Starsi z Hongkongu, młodzież przysięgają kontynuować walkę prodemokratyczną
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- (autor:LALA) – Jak wychować kreatywnego czlowieka? Jak pobudzać dziecięcą pomysłowość? - 27 lutego 2021
- „Zła energia w człowieku – Co z tym robić????” - 27 lutego 2021
- „Posyp łóżko sodą oczyszczoną i zobacz co się stanie. Nie pożałujesz!” - 27 lutego 2021
- „Oto, jak możesz uniknąć masek i nakazów szczepień!!!!” - 27 lutego 2021
- Depresja zaczyna się w… jelitach – tam, gdzie masz „drugi mózg”? - 27 lutego 2021
HONG KONG (AP) – setki srebrnowłosych aktywistów przyłączyło się do młodych protestujących w Hongkongu podczas wiecu zjednoczenia w sobotę, przysięgając, że ich miesięczny ruch nie zniknie, dopóki na terytorium chińskim nie będzie większej demokracji.
Wiec w parku w centrum miasta był jednym z kilku pokojowych spotkań protestujących w tym tygodniu, aby utrzymać presję na rząd wśród zastoju przemocy po zwycięstwie w wyborach lokalnych przez blok prodemokratyczny i uzyskaniu poparcia USA dla ich sprawy.
Lokalny zespół chłopców wypuścił piosenki, aby powiedzieć protestującym, że „cały Hongkong cię wspiera”. Mówcy przypomnieli tłumowi, że nie czas na świętowanie i że walka o prawdziwą autonomię musi trwać.
Protestujący są źli z powodu pełzania chińskich ingerencji w Hongkongu, które, jak twierdzą, naruszają ich prawa obiecane, gdy była kolonia brytyjska powróciła do chińskich rządów w 1997 roku.
„Rząd chce, abyśmy opuścili fronty i młodych protestujących, ale będziemy się z nimi trzymać”, 64-letni organizator rajdu Tam Kwok-sun powiedział głośno wiwaty tłumu. „Czasami ich działania są gwałtowne i agresywne, ale jesteśmy bardziej niezadowoleni z zachowania rządu”.
Od czasu wybuchu zamieszek w czerwcu protestujący zakłócili ruch uliczny, zniszczyli obiekty publiczne i sklepy pro-chińskie oraz cisnęli bomby benzyny w bitwach z policją, która odpowiedziała salwami gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Okupacja kilku uniwersytetów przez protestujących na początku tego miesiąca po ostrych starciach z policją doprowadziła do jednego z najbardziej gwałtownych rozdziałów zamieszek, które przyczyniły się do pierwszej recesji w mieście od dekady.
Przywódca Hongkongu, Carrie Lam, zaapelowała o utrzymanie obecnego spokoju, ale odmówiła pokłonu żądaniom protestujących, w tym wolnym wyborom na jej stanowisko i do władzy ustawodawczej, a także niezależnemu podejrzeniu o domniemaną brutalność policji.
„To wciąż bardzo wczesny etap rewolucji” – powiedziała w sobotę zamaskowana aktywistka, która nadała swoje imię Mai, 26 lat. „Ludzie są zmęczeni fizycznie i psychicznie, dlatego czekamy na odpowiedni moment na walkę”.
Policja w Hongkongu aresztowała 5890 osób w wyniku protestów.
„Rząd jest nadal uparty. Każdy z nas, młody i stary, musi wnosić swój wkład na swój własny sposób. Ruch się nie zatrzyma ”, powiedziała 63-letnia kobieta, która przedstawiła się jako pani Tam, gdy rozdawała japońskie słodycze miodowe śpiewającym sloganom młodym aktywistom w parku.
Protestujący w tym tygodniu wezwali Wielką Brytanię i inne kraje do pójścia w ślady USA w zakresie stanowienia prawa w celu wsparcia jego sprawy.
Nowe prawo USA nakłada sankcje na urzędników uznanych za winnych łamania praw człowieka i wymaga corocznego przeglądu specjalnego statusu handlowego dla Hongkongu. Kolejny zakaz eksportu niektórych nieśmiertelnych amunicji do policji w Hongkongu.
Chiny ostrzegały przed silnymi środkami zaradczymi, a rząd Hongkongu zarzucił ruch USA jako nieuzasadnione wtrącanie się w jego sprawy.
Chińskie media państwowe poinformowały w sobotę, że Lee Henley, również zidentyfikowany jako Hu Xiang i obywatel niezidentyfikowanego obcego kraju, został aresztowany pod zarzutem „działań finansowych zagrażających bezpieczeństwu narodowemu Chin, w tym rzekomego spisku z siłami zagranicznymi w celu wsparcia zamieszek w Hongkongu”.
W raportach podano także, że Tajwańczyk, Lee Meng Chu, był przetrzymywany za „rzekomo szpiegowanie i wyciekanie tajemnic narodowych Chin” i wspieranie protestów w Hongkongu. Pekin wcześniej potwierdził, że Lee był przetrzymywany po tym, jak zaginął podczas sierpniowej podróży do Chin kontynentalnych, ale nie podał szczegółów.
W sierpniu pracownik konsulatu brytyjskiego w Hongkongu został aresztowany podczas podróży na kontynent i został zwolniony 15 dni później po przyznaniu się do prostytucji. Ale Simon Cheng mówi, że była to wymuszona spowiedź i że był torturowany przez chińską policję i naciskał na informacje o aktywistach Hongkongu.
W niedzielę w Hongkongu planowane są kolejne wiece, w tym protest przeciwko gazowi łzowemu i marsz wdzięczności do konsulatu USA.
zrodlo:apnews.com