DANIEL DEFOE Dziennik roku zarazy 1665 r czyli jak kiedyś wyglądał LOCKDOWN !
Ostatnie wpisy M-forum av live J/C (zobacz wszystkie)
- TAK WIDZĄ ŚWIAT PO PANDEMII I TAKĄ RZECZYWISTOŚĆ ZAPOWIADAJĄ JAKO NOWĄ NORMALNOŚĆ - 4 marca 2021
- GRUPY PRZESTĘPCZE NA LEGALNYCH KONTRAKTACH DLA RZĄDÓW – wynika z raportu przygotowanego przez ekspertów bezpieczeństwa firmy BlackBerry. - 4 marca 2021
- SZTUCZNA INTELIGENCJA WSPÓŁDOWODZENIE W AKCJACH MILITARNYCH USA - 4 marca 2021
- PRYWATNE FIRMY NA RZĄDOWYCH KONTRAKTACH WYWIADOWCZYCH - 4 marca 2021
- Ponad 9 godzin trwała wczorajsza konferencja niemieckiego rządu. Podczas obrad podjęto ważne decyzje odnośnie obostrzeń w Niemczech. - 4 marca 2021
Wielka zaraza miała miejsce w Londynie w latach 1665–1666. Zdaniem badaczy zmarło wtedy od 75.000 do 100 000 osób, około piątej części populacji miasta. Uważa się, że była to dżuma, wywołana przez bakterię Yersinia pestis, której roznosicielami były szczury. … W lipcu 1665 zaraza była już w Londynie
DANIEL DEFOE Dziennik roku zarazy Przełożyła Jadwiga Dmochowska DZIENNIK ROKU ZARAZY OPARTY NA OBSERWACJACH LUB ZAPISKACH NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ ZARÓWNO PUBLICZNYCH, JAK PRYWATNYCH, KTÓRE ZASZŁY W LONDYNIE PODCZAS WIELKIEGO NAWIEDZENIA W1665 R. Było to jakoś na początku września 1664 roku, kiedy, tak jak inni moi sąsiedzi, usłyszałem w potocznej rozmowie, że zaraza powróciła do Holandii, a grasowała tam bardzo gwałtownie, zwłaszcza w Amsterdamie i Rotterdamie w roku 1663, dokąd, jak powiadają, została zawleczona, zdaniem jednych – z Włoch, zdaniem innych – z Lewantu, razem z towarami przywiezionymi do kraju przez flotę turecką; inni znów powiadają, że przywleczono ją z Krety, jeszcze inni, że z Cypru. Mniejsza o to zresztą, skąd się wzięła, ale wszyscy twierdzili zgodnie, że powróciła znów do Holandii. Nie mieliśmy wówczas takich rzeczy jak drukowane gazety, które by szerzyły pogłoski i dawały sprawozdania z różnych wydarzeń uzupełniając je ludzką fantazją, jak to się czasem praktykowało za mojej pamięci. Ale podobnych informacji dostarczały listy kupców oraz innych, którzy utrzymywali korespondencję z zagranicą, i z nich to podawano sobie nowiny jedynie z ust do ust; tak więc wiadomości nie szerzyły się błyskawicznie wśród ogółu, jak się to dzieje obecnie. Jednakże rząd zdawał się otrzymywać prawdziwe sprawozdania i wiele odbywało się narad, w jaki sposób zapobiec przesiąkaniu tych wieści na zewnątrz, wszystko zachowywano w ścisłej tajemnicy. Toteż pogłoski ucichły, ludzie zaczęli je puszczać w niepamięć, jako przedmiot mało nas dotyczący i, jak ufaliśmy, nieprawdziwy, aż dopiero pod sam koniec listopada, a może nawet na początku grudnia 1664 roku dwóch ludzi, rzekomo Francuzów, zmarło na zarazę przy ulicy Long Acre, To tylko fragment tekstu. Aby uzyskać dostęp do całości, strony kliknij w przycisk Kup teraz.Formularz zamówienia
Nazwa Przelew Dostęp do treści 30.50 PLN