TO JUŻ PRZEKRACZA GRANICE DEBILIZMU…
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- OPRESYJNE PAŃSTWO PIS. ARESZTY I WIĘZIENIA PĘKAJĄ W SZWACH - 13 kwietnia 2021
- Tomasz Piątek: W latach 80 Macierewicz był chroniony przez Biuro Studiów SB - 13 kwietnia 2021
- TYLKO U NAS Żart? Senatorowie opozycji chcą podziękować Bodnarowi. - 13 kwietnia 2021
- Zaszczepieni preparatami mRNA bardziej podatni na inne warianty wirusa? Badania z Izraela niepokoją. Za wcześnie na picie szampana - 13 kwietnia 2021
- „Zdaniem Ziobry Polską rządzi nie tylko sprzedawczyk suwerenności.. - 13 kwietnia 2021
TO JUŻ PRZEKRACZA GRANICE DEBILIZMU…
Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze nakładające nowe sankcje na Rosję – informuje w piątek „New York Times”. Gazeta wyjaśnia, że jest to odpowiedź na rosnącą presję ze strony Kongresu, by dalej karać Moskwę za atak na Siergieja Skripala.
Ten drugi pakiet sankcji za użycie broni chemicznej – jak pisze „NYT” – „zakazuje udzielania pożyczek i innej pomocy Rosji przez międzynarodowe instytucje finansowe oraz udzielania większości pożyczek przez amerykańskie banki na rzecz rosyjskich władz”.
Nowojorska gazeta podkreśla, że Trump „nie jest chętny, by karać Rosję, a w zamian stara się nawiązywać lepsze relacje z Moskwą, mimo jej dobrze udokumentowanej ingerencji w wybory (prezydenckie) z 2016 roku”. Ale w ostatnich tygodniach – czytamy – kongresmeni obu partii krytykowali „ociąganie się” administracji Trumpa w kwestii kontynuowania sankcji, nałożonych w sierpniu 2018 roku, co nazwali prawnie uzasadnionym działaniem.
„W celu wymuszenia kroków”
Według „NYT” w poniedziałek wysocy rangą Demokraci i Republikanie z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów wysłali wspólny list do Białego Domu, grożąc kolejnymi działaniami Kongresu w celu wymuszenia kroków ze strony administracji w sprawie sankcji. Rozporządzenie wykonawcze nakładające nowe restrykcje Trump podpisał w czwartek.
4 marca 2018 roku w brytyjskim Salisbury doszło do próby otrucia Skripala – byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i współpracownika wywiadu brytyjskiego. Ofiarą próby zamachu padła też jego córka Julia Skripal. Zdaniem władz w Londynie atak przeprowadzili oficerowie GRU działający za przyzwoleniem władz Rosji, czemu Moskwa zaprzecza.
Sankcje wprowadzone przez USA w sierpniu ub.r. dotyczyły m.in. „zakazu zezwoleń na eksport” do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Rzeczniczka Departamentu Stanu argumentowała wówczas, że władze w Waszyngtonie ustaliły, że Rosja „użyła broni chemicznej lub biologicznej, naruszając prawo międzynarodowe, czy też użyła śmiercionośnej broni chemicznej lub biologicznej przeciwko swoim własnym obywatelom”.
Nowe sankcje na Rosję za atak na Skripala
Ten drugi pakiet sankcji za użycie broni chemicznej – jak pisze „NYT” – „zakazuje udzielania pożyczek i innej pomocy Rosji przez międzynarodowe instytucje finansowe oraz udzielania większości pożyczek przez amerykańskie banki na rzecz rosyjskich władz”.
Nowojorska gazeta podkreśla, że Trump „nie jest chętny, by karać Rosję, a w zamian stara się nawiązywać lepsze relacje z Moskwą, mimo jej dobrze udokumentowanej ingerencji w wybory (prezydenckie) z 2016 roku”. Ale w ostatnich tygodniach – czytamy – kongresmeni obu partii krytykowali „ociąganie się” administracji Trumpa w kwestii kontynuowania sankcji, nałożonych w sierpniu 2018 roku, co nazwali prawnie uzasadnionym działaniem.
„W celu wymuszenia kroków”
Według „NYT” w poniedziałek wysocy rangą Demokraci i Republikanie z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów wysłali wspólny list do Białego Domu, grożąc kolejnymi działaniami Kongresu w celu wymuszenia kroków ze strony administracji w sprawie sankcji. Rozporządzenie wykonawcze nakładające nowe restrykcje Trump podpisał w czwartek.
4 marca 2018 roku w brytyjskim Salisbury doszło do próby otrucia Skripala – byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i współpracownika wywiadu brytyjskiego. Ofiarą próby zamachu padła też jego córka Julia Skripal. Zdaniem władz w Londynie atak przeprowadzili oficerowie GRU działający za przyzwoleniem władz Rosji, czemu Moskwa zaprzecza.
Sankcje wprowadzone przez USA w sierpniu ub.r. dotyczyły m.in. „zakazu zezwoleń na eksport” do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Rzeczniczka Departamentu Stanu argumentowała wówczas, że władze w Waszyngtonie ustaliły, że Rosja „użyła broni chemicznej lub biologicznej, naruszając prawo międzynarodowe, czy też użyła śmiercionośnej broni chemicznej lub biologicznej przeciwko swoim własnym obywatelom”.
PAP