PIOTR RYBAK WYGRAŁ SPRAWĘ W SĄDZIE – SĄD UZNAŁ ROZWIĄZANIE MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI ZA DZIAŁANIA NIELEGALNE – TERAZ CZAS NA WALKĘ Z RATUSZEM O ODSZKODOWANIA DLA PATRIOTÓW
Ostatnie wpisy M-forum av live J/C (zobacz wszystkie)
- POSEŁ MAJKA UJAWNIA – KULISY SEJMOWE R.P III – SZANTAŻE , KORUPCJA , KARIERY - 27 lutego 2021
- Wczoraj PiS przegrał jedno z sejmowych głosowań, bo wniosek opozycji poparła Solidarna Polska. - 27 lutego 2021
- OBSESJA PRACOHOLIKA JAK Z NIĄ WALCZYĆ ? - 26 lutego 2021
- REPORTAŻ – JAK POLKI DAJĄ SOBIE RADĘ W NIEMCZECH AV - 26 lutego 2021
- JAK ELIMINOWAĆ Z POLITYKI POLSKIEJ – IDIOTÓW ŁAJDAKÓW ZŁODZIEI I INNEJ SWOŁOCZY - 26 lutego 2021
Zanim przejdziecie do czytania tekstu agencyjnego należy wyjaśnić i jednoznacznie podkreślić że tą sprawą zajmował sie tylko i wyłącznie pan Piotr Rybak poświęcając swój czas i własne pieniądze dla dobra wszystkich uczestników tego marszu , których ukarano grzywnami , właśnie dzięki postawie pana Piotra Rybaka wszystkie kary zostaną anulowane , a Piotr Rybak zapowiada batalię sądową o odszkodowania dla niesłusznie ukaranych .
p.s inni organizatorzy i uczestnicy nie wspierali działań Piotra Rybaka , a nawet je utrudniali…….
DZIŚ 21.00 07.11.2019 WYWIAD NA ŻYWO Z PIOTREM RYBAKIEM
link do transmisji stream kliknij
Wrocławski Sąd Okręgowy przez prawie rok przesłuchiwał świadków, oglądał nagrania i badał wszystkie przedstawione przez strony dowody. 25 października 2019 roku wydał postanowienie: „decyzja o rozwiązaniu zgromadzenia jest wadliwa, a odwołanie wnioskodawcy uzasadnione”. Jak czytamy w uzasadnieniu, wymogi prawne rozwiązania legalnego zgromadzenia były jedynie pozorne.
Dlaczego? Ustawa o prawie do zgromadzeń przewiduje kilka konkretnych sytuacji, kiedy można dokonać takiego zabiegu. Organizator musiał być ostrzeżony o możliwości rozwiązania marszu co najmniej dwukrotnie, poza tym musiałby także ignorować prośby magistratu o opanowanie uczestników, a sam marsz musiałby stwarzać ciągłe, a nie jednorazowe zagrożenie życia i mienia w znacznych rozmiarach.
Zdaniem sądu pierwszej instancji te wymogi prawne nie zostały spełnione przez przedstawicieli prezydenta Wrocławia w momencie podejmowania decyzji o rozwiązaniu marszu. Po pierwsze dlatego, że race odpalono co najmniej dwukrotnie, a Piotr Rybak i Jacek Międlar za każdym razem apelowali do maszerujących, by tego zaprzestali i swój cel osiągnęli, bez względu na to w jaki sposób o to prosili. Gdyby urzędnicy rozwiązali zgromadzenie w momencie powtórnego użycia pirotechniki, obecne postanowienie sądu mogłoby być inne
Poza tym za odpalenie rac, skandowanie haseł nawołujących do nienawiści oraz za inne przestępstwa lub wykroczenia kilka osób zostało już ukaranych, a wobec innych toczą się nadal postępowania sądowe. Podjęcie więc natychmiastowych działań przez policję zdaniem sądu zdejmuje z organizatorów odpowiedzialność za ich wybryki.
Wreszcie dochodzimy do najważniejszego argumentu magistratu jaki wskazano w pisemnej decyzji o rozwiązaniu Marszu Niepodległości w 2018 roku. Dwoje kontrmanifestantów zostało rannych, ponieważ z pochodu narodowców rzucono w ich stronę szklane butelki. W pobliżu ulicy Świdnickiej gdzie pikietowali, obrażeń doznał również jeden z policjantów, który dostał w oko zapalniczką. 40 minut później, o tym fakcie poinformowano organizatorów marszu i podjęto decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia, które w ocenie urzędników stało się niebezpieczne. I tutaj znów sprawa rozbija się o szczegóły prawne.
