Najnowsze:Irakijczycy przeciwstawiają się represjom, aby zorganizować największe protesty
Lala Koniecpolska
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- „Przygotuj się do nadzoru za pomocą certyfikatów szczepień, cyfrowych identyfikatorów i danych biometrycznych” - 8 marca 2021
- ” Peleton … jeśli go zbudujesz, przyjdą..!!!” - 8 marca 2021
- „Witamy w symulacji AI COVID-19!!!!!! Dostarczone przez twoich „przyjaciół” AI w DARPA.!!!!” - 8 marca 2021
- „Powstanie nowego, technologicznego porządku świata!!!!” - 8 marca 2021
- „Największe zagrożenie dla światowej społeczności narodów!!!” - 7 marca 2021
BAGHDAD (AP) – Dziesiątki tysięcy Irakijczyków zgromadzonych w piątek na placu Tahrir w Bagdadzie w największych demonstracjach od czasu protestów antyrządowych, które wybuchły miesiąc temu, przeciwstawiając się siłom bezpieczeństwa, które zabiły dziesiątki osób, i ostro krytykując zaangażowanie Iranu w sprawy tego kraju.
Plac i szerokie bulwary prowadzące do niego były wypełnione machającymi flagami protestującymi, gdy siły bezpieczeństwa wzmocniły barykady na dwóch mostach prowadzących do silnie ufortyfikowanej Zielonej Strefy, siedziby rządu. Protestujący chcą głębokich zmian w systemie politycznym ustanowionym po inwazji kierowanej przez USA w 2003 r., Którą obwiniają za powszechną korupcję, wysokie bezrobocie i słabe usługi publiczne.
Co najmniej 255 osób zginęło w dwóch głównych falach protestów w ciągu ostatniego miesiąca, w tym pięć osób zmarło w piątek od ran odniesionych wcześniej, według bezpieczeństwa i urzędników medycznych, którzy przemawiali pod warunkiem anonimowości, ponieważ nie są upoważnieni do krótkich reporterów. Co najmniej 350 osób zostało rannych w piątek, gdy siły bezpieczeństwa wystrzeliły granaty z gazem łzawiącym i gumowe pociski, aby wypędzić ludzi z mostów.
Wielu protestujących skierowało swój gniew na Iran, który wyłonił się jako główny pośrednik władzy po obaleniu Saddama Husseina i ma bliskie powiązania z potężnymi partiami politycznymi i wspieranymi przez państwo bojownikami, które zostały zmobilizowane do walki z grupą państwa islamskiego, ale teraz stały się imponującą polityką odłam.
W Internecie krążyły filmy protestujących trzymających plakat ze skrzyżowanymi twarzami przedstawiającymi Najwyższego Przywódcę Iranu Ajatollaha Alego Chamenei i szefa jego elitarnej siły Qud, gen. Qassima Soleimaniego. Film pokazujący protestujących bijących plakat butami wyglądał na nakręcony w czwartek na placu Tahrir. W piątek protestujący maszerowali nad irańską flagą namalowaną na chodniku z dodatkiem swastyki.
W tym miesiącu protesty w Iraku i podobne demonstracje w Libanie podsycane są lokalnymi skargami i skierowane głównie do elit politycznych, ale stanowią także wyzwanie dla Iranu, który ściśle wspiera oba rządy. Coraz gwałtowniejsze represje w Iraku wywołały obawy przed reakcją Iranu i jego silnie uzbrojonych lokalnych sojuszników.
W piątek grupa około 50 kibiców milicji pojawiła się na proteście, zachęcając innych demonstrantów do skandowania: „Iran zdejmij ręce, ludzie cię nie chcą!”
Milicje, zwane Ludowymi Siłami Mobilizacyjnymi, oświadczyły w oświadczeniu, że stanęły przy protestujących i zobowiązały się do ich ochrony. Ale oświadczenie ostrzegało przed „obcymi interesami”, że mówi, że chce siać podział, aby spowodować „wewnętrzne walki, chaos i zniszczenie”.
Uwagi powtórzyły się z wypowiedziami Chamenei i wspieranej przez Iran bojowników Hezbollahu w Libanie, które oskarżyły niezidentyfikowane obce mocarstwa o manipulowanie protestami.
