Podpalony salon Mercedesa. Foto: screen
Podpalony salon Mercedesa. Foto: screen

Po śmierci George’a Floyda w USA wybuchły zamieszki. Sterowani przez skrajnie lewicową Antifę czarnoskórzy demonstranci demolują miasta i niszczą mienie prywatne. Włamali się m.in. do salonu Mercedesa i podpalili luksusowe samochody.

Dziś już nikt nie ma wątpliwości, że za większością zamieszek, które wybuchły po śmierci George’a Floyda, stoi radykalnie lewicowa Antifa. W związku z zajściami najbardziej poszkodowani są mali przedsiębiorcy – jednego pobito nawet na śmierć. Co więcej, bojówkarze niszczą zarówno biznesy białych, jak i czarnoskórych.

Zdarza im się jednak, raz na jakiś czas, uderzyć w jakąś większą korporację. Włamali się do sklepów Nike, do siedziby CNN, a teraz do salonu Mercedesa.

Widok podpalanych i dewastowanych drogich samochodów musi boleć każdego fana motoryzacji. Przemysław Wipler, przedsiębiorca i dawny polityk partii KORWiN, skomentował to krótko na swoim Twitterze.

„Strzelałbym” – napisał.

Tylko czekać, aż rzucą się na niego Zandbergi, Żukowskie i inne Pawły Śpiewaki, wmawiając mu rasizm. Kto jednak nie chwyciłby za broń, mając taką możliwość, gdy horda wściekłych mężczyzn wejdzie mu do domu, aby podpalać mienie? Niezależnie od tego, jaki kolor skóry maja bandyci.

Dłuższy komentarz do nagrania dodał Dawid Lewicki z partii KORWiN i Konfederacji. „Tak się bawi (protestuje) dzicz w salonie Mercedesa w Oakland… Stany Zjednoczone – najpotężniejsze państwo świata, kolebka wolności, dziś wydaje się bezbronne przed zwykłym bandytyzmem. Upadek przez socjalizm i ściśle związaną z nim, źle pojętą tolerancję” – napisał.

Przemysław Wipler o zamieszkach w USA
Źródło: Twitter

Dawid Lewicki@DawidLewickiCK

Tak się bawi (protestuje) dzicz w salonie Mercedesa w Oakland…
Stany Zjednoczone – najpotężniejsze państwo świata, kolebka wolności, dziś wydaje się bezbronne przed zwykłym bandytyzmem.
Upadek przez socjalizm i ściśle związaną z nim, źle pojętą tolerancję.

 n.czas.com