
W Polsce przybywa chorych. Są coraz większym obciążeniem dla ZUS-u [INFOGRAFIKA]
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- Matka polewała córkę lodowatą wodą „za karę”. 3-latka tego nie przeżyła. Sąsiadka ujawnia nowe, szokujące fakty ☀Autor Gabi☀ - 24 lutego 2021
- Co się dzieje na rynku walut? Sprawdź dzisiejsze kursy ☀Autor Gabi☀ - 24 lutego 2021
- Giełdy dostaną potężny impuls? Bruksela rusza na odsiecz! ☀Autor Gabi☀ - 24 lutego 2021
- Oto sędziowie, którzy korzystają na PiS u władzy? Iustitia publikuję listę ☀Autor Gabi☀ - 24 lutego 2021
- Pfizer oskarżony o zastraszanie rządów Ameryki Płd. przy negocjacjach dostaw szczepionek ☀Autor Gabi☀ - 24 lutego 2021

Niemal 1500 zł na osobę wyniosła w 2018 roku przeciętna wysokość wydatków ZUS na świadczenia związane z niezdolnością do pracy – wynika z najnowszego raportu ZUS.
Z roku na rok rosną wydatki na świadczenia pieniężne realizowane przez ZUS. W 2018 r. wyniosły 233 mld 810,6 mln zł i były wyższe w stosunku do roku poprzedniego o 7,6%.
Spośród wszystkich wydatków ZUS te ponoszone na świadczenia związane z niezdolnością do pracy stanowiły w 2018 r. 12,8%. Od lat główną pozycję są w nich renty z tytułu niezdolności do pracy. Ich udział wynosił w 2014 r. 47,9%, zaś w 2018 r. – 37,2%. Konsekwentnie maleje również przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy.
Od wielu lat rosną natomiast wydatki na zasiłki chorobowe, które w 2016 r. po raz pierwszy przewyższyły wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy. W 2014 r. wydatki na absencję chorobową (finansowaną z FUS i funduszy zakładów pracy) stanowiły 41,6% wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy (w 2015 r. 44,6%). W 2016 r. odsetek wydatków na absencję chorobową wyniósł już 46,4%, w 2017 r. 48,2%, a w 2018 r. stanowiły one 50,1%.
W 2018 r. przeciętna wysokość wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy na 1 osobę objętą obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym wyniosła 1.496,67 zł i w stosunku do roku poprzedniego była niższa o 13,67 zł.
Wydatki poniesione w 2018 r. na świadczenia w związku z niezdolnością mężczyzn były o 4,8 punktu procentowego wyższe niż wydatki poniesione na świadczenia w związku z niezdolnością kobiet.
W strukturze wydatków ogółem na świadczenia z tytułu niezdolności do pracy w 2018 r. grupami chorobowymi generującymi najwyższe koszty były:
-
zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 15,8% ogółu wydatków,
-
choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,3%,
-
choroby związane z okresem ciąży, porodu i połogu – 13,2%,
-
urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 12,2%,
-
choroby układu krążenia – 10,0%,
-
choroby układu nerwowego – 8,1%,
-
choroby układu oddechowego – 8,5%.
W 2018 r. wyżej wymienione grupy chorobowe były przyczyną 82,1% kosztów ZUS poniesionych w związku z niezdolnością do pracy.
Jednostki chorobowe generujące najwyższe wydatki na świadczenia związane z niezdolnością do pracy w przypadku mężczyzn to:
-
przewlekła choroba niedokrwienna serca – 4,4%,
-
inne choroby krążka międzykręgowego – 3,8%,
-
zaburzenia korzeni nerwowych – 3,4%,
-
schizofrenia – 3,6%,
-
następstwa urazów kończyny dolnej –3,3%,
-
zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa – 2,3%
-
następstwa chorób naczyń mózgowych – 2,4%.
Wśród kobiet największy udział wydatków stanowiły wydatki związane z:
-
opieką położniczą z powodu stanów związanych głównie z ciążą – 22,0%,
-
zaburzeniami korzeni nerwowych – 2,7%,
-
schizofrenią – 2,7%,
-
z reakcjami na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne – 2,7%,
-
innymi chorobami krążka międzykręgowego – 2,4%,
-
krwawieniem we wczesnym okresie ciąży – 2,1%,
-
ostrym zakażeniem górnych dróg oddechowych – 2,2%.
Źródło: ZUS

To niech KURWY najsampierw zadbają o zdrowie rodaków … tak jak to jest u sąsiadów na zachodzie …
KURWY WYŁĄCZYŁY WSZYSTKO … CO TYLKO MOGŁY WYŁĄCZYĆ …
1.Sektor Zdrowia nie istnieje … zlikwidować w pizdu to całe ”ministerstwo”
2.Przemysł Motoryzacyjny nie istnieje … nie ma ”Jelcza” … nie ma ”Stara” … nie ma ”Sana” …. nie ma Rowerów z ”Rometu” … i nie mamy WSK-i … nie ma nawet FSO i ”Ursusa” ….
…. ach , szkoda już klepać w klawiaturę …