Zbyt późno
Zgodnie z uzasadnieniem sądu, rozwiązanie zgromadzenia w fazie w której do tego doszło, nie dawało urzędnikom odpowiednich ku temu podstaw i wręcz naruszało prawa obywatelskie uczestników marszu do organizacji legalnego zgromadzenia.
Gdyby urzędnicy zareagowali od razu i bezpośrednio po tym zdarzeniu postanowili rozwiązać marsz, wtedy ich decyzja mogłaby być uznana za zgodną z prawem. Zareagowali więc zbyt późno, jednocześnie nie dając organizatorom możliwości uspokojenia uczestników pochodu.
W tym momencie sąd podkreśla ponadto, że do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w skutek pierwotnej, błędnej decyzji urzędników. Nikt nie powinien był bowiem pozwolić na organizację kontrmanifestacji Obywateli RP w tak bliskiej odległości od przemieszczających się narodowców, wiedząc, że w poprzednich latach dochodziło między nimi do spięć. Zła decyzja magistratu nie mogła być więc argumentem przemawiającym na jego korzyść.
Odszkodowanie dla narodowców
Wrocławski magistrat jest zdziwiony takim obrotem spraw i zapowiada odwołanie. – Będziemy zaskarżać postanowienie sądu. Podtrzymuje, że decyzja o rozwiązaniu marszu była słuszna. W jego trakcie doszło do aktów agresji, były odpalane race, były osoby poszkodowane. Wyroków sądów nie komentuję, ale dalej jestem przekonany, że nasza decyzja była właściwa i miała na celu zadbanie o bezpieczeństwo wrocławian – mówi dziś prezydent miasta Jacek Sutryk.
Piotr Rybak po korzystnym dla niego postanowieniu sądu nie unika mocnych słów pod adresem włodarzy miasta. – Mówiłem o tym już w listopadzie rok temu. Rozwiązanie marszu było bezpodstawne. Działanie pana Dutkiewicza (były prezydent Wrocławia – red.) i jego sitwy, a także lewackiej nagonki przeciwko nam nacjonalistom i narodowcom było celowe, żeby nasze piękne święto Polski zniszczyć. To nie było ich święto. To było nasze święto patriotów.
Rybak zapowiada także, że po uprawomocnieniu orzeczenia będzie domagał się wysokiego odszkodowania od ratusza. – Będziemy chcieli by pieniądze powędrowały na cele charytatywne lub na ruchy promujące patriotyzm – mówi Rybak.
troche nie na temat
http://www.competitiveskills.pl/aktualnosci/brak-stresu-moze-doprowadzic-do-reumatoidalnego-zapalenia-stawow-lub-niedoczynnosci-tarczycy-479.html
Brak stresu może doprowadzić do reumatoidalnego zapalenia stawów lub niedoczynności tarczycy!
Pracodawco, nie dawaj swoim pracownikom zbyt wiele luzu, gdyż możesz w ten sposób przyczynić się do pogorszenia się stanu ich zdrowia.
Wydawałoby się, że brak stresu to absolutna sielanka, utopia i stan, do którego dąży każdy zapracowany człowiek.
A jednak, ku naszemu zdziwieniu, lepiej nie znaleźć się w takiej sytuacji, bo można poważnie ucierpieć na zdrowiu.
Niedobór reakcji stresowych oraganizmu może mieć swoje konsekwencje w takich schorzeniach jak reumatoidalne zapalenie stawów, niedoczynność tarczycy, czy depresja.
Są to tylko przykłady zaburzeń, które wg Lindy Wasmer Smith (autorki wielu książek, poświęconych zależności stanu ducha i ciała) wywołuje niedobór reakcji stresowej w organiźmie.
Pamiętajmy jednak, że zarówno niedobór, jak i nadmiar stresu ma swoje destrukcyjne konsekwencje. W związku z tym warto jak zwykle zadowolić się umiarem.
Pracodawco! Pamiętaj o tym!
—————-
a mnie to jakoś wkurza niezmiernie i spierniczyłem do niemiec