Muzułmanie przeciwni L…t „z dożywotnim zakazem protestów” w UK
Lala Koniecpolska
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- „Największe zagrożenie dla światowej społeczności narodów!!!” - 7 marca 2021
- „„Operacja Cloverleaf”: najbardziej niebezpieczny program testowania broni w historii świata” - 7 marca 2021
- „Dowody zastosowania broni Psychotronicznej.” - 7 marca 2021
- „Jak zniszczyć wdrożenie 5G!!!” - 7 marca 2021
- „Mięso z… powietrza?” - 6 marca 2021
Brytyjski Sąd Najwyższy zakazał kontynuowania homofobicznych protestów przez grupę muzułmanów w Birmingham. Przedstawiciele protestujących zapowiedzieli już, że nie będą respektować wyroku sądu. Ich zdaniem, na wyrok miał wpływ fakt, że 'wszyscy związani ze sprawą mieli biały kolor skóry'.
Spór o nauczanie o różnorodnych związkach w szkołach, wszczęty przez grupę muzułmanów w Birmingham, znalazł swój finał w Sądzie Najwyższym. Wymiar sprawiedliwości nie miał wątpliwości, że uczestnicy protestów kierowali się homofobią oraz półprawdami, a w rezultacie zakazał im kontynuowania protestów. Będą również musieli pokryć 80 procent kosztów sądowych.
Trwająca niemal rok batalia doczekała się końca, choć przedstawiciel muzułmanów przeciwnych nauczaniu o LGBT zapowiedział, że nie będzie respektował wyroku. Ocenił, iż decyzja sądu była stronnicza, ponieważ „wszyscy związani ze sprawą byli biali”.
„Sędzia był biały, przedstawiciel gminy był biały, prawnicy byli biali, nauczyciele byli biali, policjanci byli biali, nawet świakdowie byli biali. Brak różnorodności spowodował, że wyrok sądu jest niesprawiedliwy” – ocenił stojący na czele protestów Shakeel Afsa.
Sąd udowodnił, że strajkujący protestowali przeciwko czemuś, co określali jako „promowanie homoseksualizmu” czy „sprzeczny z islamem tryb życia”, opierając się na szeregu nieprawdziwych informacji.
Dodatkowo udowodniono, że swój udział w protestach miały ekstremistyczne grupy religijne, które rozpowszechniały tzw. fake newsy, próbując zwiększyć napięcia na terenie zamieszkiwanych przez muzułmanów dzielnic w Birmingham.
W rzeczywistości zmiany, które weszły w tym roku w brytyjskim systemie edukacji zakładają jedynie, że uczniowie będą uczeni na temat różnorodnych związków występujących w społeczeństwie, a nieletnie osoby LGBT otrzymają dopasowaną dla swojej orientacji edukację seksualną.
Brytyjskie media zwróciły jednocześnie uwagę, że Shakeel Afsa próbował przekonywać sąd, iż „odbieranie rodzicom możliwości uczenia dzieci zgodnie z wartościami religijnymi to dyskryminacja”. Sąd dowiedział się, że mężczyzna sam wcześniej wielokrotnie dopuszczał się dyskryminacji, nazywając osoby związane ze sprawą „bacon” oraz „bacon breath”.