Były rzecznik MON Bartłomiej M. opuszcza areszt śledczy w Tarnowie za kaucją
Gabi
Ostatnie wpisy Gabi (zobacz wszystkie)
- Jak ważny jest nasz pępek?…. - 12 kwietnia 2021
- „Dexit”: AfD chce wyprowadzić Niemcy z Unii Europejskiej - 11 kwietnia 2021
- AWARIA W IRAŃSKIM OŚRODKU NUKLEARNYM. WICEPREZYDENT IRANU: TO AKT TERRORYZMU - 11 kwietnia 2021
- Dzicz w mundurach !! Zwyrodnialcy Kamińskiego… - 11 kwietnia 2021
- Hanower: „nielegalne” – powodowie wygrywają z godziną policyjną koronową! - 11 kwietnia 2021
Bartłomiej M. został zwolniony z aresztu po tym, jak rodzina wpłaciła za niego poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. złotych. Wyraził na to zgodę Sąd Okręgowy w Warszawie.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu złożyła wniosek o wstrzymanie postanowienia sądu, ale sąd tego nie zrobił, co oznacza, że były rzecznik MON został zwolniony z aresztu.
– W tej chwili nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby nie wykonać decyzji sądu. Rodzina mojego mocodawcy oczekuje na przyjęcie protokołu poręczenia majątkowego – poinformował obrońca Bartłomieja M., adwokat Luka Szaranowicz.
Do tej pory były rzecznik MON dwukrotnie prosił o możliwość opuszczenia aresztu. Bartłomiej M. przebywał w areszcie od 30 stycznia br. Jest podejrzany o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę spółki PGZ.
Wieczorem Bartłomiej Misiewicz podziękował na Twitterze za wsparcie i poprosił, by nie nazywać go „Bartłomiejem M.”
salon24