Wpływowy szyicki urząd Iraku, który jest postrzegany jako politycznie niezależny, potępił „ataki na pokojowych protestujących i wszelkie formy nieuzasadnionej przemocy”, mówiąc, że osoby odpowiedzialne powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Szyicki duchowny Ahmed al-Safi, który wygłosił piątkowe kazanie w imieniu kierownictwa duchownego, powiedział, że władze nie powinny zezwalać „żadnej osobie, grupie lub stronniczemu podmiotowi, ani żadnej partii regionalnej lub międzynarodowej” narzucanie swojego poglądu ludowi irackiemu – pozorne odniesienie do Iranu.
Kazanie wygłoszono w świętym szyickim mieście Karbala, gdzie zamaskowani mężczyźni podejrzewani o powiązanie z siłami bezpieczeństwa otworzyli ogień do protestujących na początku tego tygodnia, zabijając co najmniej 18 osób.
Amnesty International twierdzi, że siły bezpieczeństwa w Bagdadzie wystrzelili granaty gazu łzawiącego klasy wojskowej bezpośrednio w tłum, powodując przerażające rany i czasami umieszczając pociski w ludzkich czaszkach. Podczas wcześniejszej fali demonstracji snajperzy zastrzelili protestujących w głowę i klatkę piersiową, a prawie 150 osób zabito w niecały tydzień.
Jeden z protestujących, Ahmad Fadel, pojawił się ubrany od stóp do głów w kamuflażu snajperskim przypominającym wymłócone siano.
„Cały Irak jest dziś przeciwko reżimowi oraz skorumpowanemu rządowi i partiom” – powiedział. „Noszę to jako formę wsparcia dla protestujących i wiadomość dla snajpera, który atakuje protestujących: Nie przestraszysz nas”.
Protestujący wezwali do rezygnacji rządu i gruntownych zmian w systemie politycznym ustanowionym po inwazji USA, która dzieli władzę między szyicką większością a sunnitami i kurdami.
Od tego czasu w Iraku odbywają się regularne wybory, ale zdominowały je sekciarskie partie polityczne, z których wiele jest blisko Iranu. Protesty miały miejsce w Bagdadzie i przeważnie szyickim południowym Iraku i były skierowane przeciwko rządowi szyickiemu. W południowym Iraku demonstranci zaatakowali i podpalili biura partii politycznych.
Protestujący oskarżają swoich władców o zmarnowanie bogactwa naftowego kraju, wskazując na jego słabą infrastrukturę i częste przerwy w dostawie prądu ponad 15 lat po obaleniu Saddama i zniesieniu międzynarodowych sankcji.
„Urodziłem się, aby być szanowanym wśród ludzi, którzy powinni być szanowani”, powiedział protestujący, który przedstawił się jako Abu Sajad. „Ale naszym zdaniem mamy najgorszy paszport na świecie i najgorszą narodowość. Jesteśmy krajem nr 1 pod względem korupcji. Mamy drugie lub czwarte największe zasoby ropy naftowej, ale jesteśmy biednym narodem. ”
Prezydent Barham Salih powiedział w czwartek, że zatwierdzi przedterminowe wybory po opracowaniu nowego prawa wyborczego, wyrażając poparcie dla protestujących, ale mówiąc, że reformy będą musiały zostać wprowadzone w życie środkami konstytucyjnymi. Powiedział, że premier Adel Abdul-Mahdi jest skłonny do rezygnacji, gdy przywódcy polityczni zgodzą się na zastąpienie.
Ale proces tworzenia nowego rządu może potrwać tygodnie, a nawet miesiące, a przetasowania gabinetów wydają się mało prawdopodobne, by zadowolić protestujących.
Tysiące zgromadziły się także na głównym placu w Najaf, innym świętym szyickim mieście, pod koniec czwartku. Grupy mężczyzn tańczyły i machały irackimi flagami, a ochotnicy rozdawali na miejscu kanapki z falafelami.
„To wielka rewolucja” – powiedziała Marwa Ahmed, jedna z kilku kobiet biorących udział w rajdzie. „Nie poddamy się ani nie wycofamy, dopóki nasze wymagania nie zostaną spełnione”.
zrodlo:apnews.com