Wysłannicy UE zgadzają się, że przedłużenie Brexitu jest potrzebne, bez ustalonej daty
Lala Koniecpolska
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- „Największe zagrożenie dla światowej społeczności narodów!!!” - 7 marca 2021
- „„Operacja Cloverleaf”: najbardziej niebezpieczny program testowania broni w historii świata” - 7 marca 2021
- „Dowody zastosowania broni Psychotronicznej.” - 7 marca 2021
- „Jak zniszczyć wdrożenie 5G!!!” - 7 marca 2021
- „Mięso z… powietrza?” - 6 marca 2021
LONDYN (AP) – niecały tydzień przed planowanym opuszczeniem Wielkiej Brytanii przez Unię Europejską ambasadorowie z 27 innych krajów bloku zgodzili się w piątek, że spełnią prośbę Wielkiej Brytanii o kolejne przedłużenie terminu Brexitu – ale nie ustalili, jak długo to potrwa opóźnienie powinno być.
Jak to często bywało przez ponad trzy lata dramatu Brexitu, obie strony znajdowały się w impasie, każda z nich czekała na ruch. Politycy brytyjscy chcą poznać opóźnienie przed podjęciem decyzji o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów. Tymczasem UE chce wiedzieć, co Wielka Brytania zamierza zrobić z dodatkowym czasem.
Przemawiając w Brukseli po tym, jak ambasadorowie UE spotkali się z głównym negocjatorem bloku Brexit, Michelem Barnierem, rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreeva powiedziała, że wysłannicy zaakceptowali warunki przedłużenia, a ich „praca będzie kontynuowana w najbliższych dniach”.
Dwaj europejscy dyplomaci powiedzieli, że ambasadorzy spotkają się ponownie na początku przyszłego tygodnia. Andreeva zasugerował, że UE nie odbędzie specjalnego szczytu w sprawie Brexitu w celu zatwierdzenia przedłużenia, twierdząc, że decyzja zostanie prawdopodobnie podjęta w oświadczeniu.
„Nie jesteśmy bardzo daleko i nie ma wątpliwości, że znajdziemy umowę na początku przyszłego tygodnia”, powiedział jeden z dyplomatów, który poprosił o nieuznawanie tożsamości, ponieważ rozmowy trwają. Tocząca się w Wielkiej Brytanii debata nad wnioskiem premiera Borisa Johnsona o wybory parlamentarne może mieć wpływ na długość opóźnienia, powiedział dyplomata.
Główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu Michel Barnier idzie na spotkanie na temat Brexitu poza siedzibą UE w Brukseli, w piątek, 25 października 2019 r. Ambasadorowie Unii Europejskiej spotykają się w piątek w Brukseli, aby omówić, jakie przedłużenie terminu Brexitu mogą zaproponować Brytania. (AP Photo / Francisco Seco)
Wielka Brytania ma opuścić blok 28 państw narodowych 31 października po dwukrotnym przesunięciu pierwotnej daty wyjazdu 29 marca. Wielka Brytania poprosiła o trzymiesięczne przedłużenie tego terminu, ponieważ Johnson walczy o to, by prawodawcy mogli dojść do porozumienia rozwodowego, które zgodził się z blokiem. Ekonomiści twierdzą, że odejście bez porozumienia zaszkodzi zarówno gospodarce Wielkiej Brytanii, jak i UE.
Francja, podobnie jak inne narody UE, niechętnie zatwierdza długie przedłużenie Brexitu, mówiąc, że Wielka Brytania musi przedstawić „wyraźny scenariusz” postępu przed przyznaniem kolejnego opóźnienia Brexitu.
„Nasze stanowisko jest takie, że zwykłe poświęcenie więcej czasu, bez zmian politycznych, bez ratyfikacji, bez wyborów, byłoby bezużyteczne” – powiedziała w czwartek wieczorem radiu RTL Amelie de Montchalin, minister spraw europejskich Francji.
