Facebook chce czytać w myślach internautom..
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- Ratyfikacja Funduszu Odbudowy z pominięciem parlamentu? Czy to nowy plan PiS? Jest reakcja polityka Solidarnej Polski - 14 kwietnia 2021
- OPRESYJNE PAŃSTWO PIS. ARESZTY I WIĘZIENIA PĘKAJĄ W SZWACH - 13 kwietnia 2021
- Tomasz Piątek: W latach 80 Macierewicz był chroniony przez Biuro Studiów SB - 13 kwietnia 2021
- TYLKO U NAS Żart? Senatorowie opozycji chcą podziękować Bodnarowi. - 13 kwietnia 2021
- Zaszczepieni preparatami mRNA bardziej podatni na inne warianty wirusa? Badania z Izraela niepokoją. Za wcześnie na picie szampana - 13 kwietnia 2021
Facebook ogłosił swoje plany skonstruowania urządzenia, które pozwoli ludziom przeszukiwać Internet tylko i wyłącznie za pomocą myślenia. Gigant technologiczny sfinansował badanie nad algorytmami, które pozwoliłyby maszynom przekształcić aktywność ludzkiego mózgu w mowę.
Eksperyment został przeprowadzony na pacjentach chorych na padaczkę, którym wszczepiono elektrody, mające ocenić aktywność mózgu i pochodzenie kolejnych ataków choroby. Facebook ma nadzieję, że badanie w przyszłości utoruje drogę dla „w pełni nieinwazyjnego urządzenia”, mogącego przetworzyć około 100 słów na minutę.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego poprosili pacjentów o udzielenie odpowiedzi na listę prostych pytań wielokrotnego wyboru. Algorytmy w międzyczasie uczyły się rozpoznawać ludzkie reakcje. Profesor Eddie Chang podkreślił przełomowość eksperymentu:
Większość poprzednich podejść koncentrowała się wyłącznie na dekodowaniu mowy. W tym przypadku skupiamy się jednak na dekodowaniu obu stron rozmowy – zarówno pytań, jak i odpowiedzi. Obecnie sparaliżowani pacjenci ograniczają się do bardzo powolnego wypowiadania słów przy użyciu ruchów gałek ocznych lub drgawek mięśni w celu kontrolowania interfejsu komputera. Jednak w wielu przypadkach, składniki niezbędne do wygenerowania płynnej mowy są nadal obecne w ich mózgach. Potrzebujemy jedynie technologii, która pozwoli im to wyrazić.
Na oficjalnym blogu Facebooka pojawiło się natomiast następujące oświadczenie:
Mamy nadzieję, że nasze badania przyczynią się do opracowania algorytmów, potrzebnych do stworzenia w pełni nieinwazyjnego, nadającego się do noszenia urządzenia, identyfikującego ludzkie myśli. W przyszłości użytkownicy powinni być w stanie wyszukiwać przydatne informacje, nie tracąc przy tym czasu na wpisywanie haseł.
Nasze badania mogą również okazać się przełomowe dla osób z licznymi zaburzeniami, które nie są w stanie samodzielnie korzystać z Internetu.
Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie firma Elona Muska, Neuralink, złożyła wniosek do amerykańskich organów regulacyjnych o pozwolenie na rozpoczęcie testowania własnego urządzenia do „hakowania” ludzkiego mózgu. Coraz większe wysiłki potentatów technologicznych w tym zakresie mogą wzbudzać obawy. Część środowiska naukowego apeluje, aby zastanowić się nad etyką tych badań, ponieważ mózg jest tak naprawdę jedynym bezpiecznym miejscem, w którym możemy ukryć przed światem nasze myśli i fantazje.
Zainteresowanie gigantów technologicznych naszymi myślami było tylko kwestią czasu. Jest to wszak jedyne, czego w dobie globalnego Internetu jeszcze o nas nie wiedzą.
Za:z.n.z./robert.b