MISTYCYZM 6 – FABRYKA KARMY
Lala Koniecpolska
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- Reptilianie – czyli ludzie JASZCZURY. Czy naprawdę rządzą światem? - 3 marca 2021
- MATERIAŁ NADESŁANY – ZBRODNICZY PLAN PRZECIW LUDZKOŚCI - 3 marca 2021
- „CHOROBA MORGELLONÓW – MITYCZNY TWÓR CZY PRZERAŻAJĄCA PANDEMIA????” - 2 marca 2021
- „10 oznak, że znalazłeś swoją bratnią duszę” - 2 marca 2021
- Mandragora – mistyczna roślina - 1 marca 2021
Eskalacja pragnień prowadzi prosto do obsesji, które są istną „fabryką karmy”. Odcinek 6 wyjaśnia pokrótce jakie są obsesje oraz jak możemy ich uniknąć.
Zazdrość + nienawiść nazwałbym raczej zawiścią. Chyba na krótką metę. Gdy za dużo tych sukcesów, tym trudniej tego kogoś lubić… 🙂
Bóg ofiarowuje siebie przychodząc w ludzkiej postaci zbawiciela niewielkiej grupy naznaczonych dusz. Rodzaj śmierci nie ma tu żadnego znaczenia. Jezus był – wg duchowieństwa – burzycielem religii judejskiej i był postrzegany jako polityczny rebeliant. Za takie „grzechy” w Cesarstwie należała się śmierć przez powolne umieranie na krzyżu. Chrześcijaństwo zrobiło z niego symbol odkupienia, zaś z krzyża symbol męczeństwa. Dlaczego Jezus wybrał taką śmierć, nie wiemy.
Słowo karma oznacza działanie, więc robiąc coś popełniamy karmę. Nie można dobrą karmą zneutralizować złej i w ten sposób pozbyć się przyczyn i co za tym idzie skutków. Mamy zapłacić za jedną i drugą, czyli w naszym rozumieniu otrzymać nagrodę lub karę. Jednak są sposoby, aby ograniczyć dokładanie do karmicznego worka poprzez działanie bez oczekiwania na owoce, bez pragnień, marzeń i nadziei.
Przede wszystkim Jezus, jak każdy mistyk jego rangi, nie podlegał prawu karmy. Taki mistyk jest panem życia i śmierci swoich uczniów, ale jest również panem siebie. Jezus powiedział: Ja i Ojciec jedno jesteśmy – i jest to stwierdzenie autentyczne i prawdziwe. Wola Jezusa była równa woli Boga, więc nie ma tu mowy o zasłużeniu sobie czegoś. Jezus chciał tak umrzeć – z jakich powodów, nie wiemy – w każdym razie na pewno nie za wszystkich chrześcijan po wsze czasy.
zrodlo:studiozaprog