Te komentarze wynikały z decyzji Johnsona, by naciskać na wcześniejsze wybory, aby przełamać impas w parlamencie, który zablokował ratyfikację umowy rozwodowej w sprawie Brexitu. Johnson powiedział, że poprosi prawodawców o głosowanie w poniedziałek w sprawie zwołania wyborów parlamentarnych 12 grudnia.
Aby zapewnić wybory, Johnson, który przewodzi mniejszościowemu rządowi, musi uzyskać poparcie dwóch trzecich Izby Gmin. Ale partie opozycyjne twierdzą, że nie będą głosować na przedterminowe wybory, dopóki rząd nie zapewni przedłużenia terminu Brexitu.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, słusznie, reaguje z uczniami podczas wizyty w szkole podstawowej w Middleton w Milton Keynes w Anglii, w piątek 25 października 2019 r. Ambasadorowie Unii Europejskiej uzgodnili w piątek, że blok powinien uwzględnić wniosek Wielkiej Brytanii o kolejne przedłużenie terminu Brexitu ale jeszcze nie ustalili, jak długo powinno to opóźnić. (Paul Grover / Pool via AP)
Największa partia opozycyjna, Partia Pracy, poszła o krok dalej, mówiąc, że zablokuje plany przedterminowych wyborów, chyba że Johnson wyeliminuje możliwość opuszczenia UE bez porozumienia.
Starsza prawodawca pracy Diane Abbott powiedziała BBC, że jej partia chce „wyraźnego zobowiązania”, że nie dojdzie do brexitu bez porozumienia, „ponieważ nie ufamy Borisowi Johnsonowi”.
Lider pracy, Jeremy Corbyn, powiedział, że jego partia poprze wybory „pod warunkiem, że premier przyjedzie do parlamentu w poniedziałek i będzie absolutnie jasne, że dopilnuje, aby nie doszło do wypadku”.
„Jeśli przyjdzie w poniedziałek i powie to, OK” – powiedział Corbyn.
Niektórzy członkowie Partii Pracy i ustawodawcy martwią się, że ich partia, która pozostaje w tyle za konserwatystami Johnsona w sondażach, zostanie pokonana, jeśli wkrótce odbędą się wybory. Wszystkie partie martwią się wywołaniem gniewu wyborców, prosząc ich o pójście do urn w najciemniejszych i najzimniejszych porach roku. Wielka Brytania nie miała grudniowych wyborów od prawie wieku.
Johnson, który pomógł poprowadzić kampanię „odejść” w brytyjskim referendum w sprawie członkostwa w UE w 2016 r., Objął urząd trzy miesiące temu po tym, jak jego poprzedniczka, Teresa May, zrezygnowała z powodu nieotrzymania poparcia Parlamentu dla jej umowy dotyczącej Brexitu.
Od miesięcy przysięga, że odniesie sukces tam, gdzie zawiódł May, i powiedział, że Wielka Brytania opuści UE 31 października „przyjdź, co może”, z umową lub bez.
Johnson nalegał w piątek, że brytyjscy prawodawcy muszą zobowiązać się do daty wyborów 12 grudnia, „aby mieć jakąkolwiek wiarygodność w zakresie dostarczenia Brexitu”.
„Czas na Corbyna – stary. Wybierzmy się na 12 grudnia ”- powiedział.
Johnson uzyskał w zeszłym tygodniu nową umowę z przywódcami UE, ale brytyjscy prawodawcy odmówili jej zatwierdzenia przed terminem wyznaczonym przez Parlament 19 października. Zmusiło go to niechętnie do zwrócenia się do UE o przedłużenie terminu Brexitu do końca stycznia.
Sajid Javid, szef brytyjskiego Ministerstwa Skarbu, powiedział, że jedynym sposobem na przełamanie politycznego loggamu tego kraju jest zwołanie nowych wyborów i pozbycie się tego, co nazwał obecnym „parlamentem zombie”.
„Trzy i pół roku temu podjęto tę decyzję i było opóźnienie po opóźnieniu po opóźnieniu”, powiedział BBC. „I musimy to zakończyć, zakończyć tę niepewność”.
___
Petrequin poinformował z Brukseli.
zrodlo:apnews.com