Premier Malezji : Rosji proboje sie przypisac wine za zestrzelenie MH17 nad Donbasem
Lala Koniecpolska
Ostatnie wpisy Lala Koniecpolska (zobacz wszystkie)
- „Czy ci oszuści naprawdę myślą, że mogą zniknąć z corocznego sezonu grypowego i zastąpić go COVID-19.” - 27 marca 2021
- „Poznaj azjatyckie „grzyby nieśmiertelności”, które odmłodzą twój organizm” - 27 marca 2021
- „Dlaczego Rothschilds opatentował testy biometryczne COVID-19 w 2015 i 2017 roku????!!!!” - 13 marca 2021
- Czy zydzi maja uszkodzony kod genetyczny…….?????? - 13 marca 2021
- „W KTÓRYM ROKU OSOBISTYM JESTEŚ? POZNAJ PROGNOZĘ POGODY SWOJEGO ŻYCIA!!”- [CZ. I i II] - 12 marca 2021

Darowizna w dowolnej kwocie i walucie do wyboru – dziękuję za datek
€1,00
Szef malezyjskiego rządu wyraził niezadowolenie z ustaleń śledczych ws. Boeinga 777 linii Malaysia Airlines zestrzelonego w 2014 roku nad Donbasem. Jego zdaniem, próbuję się na siłę przypisać winę Rosji. Premier Holandii nie kryje rozczarowania tymi słowami.
W czwartek premier Malezji Mahathir Mohamad oświadczył, że w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą w 2014 roku, z Rosji robi się kozła ofiarnego. Odniósł się w ten sposób do zaprezentowanych dzień wcześniej ustaleń śledczych.
– Jesteśmy bardzo niezadowoleni, bo od samego początku to była sprawa polityczna, w której chodziło o to, w jaki sposób można przypisać winę Rosji – powiedział Mahathir. Ponadto, zakwestionował obiektywność międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy.
– Jeszcze zanim przystąpili do badania (katastrofy), już mówili, że to Rosja. A teraz mówią, że mają dowody. Bardzo trudno jest nam się z tym zgodzić – uważa malezyjski premier. Jego zdaniem Rosjanie nie byli zamieszani w zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych, a to, co zaprezentowali śledczy w Holandii jest oparte na „pogłoskach”.
Agencja Reuters zauważa, że wypowiedzi Mahathira wyraźnie kontrastują z tym, co powiedział przedstawiciel Malezji w międzynarodowym zespole śledczym, który został powołany do zbadania katastrofy lotu MH17. Mohamad Hanafiah bin Zakaria, przedstawiciel malezyjskiej prokuratury ocenił, że ustalenia zespołu „opierają się na zakrojonych na szeroką skalę dochodzeniach i analizie prawnej”.
CZYTAJ TAKŻE: Szef rządu Malezji nie wierzy, że Rosja zestrzeliła MH17 nad Donbasem
W piątek premier Holandii Mark Rutte wyraził rozczarowanie słowami Mahathira. – Wyobrażam sobie, że oczywiście krewni [ofiar] są naprawdę rozczarowani, powoduje to też zamieszanie – powiedział polityk.
Jak informowaliśmy, holenderska prokuratura oskarży 4 osoby ws. zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad Donbasem. Międzynarodowy zespół śledczych badających zestrzelenie malezyjskiego boeinga 777 linii Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie w lipcu 2014 roku nad Donbasem zidentyfikował 4 podejrzanych w tej sprawie. Ich proces, najpewniej zaoczny, ma rozpocząć się w marcu 2020 roku.
Podejrzani to obywatel Ukrainy Leonid Charczenko oraz trzech obywateli Rosji: Igor Girkin (Striełkow), Siergiej Dubinski i Oleg Pułatow. Podejrzewa się ich o ściągnięcie wyrzutni przeciwlotniczych Buk z Rosji na obszary kontrolowane przez donbaskich separatystów. Zdaniem zespołu system Buk pochodził z zasobów rosyjskiej armii i został użyty do zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Ze słów jednego z członków zespołu wynika, że do zestrzelenia MH17 doszło przez pomyłkę – zamiarem osób obsługujących wyrzutnię było zestrzelenie samolotu wojskowego. Jak podaje rosyjska agencja Interfax, według informacji śledczych Girkin, Dubinski i Pułatow znajdują się obecnie na terytorium Rosji a Charczenko na terytorium Ukrainy kontrolowanym przez separatystów.