Corbyn tłumaczy się z antysemityzmu, neutralności ws. Brexitu i wydatków
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- „Carl Jung i jego pięć kluczy do szczęścia” - 26 lutego 2021
- „Oczy są zwierciadłem naszej duszy” - 26 lutego 2021
- „MYŚLI I EMOCJE – ZIARNO DLA UMYSŁU” - 26 lutego 2021
- „DUCHOWOŚĆ INACZEJ: CZY NIE LUBISZ TEGO „ZŁEGO” ŚWIATA???” - 26 lutego 2021
- „ZASADA LUSTRA – TO, CO DOSTRZEGASZ W INNYCH, JEST W TOBIE!!!!!!!” - 26 lutego 2021
Lider brytyjskiej opozycji Jeremy Corbyn zapewnił wczoraj wieczorem, że w jego Partii Pracy nie ma miejsca na antysemityzm, ale odmówił przeproszenia za tego typu przypadki, które miały miejsce. Bronił też neutralnego stanowiska w sprawie Brexitu i zapowiadanych w programie wydatków.
Corbyn był przepytywany przez stację BBC w serii przeprowadzanych przez nią wywiadów z przywódcami głównych brytyjskich partii politycznych przed wyznaczonymi na 12 grudnia wyborami do Izby Gmin. Jednym z głównych tematów rozmowy była sprawa domniemanego antysemityzmu w Partii Pracy.
„Tym, co chce powiedzieć jest to, że jestem zdeterminowany, aby nasze społeczeństwo było bezpieczne dla ludzi wszystkich wyznań. Nie chcę, aby ktokolwiek czuł się w naszym społeczeństwie zagrożony, a nasz rząd będzie chronił każdą wspólnotę przed zniewagami, których doznają na ulicach, w pociągach lub w jakiejkolwiek innej formie” – wskazał Corbyn. Jednak zapytany czterokrotnie o to, czy przeprosi za przypadki antysemityzmu, nie zrobił tego.
Today, I’m proud to launch Labour’s Race and Faith Manifesto.
It represents our unshakeable commitment to challenge all inequality and discrimination in our society and to defend the rights of all ethnic minority and faith communities.
Przywódca Partii Pracy odniósł się też do swojego stanowiska w kwestii Brexitu, zgodnie z którym chce najpierw renegocjować umowę z Unią Europejską, później poddać ją pod referendum, ale w tym referendum pozostać neutralnym. Ta ostatnia deklaracja budzi spore kontrowersje, bo przeciwnicy polityczni zarzucają Corbynowi, iż w najważniejszej sprawie dla przyszłości kraju unika decyzji.
„Będę uczciwym brokerem, który zadba o to, by referendum było sprawiedliwe i by umowa w sprawie wyjścia była wiarygodna. Wydaje mi się, że jest to rozsądny i dojrzały sposób, by pójść naprzód” – przekonywał.
Lider laburzystów pytany był również o to, czy nie obawia się, że najlepiej zarabiający, którzy już teraz dostarczają znaczący odsetek wpływów podatkowych, po zapowiadanym przez tę partię podniesieniu stawek wybiorą emigrację podatkową, a to w konsekwencji, zamiast przyrostu, spowoduje spadek dochodów dla fiskusa.
Corbyn przekonywał, że najlepiej zarabiający „mogą i powinni” płacić więcej. „Mogą dostrzec wokół siebie upadek świadczeń publicznych i straszliwy poziom ubóstwa wśród dzieci, który istnieje w całej Wielkiej Brytanii. Nie ma powodu, dla którego musieliby opuszczać kraj i nie powinni tego robić” – ocenił Corbyn.
Według sondaży, Partię Pracy popiera obecnie ok. 30-31 proc. wyborców, czyli 10-12 punktów proc. mniej niż rządzącą Partię Konserwatywną.