Z TEGO ARTYKUŁU DOWIESZ SIĘ:

• W jakim celu niemiecka policja zorganizowała obławę w 13 landach?
• Czym zajmowali się podejrzani Polacy?
• Co znalazła policja podczas przeszukań?

Polscy pośrednicy zdemaskowani

O Polakach pracujących w Niemczech informowaliśmy ostatnio głównie w kontekście polskich lekarzy, których sprowadzenia do naszego kraju domaga się jedna z posłanek Prawa i Sprawiedliwości, tak by mogli wspomóc polskich medyków w walce z pandemią. Dziś o wiele bardziej ponury kontekst, w jakim nasz kraj postawili nie pracownicy, a jak się okazało oszukańcze polskie firmy pośredniczące w zatrudnianiu opiekunek u naszych zachodnich sąsiadów.

W ubiegłym tygodniu jak podaje za Deutsche Welle Wirtualna Polska służby celne i policja federalna zorganizowały obławę w 13 landach, przeszukując łącznie 130 mieszkań, lokali użytkowych i biur podatkowych. Akcja ta jak poinformował Główny Urząd Celny w Dreźnie miała związek z dochodzeniem prokuratury w Görlitz w sprawie nielegalnego zatrudnienia w sektorze opieki przy udziale polskich firm.

Także w Polsce dokonano rewizji w domach i firmach trzech głównych podejrzanych o nielegalne zatrudnianie Polaków. Podejrzewa się ich, że wraz z 71 pośrednikami w Niemczech przemycali oni na dużą skalę obcokrajowców, zatrudnianych potem nielegalnie, nierzetelnie ich wynagradzali i oszukiwali, nie płacąc szacunkowo prawie 15 mln euro na ubezpieczenie społeczne.

W operacji policyjnej, jak podaje portal, wzięło udział około 1000 funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli nośniki danych, umowy, dokumenty kadrowo-księgowe, broń palną oraz amunicję. Podczas rewizji policja znalazła też prawie 60 tys. euro, a także gotówkę w innych walutach oraz około kilograma złota o szacunkowej wartości kilkudziesięciu tysięcy euro.

biznesinfo