13 Izraelczyków cierpią na PARALIZ TWARZY po zażyciu szczepionki Pfizer Covid, pośród napływu raportów szczegółowo opisujących działania niepożądane ☀Autor Gabi☀
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- PILNE! Przywiózł żonę z zawałem do szpitala. Ochroniarz kazał im jechać gdzie indziej ☀Autor Gabi☀ - 5 marca 2021
- „Lockdown nie daje żadnych rezultatów”. Dr Martyka apeluje o opamiętanie! ☀Autor Gabi☀ - 5 marca 2021
- Totalitaryzm w natarciu. Policja zatrzymuje za treści o „chipach w szczepionkach” ☀Autor Gabi☀ - 5 marca 2021
- Pieniądze z Lasów Państwowych do Radia Maryja.. ☀Autor Gabi☀ - 5 marca 2021
- Kukiz chce się dogadać z PiS-em. Były antysystemowiec przedstawił swoje warunki ☀Autor Gabi☀ - 5 marca 2021
Izrael został okrzyknięty za szybki i skuteczny program masowych szczepień, który zaszczepił oszałamiające 20 procent populacji kraju od czasu rozpoczęcia akcji pod koniec grudnia.
Jednak w przypadku garstki Izraelczyków inicjatywa ta doprowadziła do nieoczekiwanych obaw o zdrowie. Co najmniej 13 osób zgłosiło lekkie porażenie twarzy po podaniu szczepionki Pfizer / BioNTech, podał izraelski punkt sprzedaży Ynet , powołując się na Ministerstwo Zdrowia, dodając, że urzędnicy uważają, że liczba takich przypadków może być wyższa.
„Chodziłem z nim przez co najmniej 28 godzin [paraliż twarzy]” – powiedziała Ynet jedna z osób, u których wystąpił efekt uboczny. „Nie mogę powiedzieć, że później zniknął całkowicie, ale poza tym nie miałem innych bólów, z wyjątkiem niewielkiego bólu w miejscu wstrzyknięcia, ale nie było nic poza tym”.
Ministerstwo Zdrowia Izraela oświadczyło, że można bezpiecznie podać drugi zastrzyk, pod warunkiem, że paraliż twarzy minie i nie ma żadnych długotrwałych skutków po pierwszym wstrzyknięciu. Ale niektórzy izraelscy eksperci medyczni zdecydowali się zignorować to zalecenie. Bezimienna osoba zauważyła jednak, że nieprzyjemna reakcja była „czymś rzadkim” i podkreśliła, że „ważne” jest szczepienie ludzi. Przyznał jednak, że był niezdecydowany co do otrzymania drugiej dawki szczepionki.
Ynet zacytowała prof. Galię Rahav, dyrektor oddziału chorób zakaźnych w Sheba Medical Center, która powiedziała, że nie czuje się „komfortowo” z podaniem drugiej dawki osobie, która otrzymała pierwszą szczepionkę, a następnie cierpiała na paraliż.
„Nikt nie wie, czy ma to związek ze szczepionką, czy nie. Dlatego powstrzymałabym się od podania drugiej dawki komuś, kto doznał paraliżu po pierwszej dawce ” – powiedziała.
W zeszłym miesiącu FDA ujawniła, że porażenie Bella, forma tymczasowego paraliżu twarzy, zostało zgłoszone przez czterech uczestników podczas trzeciej fazy badań szczepionki Pfizer. Wszystkie cztery przypadki dotyczyły osób, które faktycznie otrzymały szczepionkę. Nie było doniesień o porażeniu w grupie kontrolnej, która otrzymała placebo.
W swoim raporcie FDA odnotowała „nierównowagę liczbową” przypadków porażenia Bella w grupach zaszczepionych i placebo, ale stwierdziła, że nie było innych „innych niż poważne zdarzenia niepożądane”, które wykazywałyby podobny wzorzec.
Ostatecznie amerykański regulator narkotykowy stwierdził, że problem był „zgodny z oczekiwanym wskaźnikiem tła w populacji ogólnej” i dodał, że nie ma wyraźnych dowodów łączących szczepionkę koronawirusową z nieprzyjemnym stanem zdrowia. Mimo to agencja zaleciła „nadzór nad przypadkami porażenia Bella wraz z wprowadzeniem szczepionki w większe populacje”.
Kilka raportów łączyło również szczepienie z niewyjaśnionymi zgonami, ale władze utrzymują, że nie ma dowodów sugerujących, że szczepionka jest winna w takich przypadkach. Na przykład portugalski lekarz, który podobno był w „doskonałym zdrowiu” zmarł wkrótce po podaniu szczepionki, ale później urzędnicy doszli do wniosku, że nie ma związku między śmiercią a szczepionką, dodając, że nie mogą ujawnić dokładnej przyczyny jej śmierci. ze względów prawnych. W ciągu ostatnich kilku tygodni lek Pfizer otrzymał awaryjną zgodę od rządów usiłujących zaszczepić swoich obywateli. W grudniu Wielka Brytania stała się pierwszym krajem na świecie, który zaczął podawać szczepionkę ogółowi populacji. Chociaż urzędnicy służby zdrowia opisali szczepionkę jako bezpieczną i skuteczną w zmniejszaniu objawów Covid-19, wciąż pojawiają się niepokojące raporty o poważnych skutkach ubocznych . Meksyk uruchomił sondę na początku stycznia po tym, jak młody lekarz został sparaliżowany kilka minut po podaniu leku. Było również wiele przypadków, w których osoby cierpiące na alergie doświadczyły ostrych reakcji na zastrzyk.
rt.com