„Portugalia: pierwsze efekty strajku pracowników lotnisk – pracodawca chce negocjować”
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- (autor:LALA) – Mózg oczyszcza się nocą. Nadmiar toksyn może być przyczyną Alzheimera - 28 lutego 2021
- „Japońska metoda sprawi, że zbędny tłuszcz z brzuszka szybko zniknie. Jest bardzo prosta!!!” - 28 lutego 2021
- „Aby pójść do przodu, musisz opuścić własne więzienie!!!” - 28 lutego 2021
- „Domowe sposoby na zmęczone oczy – co zrobić, gdy nasze oko jest zmęczone???” - 28 lutego 2021
- „Im więcej radości w twoim życiu, tym mniejsze kłopoty z pamięcią na starość!!!!” - 28 lutego 2021
Przez cały weekend pasażerowie przylatujący do Lizbony i odlatujący z niej musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Pracownicy portu lotniczego zatrudnieni przez spółkę Portway zastrajkowali, bo pracodawca nie wywiązał się z wcześniejszych obietnic w zakresie podwyżek płac.
Personel naziemny międzynarodowego portu lotniczego w Lizbonie przystąpił do protestu oburzony faktem, że spółka Portway, zarządca portugalskich lotnisk, oznajmiła, że wbrew swoim wcześniejszym obietnicom nie zniesie zamrożenia wynagrodzeń. Od trzech lat pracownicy lotnisk ani razu nie dostali podwyżki, co więcej, operator zablokował możliwość awansu na wyższe stanowiska i wyeliminował szereg dodatków do płacy zasadniczej. Podobno sytuacja firmy wymaga dalszych, nieustannych oszczędności. Pracownicy są bardzo rozgoryczeni takim postawieniem sprawy. Rzecznik prasowy protestujących Fernando Simoes stwierdził, że już od trzech lat słyszą takie właśnie tłumaczenia, a dbałość o kondycję przedsiębiorstwa odbywa się ich kosztem.
W miniony weekend (28-29 grudnia) obsługa naziemna przerwała zatem pracę i dotąd do niej nie wróciła. Odwołane zostały loty kilku dyskontowych linii lotniczych – EasyJet, Eurowings, Transavia France, brytyjska gałąź WizzAir) oraz Brussels Airlines do Portugalii z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii i Holandii oraz w drugą stronę; w sumie 25 połączeń. Siedem następnych przekierowano na lotnisko w Faro na południu Portugalii.
Protest zaczyna przynosić pierwsze efekty. Portway w niedzielę ogłosił, że po Nowym Roku chętnie usiądzie z pracownikami do negocjacji w sprawie płac. Aktywiści i aktywistki Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Lotnictwa Pasażerskiego chcą jednak walczyć dalej. Chociaż w poniedziałek zakończyli weekendowy protest, nie wykluczają, że jeśli ich postulaty znowu zostaną zignorowane, to zatrzymają standardowy ruch na lotniskach nawet na trzy miesiące.
zrodlo:strajk.eu