
Poruszający apel żony 33-latka, który zginął pod kołami BMW
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- BARDZO WAŻNE: Andy Choinski „Zgadnij, co jest w szczepionkach” | Polski lektor oraz polskie napisy Cz. 1 do 3 ☀ OSTATNIE VIDEO SZOKUJĄCE!! Autor Gabi☀ - 25 lutego 2021
- Polacy wycofują pieniądze z lokat. Można tylko stracić ☀Autor Gabi☀ - 25 lutego 2021
- Polecieli do Meksyku, wycięto im organy? Jeden Polak zmarł, drugi jest w śpiączce ☀Autor Gabi☀ - 25 lutego 2021
- ZAKAŻONY KORONAWIRUSEM MICHAŁ DWORCZYK NA NARTACH ☀Autor Gabi☀ - 25 lutego 2021
- Bosak ostro o utrzymywaniu gospodarki w zamknięciu: „Reczą niegodziwą jest zabraniać ludziom zarabiać na swoje życie” ☀Autor Gabi☀ - 25 lutego 2021

Wypadek na Bielanach. Żona 33-letniego mężczyzny, który zginął tragicznie na przejściu dla pieszych na ulicy Sokratesa, opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis.
Żona 33-latka, który zginął w niedzielę na ulicy Sokratesa w Warszawie, poinformowała w mediach społecznościowych, że jej synek w momencie wypadku nie wypadł z wózka. Poza kilkoma siniakami i zadrapaniami stan fizyczny dziecka jest bardzo dobry.
W związku z pojawiającymi się licznie doniesieniami medialnymi o wypadku, w którym zginął mój mąż (…) pragnę sprostować, że nasz synek, który w czasie wypadku był w wózku, NIE WYPADŁ z niego. Był mocno przypięty pasami, dzięki czemu odniósł tylko niewielkie obrażenia
PRZEKAZAŁA NA PORTALU SPOŁECZNOŚCIOWYM KOBIETA
Kobieta zaapelowała również do rodziców małych dzieci, które korzystają z wózków.
ZAWSZE zapinajcie dzieci porządnie w wózkach, bo nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć. Przyznaję, że Tomek (syn kobiety – red.) nie zawsze był poprawnie przypięty pasami jadąc w wózku, dlatego na tyle, na ile mogę w zaistniałej sytuacji, cieszę się, że właśnie tym razem idąc na spacer, zapięliśmy pasy poprawnie. Dzięki temu Tomek nadal jest zdrowym, pogodnym i radosnym dzieckiem i daje mi siłę do przetrwania tej ogromnej tragedii
NAPISAŁA KOBIETA NA SWOIM PROFILU NA FACEBOOKU
We wcześniejszych wpisach poinformowała też, że pogrzeb 33-latka odbędzie się w sobotę.Wypadek na Bielanach. Kierowca BMW jechał z prędkością 130 km/h
W niedzielę na ulicy Sokratesa w Warszawie kierujący samochodem bmw potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po „zebrze”. Według świadków auto uderzyło w przechodnia z ogromną siłą. Mężczyzna przechodził przez ulicę w towarzystwie żony i z dzieckiem w wózku. 33-latek zmarł mimo reanimacji.
Kierowca bmw był trzeźwy. Według szefa warszawskiego ZDM jechał z prędkością 130 km/h.
Wypadek na Bielanach. Trzaskowski zapowiada zmiany na przejściach
Kierowca bmw usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych – kobiety i jej dziecka – znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W poniedziałek sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla kierowcy bmw i zastosował wobec niego dozór policji.
RadioZET.pl/PAP

Ale za to policja będzie mogła gnębić wszystkich kierowców.
Rodzice, czy wyobrażacie sobie aby wasze dzieci były poprzypinane paskami w czasie gdy jesteście na spacerze? To po co ten spacer?
No i do pieszych, czy wy nie rozumiecie, że auto nie zatrzyma się w miejscu?(pomijając głupich prowadzących)? Na chodniku to WY macie pierwszeństwo ale nie na jezdni.