wschód do Wyspy Wrangla – wirtualny rzut kamieniem do Alaski” – powiedział pan Sfraga.
W pierwszym miesiącu swojego urzędowania administracja Bidena wykazała zwiększoną gotowość do przeciwstawienia się Rosji na arenie międzynarodowej. Ale robiąc to, powinna być czujna, powiedział Sfraga.
„W tej chwili konflikt zbrojny w Arktyce może nastąpić w wyniku błędnej komunikacji, błędnych obliczeń lub wypadku” – powiedział.
Jasne i otwarte linie komunikacyjne są kluczem do zapobiegania konfliktom.
Sfraga powiedział jednak, że administracja Bidena powinna wzmocnić porozumienia i zobowiązania, które już obowiązują, aby dostosować się do zmieniającego się krajobrazu.
Należą do nich zobowiązania USA wobec Rady Arktycznej, Arktycznego Forum Straży Przybrzeżnej, porozumienia w sprawie połowów na Środkowym Oceanie Arktycznym „oraz innych wiążących porozumień, które wzmacniają rządy prawa, wykorzystują wspólne równości w zarządzaniu, badaniach i zmianie klimatu” – powiedział.
Innym obszarem polityki, który administracja Bidena mogłaby realizować, jest „potwierdzenie wyjątkowego i ważnego położenia geograficznego Alaski i zapewnienie tam odpowiednich aktywów wojskowych, jak również wzmocnienie zobowiązań USA wobec Norad i NATO”, powiedział.
Przewaga rosyjskich okrętów podwodnych
Mimo rozmieszczenia sił przez USA, Rosja ma przewagę.
Ich zaawansowane okręty podwodne są w stanie bezszelestnie przepływać przez wody w dużej mierze niewykryte i wywołały niepokój wśród brytyjskich i amerykańskich dowódców.
„Rosyjskie zagrożenie ze strony okrętów podwodnych z pewnością budzi niepokój, ponieważ pod względem jakościowym są to bardzo dobre i bardzo ciche łodzie nowej generacji” – powiedział Richard Scott, redaktor konsultant w Janes Defence Weekly.
Innym zagrożeniem dla flot NATO są rosyjskie hipersoniczne pociski manewrujące – takie jak Oniks, a wkrótce Zircon, które mogą być wystrzeliwane z lądu, okrętu podwodnego lub statku i osiągają prędkość Mach 5 (6,174 km/h).
„Jeśli chodzi o czas reakcji floty, jeśli wrogi pocisk leci z prędkością powyżej Mach 5, szybkość reakcji lub okno do obrony będzie bardzo, bardzo ograniczone” – powiedział Scott.
Ze względu na swoją masę lądową i potrzebę dostępu do morza, Rosja jest zaniepokojona, aby nie być ograniczonym przez NATO lub inne siły, analityk obrony Lee Willett powiedział.
„Rosja postrzega Arktykę jako swoje podwórko i strefę wpływów, w której nie chciałaby czuć się ściśnięta, więc mogłaby zareagować dość stanowczo, gdyby poczuła się zagrożona” – powiedział.
Chociaż celem jest wspieranie NATO i innych interesów, zwiększona obecność Zachodu na tym obszarze może być różnie interpretowana przez Moskwę.
„Jeśli Rosja odczuje, że jej interesy na przykład na Morzu Czarnym są zagrożone, to jednym ze sposobów na zmniejszenie presji w tym regionie będzie atak w innym miejscu, np. w Arktyce, a to stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa” – powiedział.
„Myślę, że musi istnieć bardzo ostrożna równowaga między NATO utrzymującym obecność na Dalekiej Północy i gdzie indziej, a nie ryzykując, że Rosja poczuje się naciskana do punktu, w którym poczuje się zmuszona do reakcji”.
Obszarem, który głęboko niepokoi USA i Wielką Brytanię, są rosyjskie okręty podwodne Biełgorod, które posiadają minikoparki mogące służyć do manipulowania podmorskimi kablami przenoszącymi ważną komunikację.
„Zdolność głębokiego nurkowania i możliwość manipulowania kablami podmorskimi są ważne zarówno w rywalizacji podprogowej, jak i w rzeczywistych scenariuszach walki wojennej” – powiedział Sidharth Kaushal, pracownik naukowy think tanku Royal United Services Institute w Londynie.
W miarę wzrostu napięcia między Rosją a Zachodem na wodach Arktyki, zaleca się większą koordynację w ramach NATO, aby zapewnić odstraszanie.
„Z perspektywy zagrożenia będzie to wymagało dość solidnej odpowiedzi, aby NATO znacznie zainwestowało i wymyśliło dobre środki do pokonania tego zagrożenia” – powiedział Scott.
„Jeśli Rosjanie dostarczają to, co twierdzą, że dostarczają w zakresie zdolności w Arktyce, są to z pewnością rzeczy, o które sojusz musi się martwić”.
Rosnąca obecność Chin
Poza Rosją, rosnące zainteresowanie Chin Arktyką i jej adaptacją do zmieniającego się środowiska nie pozostaje niezauważone w USA.
W zeszłym tygodniu rosyjski lodołamacz przedostał się z Chin na półwysep Jamał w Rosji w pierwszym takim tranzycie przez Północną Drogę Morską w zimie. Przejście to było możliwe dzięki zmianom klimatycznym.
A gas tanker & icebreaker made it from China to Yamal in the 1st transit of the Northern Sea Route in February, "confirming that year-round safe navigation is possible," Russia says. There's no multi-year ice left there. @BarentsNews https://t.co/57fCekHYZL pic.twitter.com/PgO45fjN9V
— Alec Luhn (@ASLuhn) February 21, 2021
„Stosunki Chin z Rosją są w tej chwili w dużej mierze transakcyjne (…), ale Chińczycy zdobyli wiedzę operacyjną i świadomość domeny dzięki współpracy z Rosjanami” – powiedział Sfraga.
„Globalnie, [Chiny] grają w długą grę, więc Stany Zjednoczone będą nadal monitorować ten związek, jak również inne chińskie działania w Arktyce”.
http://www.thenationalnews.com
Zaktualizowano: Luty 25, 2021 03:25 PM