WICEPREMIER UKRAINY PUBLIKUJE REWIZJONISTYCZNĄ MAPĘ I PISZE O „HISTORYCZNEJ SPRAWIEDLIWOŚCI”
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- Krytyka szczepień Covid z Afryki: „Nie chcę umierać jak głupcy!” ☀Autor Gabi☀ - 2 marca 2021
- Głęboki „ból psychiczny”: Japonia wzywa Chiny do zaprzestania poddawania swoich obywateli działaniu Covid-19 ANAL SWABS ☀Autor Gabi☀ - 1 marca 2021
- PiS organiczny mobilność Polaków? Szokująca deklaracja wiceminister ☀Autor Gabi☀ - 1 marca 2021
- PiS szykuje zamach na przedsiębiorczych rolników. Dr Malinowski: Cierpliwość obywateli ma swoje granice ☀Autor Gabi☀ - 1 marca 2021
- Ukraińscy dyplomaci przemycali złoto, papierosy i walizkę pieniędzy do Polski. Wpadli na gorącym uczynku ☀Autor Gabi☀ - 1 marca 2021
Oświadczenie przewodniczącego rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina, który zagroził Ukrainie secesją części obwodów, wywołało wzmożenie u polityków ukraińskiego rządu. Jeden z nich opublikował mapę, na której „ukraińskie ziemie” rozpościerają się na terytoria należące do sąsiadów Ukrainy, w tym do Polski.
Rewizjonistyczną mapę zamieścił w niedzielę na Twitterze wicepremier ds. europejskiej i euroatlantyckiej integracji Ukrainy Dmytro Kułeba. „Jestem zmuszony go [Wołodina – red.] zasmucić. Nikt nigdzie nie wyjdzie. Natomiast jesteśmy gotowi przyjąć parę obwodów F[ederacji] R[osyjskiej]. Dla przywrócenia historycznej sprawiedliwości, demokratycznych rządów i zaprowadzenia europejskich standardów życia” – napisał Kułeba na Twitterze dodając do twitta mapę „ukraińskich ziem” z propagandowego ukraińskiego portalu Istoryczna Prawda. Na mapie jako „ukraińskie ziemie” zaznaczono obszary należące nie tylko do Rosji, ale także do Polski, Białorusi i innych państw.
Uwagę Kułebie zwrócił historyk Łukasz Adamski, wiceszef Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia pisząc, że publikowanie takich map stwarza zagrożenie dla stosunków Ukrainy z innymi państwami, na co ukraiński wicepremier odpowiedział, że „żadne inne państwo, poza Rosją, nie dokonało aktu agresji wobec Ukrainy”. Według Kułeby Ukraina ma z pozostałymi krajami równoprawne stosunki z poszanowaniem integralności terytorialnej.
Łukasz Adamski@LukaszAdamskiPLПоширювання таких мап як аргументу проти офіційної російської реторики творить загрозу для відносин України з іншими державами. Адже ця мапа відображує не фактичні,але уявні кордони національної території, ідентифікованої з межами південносхіднослов’янських діалектів @VPrystaiko
Wcześniej Wołodinowi odpowiedział minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow. Zamieszczając na Facebooku rysunek zbitych różowych okularów Awakow napisał: „Następny rosyjski dureń przysłał nowe szkła do różowych okularów dla zwolenników przyjaźni z Rosją”. Szef ukraińskiego MSW dodał, że Wołodin powinien częściej zabierać głos, ponieważ to pomaga Ukraińcom lepiej zrozumieć intencje Rosji. Awakow nadmienił, że jeśli i to nie dotrze do zwolenników ugody z Rosją, to jest jeszcze wielu takich ludzi jak on – „rosyjskojęzycznych ukraińskich nacjonalistów”.
W sprawie wypowiedzi przewodniczącego Dumy głos zabrał na Facebooku też wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Wasyl Bodnar. Ukraiński dyplomata uznał słowa Wołodina próbę wpisania się w „logikę przedłużania hybrydowej agresji” Rosji. Zdaniem Bodnara prawa mniejszości narodowych na Ukrainie są szanowane, w przeciwieństwie do sytuacji w Rosji. „Trzeba, aby organy ścigania Ukrainy przestudiowały oświadczenie rosyjskiego urzędnika pod kątem naruszenia prawa Ukrainy. Moim zdaniem to podpada pod kryminał” – napisał Bodnar.
Jak pisaliśmy, Wiaczesław Wołodin ostrzegł w sobotę Ukrainę, że jeśli w dalszym ciągu będzie prowadzić politykę wymierzoną w mniejszości narodowe, może to doprowadzić do „wyjścia szeregu obwodów ze składu Ukrainy”. Przewodniczący Dumy jako przykład prześladowania mniejszości przywołał kontrowersyjną ukraińską ustawę językową.
Kresy.pl / Unian