Premier Iraku ogłasza, że zrezygnuje z powodu pogłębiającego się kryzysu
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- (autor:LALA) – Mózg oczyszcza się nocą. Nadmiar toksyn może być przyczyną Alzheimera - 28 lutego 2021
- „Japońska metoda sprawi, że zbędny tłuszcz z brzuszka szybko zniknie. Jest bardzo prosta!!!” - 28 lutego 2021
- „Aby pójść do przodu, musisz opuścić własne więzienie!!!” - 28 lutego 2021
- „Domowe sposoby na zmęczone oczy – co zrobić, gdy nasze oko jest zmęczone???” - 28 lutego 2021
- „Im więcej radości w twoim życiu, tym mniejsze kłopoty z pamięcią na starość!!!!” - 28 lutego 2021
BAGHDAD (AP) – premier Iraku powiedział w piątek, że złoży rezygnację w parlamencie, dzień po tym, jak siły bezpieczeństwa zabiły ponad 40 osób i na wezwania najwyższego szyickiego duchownego Iraku do ustawodawców o wycofanie wsparcia.
Posunięcie Adela Abdula-Mahdiego 13 miesięcy po objęciu przez niego funkcji premiera wywołało obchody antyrządowych protestujących, którzy obozowali na placu Tahrir w Bagdadzie od prawie dwóch miesięcy. Młodzi mężczyźni i kobiety wybuchali pieśniami i tańcami, gdy wieści o jego rychłej rezygnacji dotarły na plac, największy w stolicy.
W oświadczeniu Abdul-Mahdi powiedział, że „słuchał z wielką troską” kazania Wielkiego Ajatollaha Aliego al-Sistaniego i podjął decyzję w odpowiedzi na jego wezwanie oraz w celu „ułatwienia i przyspieszenia jego wypełnienia jak najszybciej”.
„Prześlę parlamentowi oficjalne memorandum rezygnujące z obecnego premiera, aby parlament mógł dokonać przeglądu swoich wyborów” – powiedział. Abdul-Mahdi został mianowany premierem nieco ponad rok temu jako kandydat na konsensus między blokami politycznymi.
Al-Sistani powiedział, że parlament, który wybrał rząd Abdula-Mahdiego, powinien „ponownie rozważyć swoje opcje” w swoim cotygodniowym piątkowym kazaniu wygłoszonym w świętym mieście Nadżaf za pośrednictwem przedstawiciela.
„Wzywamy Izbę Reprezentantów, z której wyłonił się obecny rząd, do ponownego rozważenia swoich możliwości w tym względzie”, powiedział al-Sistani w oświadczeniu – wyraźny znak, że wycofuje swoje poparcie dla premiera.
Nie było od razu jasne, czy rezygnacja Abdula-Mahdiego uspokoi protestujących, którzy wzywają teraz do usunięcia całej klasy politycznej, która rządziła Irakiem od upadku Saddama Husseina w 2003 roku. Prawie 400 osób zginęło w krwawej rozprawie podczas protestów od 1 października, większość z nich młodych protestujących zastrzelonych lub zabitych przez eksplodowanie kanistrów gazu łzawiącego wystrzelonych przez siły bezpieczeństwa.
Amira, 25-letnia protestująca, powiedziała, że rezygnacja powinna nastąpić wiele tygodni temu.
„Nie zatrzymamy się na premierze, wciąż mamy wiele do zrobienia. Będziemy działać naprzód, dopóki nasze żądania nie zostaną spełnione – powiedziała, odmawiając podania pełnego nazwiska, obawiając się odwetu.
Czterdzieści protestujących zostało zastrzelonych przez siły bezpieczeństwa w Bagdadzie i południowych miastach Najaf i Nasiriyah w czwartek, podczas gwałtownej eskalacji przemocy, która trwała w piątek. Najaf to siedziba szyickiej władzy religijnej w kraju, kierowanej przez al-Sistani.
Trzej protestujący zostali zastrzeleni, a ośmiu rannych przez siły bezpieczeństwa w Nasiriyah w piątek, gdy demonstranci próbowali wejść do centrum miasta, aby wznowić swoje zamieszkanie, podali urzędnicy ochrony i szpitala. Siły bezpieczeństwa wystrzeliły pociski na żywo poprzedniego dnia, aby rozproszyć protestujących z dwóch kluczowych mostów, zabijając 31 osób.
Al-Sistani powiedział również, że protestujący powinni rozróżnić pokojowych demonstrantów i tych, którzy chcą doprowadzić do gwałtownego ruchu, po spaleniu w środę budynku irańskiego konsulatu w Nadżaf, który według urzędników rządowych został popełniony przez sabotażystów spoza ruchu protestacyjnego.
W oświadczeniu islamska partia Dawa wezwała parlament do natychmiastowego zwołania i wybrania alternatywnego rządu.
Były minister ropy i finansów oraz były wiceprezydent, 77-letni Abdul-Mahdi był postrzegany jako niezależny politycznie, kiedy objął to stanowisko w październiku 2018 r. I jest pierwszym premierem Iraku spoza partii Dawa od 12 lat .
Pierwszego dnia swojej kadencji przeniósł swoje biura z bardzo bezpiecznej Zielonej Strefy Bagdadu, mówiąc, że chciał przybliżyć swój rząd do ludzi i powiedział, że podczas swojego kadencji chce zapewnić bezpieczeństwo, wodę i elektryczność dla wszystkich Irakijczyków.
Jednak rzeczywistość wkrótce nadrobiła zaległości, gdy stanął przed szeregiem wyzwań, w tym wysokiego bezrobocia, powszechnej korupcji i zrujnowanych usług publicznych. Jego rząd i kluczowi pracownicy w jego biurze również byli blisko Iranu.
W Bagdadzie protestujący zgromadzili się wokół historycznej ulicy Rasheed w pobliżu strategicznego mostu Ahrar i spalili irańską flagę, skandując „Iran out!”
Cztery osoby zostały zastrzelone przez siły bezpieczeństwa na moście poprzedniego dnia. Protestujący zajmują również części pobliskich mostów Jumhuriya i Sinar – z których wszystkie prowadzą do ufortyfikowanej Zielonej Strefy, siedziby rządu Iraku.
Rzecznik sekretarza generalnego ONZ wyraził głębokie zaniepokojenie użyciem amunicji przeciwko protestującym w piątek.
„Sekretarz generalny ponawia swój apel do władz irackich o zachowanie maksymalnej powściągliwości, ochronę życia demonstrantów, poszanowanie prawa do wolności wypowiedzi i zgromadzeń oraz szybkie zbadanie wszystkich aktów przemocy” – powiedział Stéphane Dujarric w oświadczeniu .
zrodlo:apnews.com