NIEMCY BLOKUJĄ SZLAKI ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ POLSKIM BARKOM
Ostatnie wpisy M-forum av live J/C (zobacz wszystkie)
- PATRIOTYCZNA TV I REDAKTORZY – OSADOWSKI OLSZAŃSKI – ŻYCZĄ DZIECKU – ŻEBYŚ ZDECHŁ MAŁY SKURWYSYNU – FRAGMENT PROGRAMU Z Y.T - 6 marca 2021
- NOWY TARYFIKATOR KAR DLA POLAKÓW – STAWKI NAWET 400% W GÓRĘ !! Mandat do 5 tys. zł – takiej kary domaga się premier Mateusz Morawiecki. - 5 marca 2021
- PIS – KUPUJE CZOŁGI US ARMY Z DEMOBILU JAKO PODSTAWOWY CZOŁG ARMI POLSKIEJ – SZOK ! - 5 marca 2021
- KOMENDA GŁÓWNA POLICJI INFORMACJA – 05.02.2021 – W SPRAWIE ZBIGNIEWA JANA POTOCKIEGO - 5 marca 2021
- TAK WIDZĄ ŚWIAT PO PANDEMII I TAKĄ RZECZYWISTOŚĆ ZAPOWIADAJĄ JAKO NOWĄ NORMALNOŚĆ - 4 marca 2021
Polscy armatorzy barek protestują przeciwko ciągłemu zamykaniu przez stronę niemiecką drogi wodnej pomiędzy Berlinem i Szczecinem – informuje Radio Szczecin.
Jak poinformowało Radio Szczecin, jedyne połączenie dla polskich barek, którym mogą one pływać do Europy Zachodniej, jest cały czas blokowane przez Niemców. Chodzi o drogę wodną pomiędzy Berlinem i Szczecinem. Polscy armatorzy poinformowali już o tej sytuacji Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Jacek Galiszkiewicz ze Związku Polskich Armatorów Śródlądowych w rozmowie z radiem zaznacza, że wskutek zamykania drogi wodnej do Berlina polskie porty zmniejszają obroty.
– Przypływają po nawozy do Grupy Azoty, a w tej chwili jest to zablokowane. Przypływają po zboża, a Polska jest ich wielkim importerem na Europę Zachodnią. I w tej chwili zboże czeka w porcie Szczecin na wywiezienie – powiedział Galiszkiewicz. Jako przykład problemu podaje jedną z firm, która ma wielki problem, ponieważ do końca roku musi wywieźć 5 tysięcy ton rzepaku i nie ma jak tego zrobić.
Niemcy tłumaczą zamykanie kanałów tym, że jak twierdzą, muszą usunąć niewypały z czasów wojny. Jednak jak zwraca uwagę Paweł Moczulski z firmy Navigar Trans, dysponującą flotą prawie 20 barek i 10 pchaczy, taka operacja na zachodzie Niemiec trwa kilka godzin. Jednak w okolicach Berlina mogą to być nawet trzy miesiące.
– Takie bomby na terenie całych Niemiec znajdowane są w zasadzie codziennie. I zazwyczaj blokada na zachodnich drogach wodnych Niemiec trwa kilka godzin lub jeden dzień. A tutaj na wschodzie, między Polską a Berlinem, trwa to trzy miesiące – mówi Moczulski, cytowany przez Radio Szczecin.
Według szacunków, tygodniowo z Polski do Niemiec pływa około 20 barek. Port w Szczecinie jako jedyny w Polsce posiada połączenie drogą wodną z portami Europy Zachodniej.
Radioszczecin.pl