Głodowali, protestowali, zwyciężyli. Determinacja pracowników uratowała Hutę Pokój
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- (autor:LALA) – Oczy nigdy nie śpią, ale potrzebują odpoczynku. Niestety często o tym zapominamy - 28 lutego 2021
- „Nie daj się dźgnąć szczepionką COVID-19!!!!!, dopóki tego nie przeczytasz!!!!!! - 28 lutego 2021
- „JAK NATURA MOŻE POMÓC CI W ROZWOJU OSOBISTYM ORAZ LEPSZYM ZDROWIU” - 27 lutego 2021
- (autor:LALA) – Jak wychować kreatywnego czlowieka? Jak pobudzać dziecięcą pomysłowość? - 27 lutego 2021
- „Zła energia w człowieku – Co z tym robić????” - 27 lutego 2021
Protest głodowy, demonstracja pod budynkiem zakładu i groźba strajku – takie środki zastosowali pracownicy Huty Pokój w Nowej Rudzie, której groziła likwidacja. Walka się opłaciła. Wczoraj zostało ogłoszone porozumienie, na mocy którego spółka Węglokoks zobowiązała się do utrzymania zatrudnienia i produkcji w zakładzie.
Mateusz Morawiecki podczas swojego pierwszego expose zapewniał, że celem jego rządu jest przywrócenie dawnego blasku polskiemu hutnictwu. W październiku 2018 roku, przebywając z gospodarską wizytą w rudzkiej Hucie Pokój roztaczał przez pracownikami piękną wizję. Przypominał, że huta z Rudy Śląskiej „to perła historii polskiego przemysłu, która musi dalej produkować i się rozwijać”. Zaznaczył, że „pięknego przedsiębiorstwa o 178-letniej tradycji” nie byłoby już z nami, „bez działań rządu, bez zaangażowania pana ministra Grzegorza Tobiszowskiego i bez działań parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości”.
Rok później okazało się, że były to tylko słowa. Pracownikom zajrzało w oczy widmo likwidacji zakładu, zadłużonego wobec spółki Węglokoks na kwotę 180 mln zł, oraz zalegającej 50 mln prywatnym bankom. Załoga Huty Pokój, chcąc przypomnieć premierowi o jego obietnicach, zdecydowała się podjąć protest głodowy w siedzibie wierzyciela, bądź co bądź spółki skarbu państwa. W piątek pod budynkiem odbyła się demonstracja, w której uczestniczyli nie tylko pracownicy rudzkiego zakładu i związkowcy z Sierpnia’80, ale również ich koledzy z innych fabryk oraz delegacja NSZZ Solidarność „Metalowcy”.
Takie postawienie sprawy skłoniło władze do działania. W obecności przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych podpisano plan naprawczy Huty Pokój.
– Porozumienie stanowi aneks do porozumienia ramowego z września br. Zakłada ono najważniejsze: zobowiązanie, że do czasu (tj. do 29.02.2020 r.) przejęcia Huty Pokój i spółek zależnych przez Weglokoks, firma gwarantuje utrzymanie produkcji i dostawę wsadu. Wszelkie kontrakty będą zatem realizowane, dzięki czemu będą pieniądze na wypłaty pensji – poinformował związek Sierpień’80.
Na mocy zawartej umowy, Węglokoks dofinansuje upadający zakład, a następnie przystąpi do realizacji planu finansowej, strukturalnej i organizacyjnej reformy Huty Pokój, która od przyszłego roku ma mieć zagwarantowaną stabilność jako część większego konsorcjum.
Pracownicy huty podkreślają, że gdyby nie ich zaangażowanie, dziś rudzki zakład byłby już trupem.
– Nagle okazało się, że to, czego nie można było zrobić przez ostatnie kilka miesięcy, można zrobić 6 grudnia w kilka godzin. Jesteśmy zadowoleni, ale ostrożni. Będziemy pilnować realizacji każdego słowa podpisanego porozumienia – skomentował przewodniczący Sierpnia’80 w Hucie Pokój Mariusz Latka.
zrodlo:strajk.eu