Żona Aleksieja Nawalnego zatrzymana w Moskwie. Trwają masowe protesty [WIDEO] ☀Autor Gabi☀
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- PIS DOBIERZE SIĘ WAM DO…☀Autor Gabi☀ - 27 lutego 2021
- SPORE ZMIANY! RZĄD ZMIENIA KOLEJNOŚĆ SZCZEPIEŃ! ZASKAKUJĄCA DECYZJA ☀Autor Gabi☀ - 27 lutego 2021
- OCZADZIAŁ? GROZI NAWET SWOIM! ☀Autor Gabi☀ - 27 lutego 2021
- Niemcy nie chcą szczepionek AstraZeneca. Zostaną rozdane bezdomnym? ☀Autor Gabi☀ - 27 lutego 2021
- Chiny „przypadkowo” stosują testy wymazów analnych na amerykańskich dyplomatach ? ☀Autor Gabi☀ - 27 lutego 2021
Julia Nawalna, żona opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, została zatrzymana w Moskwie, gdzie trwa demonstracja w obronie aresztowanego polityka. Nawalna zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie z samochodu policyjnego. Protesty zgromadziły tysiące osób. Dochodzi do starć ze służbami.
Krótko wcześniej również na Instagramie żona Nawalnego opublikowała swoje zdjęcie z demonstracji
It’s -52 degrees in Yakutsk and people are out protesting against Putin pic.twitter.com/OC5MCRm40n
— Matthew Luxmoore (@mjluxmoore) January 23, 2021
W Petersburgu na Placu Senackim, gdzie ma się odbyć w sobotę demonstracja w obronie Aleksieja Nawalnego, policja zatrzymała ponad 20 osób – podał…
Na ulicach Moskwy protestuje kilka tysięcy osób, aby wyrazić solidarność z Aleksiejem Nawalnym. Wcześniej podobne demonstracje odbyły się w kilkudziesięciu miastach na Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie. Według portalu OVD-Info do tej pory w całym kraju policja zatrzymała ponad 370 osób.
Uczestnicy protestów żądają uwolnienia opozycjonisty, który przebywa w areszcie. Aleksiej Nawalny został zatrzymany zaraz po powrocie do Rosji. Wcześniej leczył się w Niemczech po zamachu na jego życie.
Ludzie są w ciągłym strachu
W Moskwie demonstranci zgromadzili się na placu Puszkina. Część z nich skanduje hasła: „wolność dla Nawalnego”, „Rosja bez Putina” i „Rosja będzie wolna”. Chcemy, żeby w Rosji ludzie naprawdę zrozumieli znaczenie wolności – tłumaczą demonstranci.
– Różnica między nami i Zachodem jest taka, że na Zachodzie wszyscy są wewnętrznie wolni, rodzą się wolni i z mlekiem matki dostają wolność słowa, protestowania, a tutaj ludzie są w ciągłym strachu. Być może to efekt komunizmu – dodają mieszkańcy Moskwy uczestniczący w akcji solidarności z Aleksiejem Nawalnym.
Świadkowie twierdzą, że funkcjonariusze policji wyciągają z tłumu pojedyncze osoby, a następnie zamykają je w okratowanych autobusach. Lokalne władze i prokuratura ostrzegają przed odpowiedzialnością karną za udział w nielegalnych zgromadzeniach.